Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sprzedawczyni

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

sprzedawczyni's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Nie znam wogóle tej firmy pierwszy raz o niej slysze , ja jestem z południa i współpracowalam z firmami z okolic Wrocławia. Może masz link do ich strony internetowej. Chetnie spojrze na ich oferte.
  2. Dzieki wam za rady o tym zeby podpisac umowe dotyczaca odsetek nie pomyslalam. Jestem dośc dużym odbiorca i firma nie powinna narzekac na brak zamowien , ale dokladnie właściciele "olewaja" wszystko i na dodatek wciskaja takie kity ze przykro słuchać. Myślę nad zmiana dostawcy , tylko czy to ma sens skoro piszecie , ze wszyscy sa tacy sami.
  3. Z tym problemem zwracam się do ludzi, ktorzy zajmuja sie sprzedaża stolarki budowlanej.Nie wiem czy tylko ja mam takiego pecha czy inni przedstawiciele tez maja takie problemy. Dokladnie chodzi i o nieterminowość producentow strolarki drewnianej. Współpracuje juz z drugą firma , i sytuacja sie powtarza prawie dokładnie szablonowo. Klient zamawia u mnie towar dostaje termin 6-8 tygodni ponieważ taki ustalila fabryka po czym sa opóżnienia nawet do 4 tygodni.Oczywiście za spóźnienia ja wysłuchuje , bo poniekad klient ma racje , w koncu to ze mna podpisuje umowę , ale jaki ja mam wpływ na fabrykę. Właściciele skladaja tylko czcze obietnice a klienci potem domagaja sie zadośćuczynienia finansowego. Prosze napiszcie mi czy jest to odosobniony problem czy wy też macie takie. Pozdrawiam wszystkich
  4. Z tym problemem zwracam się do ludzi, ktorzy zajmuja sie sprzedaża stolarki budowlanej.Nie wiem czy tylko ja mam takiego pecha czy inni przedstawiciele tez maja takie problemy. Dokladnie chodzi i o nieterminowość producentow strolarki drewnianej. Współpracuje juz z drugą firma , i sytuacja sie powtarza prawie dokładnie szablonowo. Klient zamawia u mnie towar dostaje termin 6-8 tygodni ponieważ taki ustalila fabryka po czym sa opóżnienia nawet do 4 tygodni.Oczywiście za spóźnienia ja wysłuchuje , bo poniekad klient ma racje , w koncu to ze mna podpisuje umowę , ale jaki ja mam wpływ na fabrykę. Właściciele skladaja tylko czcze obietnice a klienci potem domagaja sie zadośćuczynienia finansowego. Prosze napiszcie mi czy jest to odosobniony problem czy wy też macie takie. Pozdrawiam wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...