robert1719499117

Ja również jak cemik1 wykonałem instację w domu sam,choć podłączenie skrzynki z bezpiecznikami poleciłem znajomemu elektrykowi. Głównym powodem dla którego podjełem się tej roboty było to że widziałem kilka domów z wykonaną instalacja przez elektyków z uprawnieniami i strasznie raziło mnie to skręcanie przewodów w puszkach. U siebie zatosowałem właśnie złączki WAGO. Jestem elektrykiem z wykształcenia choć niepraktykującym to dla mnie to skręcanie przewodów jest to rzecz niepojęta. Pozdrawiam [/url]

Zapytam tylko po co? Czy ty zużywasz w ciągu 15 minut 500l ciepłej wody? Wpomniany przeze mnie piec jest dwufunkcyjny ze zbiornikiem 42l. Myślę że w tym wypadku 250l a 500l nie robi różnicy.

Tylko po co?

Mam ISOTWINA od półtorej roku i jestem zadowolony. Co do CWU przed zakupem jeden gość mi powiedział "ciepłej wody nie przelejesz" i miał rację. Na próbę wylałem kiedyś 250l i różnicy w temperaturze wody nie było. Pozdrawiam

Domek fajny a najfajniejsza ta wojskowa przyczepa

Apropo "skansenu", jak powinno być wykonane połączenie przewodów w puszkach bo to co do tej pory widziałem na kilku już budowach (skręcanie ze sobą przewodów i owinięcie ich izolacją) to moim zdaniej jest niezły saknsen. Nadmienie że instalacje wykonane przez uprawnionych elektryków. Pozdrawiam

Pozwy o co? Przecież to lotnisko jest tam kilkadziesiąt lat.

Codziennie , to będzie nowość w polskim lotnictwie wojskowym

Po opróżnieniu może to występować, ze względu na zassanie powietrza i częściowe opróżnienie syfonów... Poczęści masz rację u siebie rozważałem taką możliwość ale... No właśnie, ale przy zastosowaniu napowietrzników lub odpowietrzników na dachu opróżnianie syfonów nie powinno mieć miejsca. Walczyłem z tym trzy opróżnienia szamba, kombinowałem, wąchałem i znalazłem. Po wymianie uszczelki odpływu od pralki zapach po opróżnieniu szamba zniknął i do tej pory nie powrócił. Co do zwiększenia intensywności zapachu po wybraniu szamba nie chciałbym się rozwodzić ale wydaje mi się (przepraszam wrażliwych) że ma to związek z gęstością tego co pozostało w zbiorniku (przecież co do grama nie wybierają) i z późniejszym rozcieńczaniem tej "substacji" w wyniku napełniania zbiornika.

Miałem taki sam problem. Po opróżnieniu szamba i jaszcze czas jakiś w łazience strasznie śmierdziało. Długo szukałem ale znalazłem. Okazało się że przyczyną była "nieszczelna" uszczelka na odpływ wody z pralki. po wymianie na nową przeszło jak ręką odjął.

Miałem taki sam problem. Po opróżnieniu szamba i jaszcze czas jakiś w łazience strasznie śmierdziało. Długo szukałem ale znalazłem. Okazało się że przyczyną była "nieszczelna" uszczelka na odpływ wody z pralki. po wymianie na nową przeszło jak ręką odjął.

Jako uzytkownik dwóch okien dachowych mogę po części zgodzić sie tylko z drugim i czwartym zarzutem wobec tych okien. Co do zalegania sniegu to fakt, przez pewien okres czasu po obfitych opadach, śnieg zalega na oknie ale po jakimś czasie rozpuszcza się. Faktem też jest że brudzą się strasznie, ale faktem też jest że po deszczach okno można powiedzieć ulega samo umyciu. Pozdrawiam

Mam w sypialni panele w kolorze dąb antyczny co do kurzu to naturalne jest że od czasu do czasu trzeba sprzątać ale widocznej różnicy w porównaniu z panelami w innych pomieszczeniach (kolor i wzór babmus) nie widzę. Zgodzę się tylko z Zielonooką co do śladów bosych stóp. Ale wszystko to rzecz gustu, ja jestem bardzo zadowolony z ciemnych paneli.

