Witam,
My mamy bardzo podobna sytuacje. Chcemy kupic (na kredyt) wspolnie ze znajomymi 2000 m2 z dzialki, ktora w rejestrze gruntow ma 2500 m2 (wlasciciel chce sobie zostawic 500 m2). Na szczescie dogadalismy sie juz z wlascicielem, ze kupimy cale 2500 m2, a pozniej (jak sie juz uda zrobic podzial) odsprzedamy mu te 500 m2.
Nie wiem, jak w Twojej sytuacji, ale u nas sa dodatkowe komplikacje: brak planu zagospodarowania (czyli podzial zajmie 1,5 roku, moze nawet 2 lata) oraz brak KW dla tej dzialki. Jak nie ma planu, to podzial dzialki dokonuje sie w oparciu o warunki zabudowy - nam pani w gminie powiedziala, ze trzeba zlozyc wniosek o wydanie "warunkow zabudowy z wstepnymi warunkami podzialu"; we wniosku (i na mapce, ktora sie do niego dolacza) zaznacza sie, ze sie chce zbudowac 2 domy, a pozniej podzielic dzialke (i na mapce trzeba narysowac wstepne linie podzialu).
Dowiedzielismy sie tez (od pracownikow Open Finance i bankow), ze jak na dzialce jest hipoteka, to bank musi zgodzic sie na jej podzial - i ze wcale nie jest latwo dostac taka zgode (bo to komplikacja dla banku, maja mnostwo "standardowych" kredytow, przy ktorych nie trzeba sie zbytnio wysilac, wiec kazdy niestandardowy wniosek sie odrzuca i juz...)
Jesli chodzi o kredyt, to rozwazalismy kilka opcji:
a) najprostsza: bierzemy WSPOLNY kredyt na zakup 100% dzialki (banki udzielaja takich kredytow, tj. gdzie jest wiecej niz 1 kredytobiorca)
b) bierzemy 2 osobne kredyty w tym samym banku na zakup udzialow w dzialce (ktore beda sumowac sie do 100%) i zabezpieczone na tej dzialce; beda 2 wpisy w hipotece, ale dokonywane przez ten sam bank, wiec bank jest dobrze zabezpieczony; ten wariant podsunal nam pracownik Kredyt Banku
c) najbardziej skomplikowany (ale dla nas najlepszy): bierzemy 2 osobne kredyty na zakup udzialow w dzialce, ale zabezpieczone na 2 mieszkaniach - moich rodzicow i rodzicow mojego kolegi (kazdy kredyt zabezpieczony na osobnym mieszkaniu); nie trzeba wtedy pytac banku o zgode na podzial, a po podziale przenieslibysmy hipoteki z mieszkan na dzialki (chocby za pomoca kredytu refinansowego, jezeli ten pierwszy bank bedzie robil problemy)
Poprosilismy juz Kredyt Bank, Noble Bank i Multibank o rozwazenie tych wariantow. W tym tygodniu wybieram sie jeszcze do Fortis i Nordea Banku.
Mam nadzieje, ze powyzsze informacje/pomysly pomoga w Twojej sytuacji. Jezeli Ty albo ktos z forumowiczow bedzie mial jakies inne pomysly lub uwagi, to chetnie poczytamy
Pozdrawiam,
Pyzak