Jestem właśnie w trakcie załatwiania tego, myślałem że będzie to chop siup, bo w pakiecie projektu domu mam zatwierdzona instalacje gazową. Alee....
1. Musi przyjść facet z gazowni - ale robi to chyba prywatnie bo faktury nie wystawi. No to ten facet wzioł odemnie projekt domu, przerysował instalacje, podał kubature a jakże z projektu bo po co liczyć skoro jest obliczona( ztego co wiem, bo po odbiór papierów ide we środe) i zainkasuje 350pln, do tego przywióżł ze soba kominiarzy, popatrzyli oni na kominy, narysowali oczywiście w/g projektu gdzie sie znajdują ponumerowali i napisali (bede miał piec turbo) ze należy przez strop wypuścić komin "rura w rurze". Dalej jeszcze nie bardzo wiem co robić, ale jak jusz mi dadzą papiery, musze z nimi iść po pozwolenie (chyba), które urzędasy u mnie w mieście robia 2tyg, a później należy 2 tygodnie odczekac aż sie uprawomocni, i można przystąpić do wykonywania instalacji gazowej. Później oczywiście kolejna wizyta faceta z gazowni, i odbiór kominiarski. Tkaże jeszcze jeszcze ze 2 miechy i bede mięć gaz w domu
Pozdrówka
Maju