Heizer

Jaka rosa na kotle?? Ludzie !!! Gdzy wyciągamy zimną butelkę z napojem z lodówki (zimna ciecz do ciepłego pomieszczenia !!!) wtedy sklapla nam się coś po ZEWNĘTRZNEJ ściance butelki. Dlaczego ? Bo jest wysoka różnica temperatury (7 st ->20 st). A piec (ciecz w piecu) ma 30 st lub 50 st, a kotłownia 10, 15, 20 st i jak tu ma się coś skraplać, na dodatek po zewnętrznej ściance kotła...chyba powinno się po wewnętrznej ściance skraplać, ale jak ? Bullshit...

N.p. http://www.glumatex.com.pl. A cena to względne pojęcie.

Co to znaczy "coś konkretnego" ? 70m2 jest dla niektórych coś konkretnego

Sorry ale z twojego posta nie wynika że instalatorem jest twój chrzestny itd. Wieć skąd mam wiedzieć ? Troszkę inteligencji w wypowiedzi stary.

Kręci się ślimak ??? (Odkręcić pokrywę i sprawdzić)

Proszę na priv: forfree1@o2.pl Pomożemy chłopakowi... kliknij 26 razy. Blob.....? Poszło

Też stawiam na kondensator, brak odpowiednego prądu (siły). Ma gwarancję to po co ma za tym latać...wezwać instalatora i niech on zapier.....

Łoj Matko !! Nie jestem specem, ale z opisu wygląda mi na zwykły zawór mieszający tlyko w wersji Science Fiction. Chyba Einstein chce coś nowego wprowadzić na rynek... Może jakiś Spec chciał by się wylać na ten temat ?

Proszę na priv: forfree1@o2.pl

Oby cię ktoś nie wyprzedził....

No to chyba będziesz TY moim projektantem, kierownikiem, budowlańcem... Proszę daj mi namiary na tak sprawną ekipę. Sorry ale ja kończę ten wątek...do zobaczenia w innym wątku. Pozdrawiam.

No to sprzedaj swój pomysł, a zarobisz przynajmniej jednorazowo..... Człowieku !

Mało tego...w konstruowaniu, wykonaiu, odbioru................I tu moja teza: Ogrzewamy tym na co nas stać....bo teoria a praktyka to dwa światy...Rata kredytowa kosztuje dzisiaj x zł a jutro xxx zł...NO WAY OUT

Spoko stary...40 lat temu nie było takich computerów jak dzisiaj. Z a parę lat będą bardzuej sprawne kotły...daj im czas. A jeżeli masz patent to radzę ci to opatentować, będziesz sławny i pokaty

Proszę o namiary na konto prywatne rodziców, osobiście wpłacę skromną kwotę ale postaram się dodatkwo przekonać mojego prezesa o pomoc ...sorry ale "fundcja" to dla mnie niewiarygodna instytucja (z życia wzięte).