Ale tynki i ocieplenie stanowi już jakieś utrudnienie dla złodziei i zajmie im to zdecydowanie wiecej czasu niz goło wstawione okna. Ja alarmu też nie miałem i mój dom stoi raczej na uboczu ale wszystkie numery rejestracyjne samochodów przypadkiem zatrzymujących sie w okolicy też miałem spisane, tak na wszelki wypadek

Nie wie może sie mylę ale mam piec gazowy z zamknięta komorą spalania o mocy regulowanej 7-24kw i mam rurę (tego samego producenta co piec) wpuszczoną w ściane która pobiera powietrze do spalania i wydala spaliny, i wydaje mi sie ze to rozwiązanie jest najlepsze.

Teoretycznie rzecz biorąc, różne są miejsca do podkucia ale nad drzwiami? Styropian to też nie jest złe rozwiązanie, tak mi się przy najmniej wydaje. Tu chyba zabrakło im 0,5 cm by wsunąć drzwi. Nie wiem czy dali grubiej kleju czy co. Reszta po doklejeniu wyszła na styk i bez problemu można było do tego mocować drzwi w przeciwieństwie do styropianu. Niby racja ale ościeżnice mocuje się raczej po bokach niż od góry ja tak zrobiłem i po prawie dwóch latach nic się z nimi nie dzieje, więc moim zdaniem styropian na górze raczej nie bedzie przeszkadzał, a zdecydowanie ułatwi dostosowanie otworów do ościeżnic.

Raczej o meteorobiciu

I w moich regionach takie opinie krążą ale ja nie ośmielę się tego głośno mówić bo nie chce urazić tych uczciwych. W jedym z opisanych przeze mnie przypadków kradzież nastąpiła "dopiero" w szóstym dniu po zamontowaniu okien. Co innego we wspomnianej kradzieży blachodachówki, tu napewno swój udział mieli monteży bo jak ją zamocować żeby szybko można ją było zdemontować?

Potraktuję to jako żart Bardzo dobry żart członkowie twojej rodziny nie powinni być wyżsi niż 190cm

Teoretycznie rzecz biorąc, różne są miejsca do podkucia ale nad drzwiami? Styropian to też nie jest złe rozwiązanie, tak mi się przy najmniej wydaje.

Przy 2-4cm moim zdaniem lepiej jest obciąć drzwi niż obniżać podłogę chyba że ty lub ktoś z twojej rodziny ma 2metry i 3 centymetry Pozdrawiam.

Kable to jeszcze łatwo wyrawać a pomyśl o takim przypadku. W naszej gminie aż wstyd się przyznać(choć to nie ja kradłem tylko tu mieszkam) ukradli z dachu blachodachówkę, mało tego razem z wełną mineralną z ocieplenia poddasza. W naszym prawie (czego bardzo żałuję) nie funkcjonuje pojęcie "teren prywatny", na który wchodzisz na własną odpowiedzialność. Kilka budów zabezpieczonych prądem napewno rozwiazało by ten problem.

U mnie 16szt okien w tym 3 balkonowe oraz drzwi wejściowe i garażowe zamontowali w jeden dzień. To wszystko zależy od ekipy, jak ich przyjedzie dwóch to i ze trzy dni sie będą z tym męczyć.

Jeśli będziesz układał sam to polecam alu-pex bardzo dobrze się układa wiem bo próbowałem

W jednym z opisywanych przez mnie przypadków wyłamywali poprostu ramy z kotew. Słyszałem że najlepszym zabezpieczeniem okien jest poprostu zatynkowanie okna i kotew.