Aldonkas
nie za bardzo rozumiem, jakie to "obowiązki" wobec sąsiadów ma właściciel działki??? hm oprócz zachowania czystości na posesji (a i to sporne, bo trudno komus zabronić na własnej działce bałaganu - to kwestia estetyczna) i wokół niej np sprzatania chodnika to nie za bardzo potrafie sobie wyobrazic te obowiązki, no może jeszcze niezakłócanie spokoju, nie wylewanie szamba na działke sąsiada - bo i tacy są, nie niszczenia cudzej posesji, itp
jakoś nie myslę, zeby moi sąsiedzi mieli wobec mnie jakies obowiązki, zreszta to co wyżej wymieniłem to trudno nazwać obowiązkami, to raczej kultura i zasady współzycia w społeczeństwie,
obowiązek to np. obowiązek zapłacanie podatku od nieruchomości
wiesz czytajac Twoje posty (wyżej) odnosi sie wrażenie że jedyna i słuszna racja to Twoja,
wybudowałaś wodociag i chcesz od przyszłych sąsiadów odzyskac pieniądze, ale jeszcze najlepiej żeby na tym zarobić ?
spojrzyj wyżej na mój post gdzie opisałem znany mi przypadek mojej kuzynki (nie jest bajkopisarką) i jej doświadczeń z wodociagiem, nie wiem jak jest u Ciebie, ale chyba zgodzisz się ze mną że wpisanie w fakture wodociagu swojego przyłacza, a potem próba wyłudzenia od "nowych" kasy wydanej na swoje przyłącze jest zwykłem oszustwem,
a Ty pytałas okolicznych sąsiadów czy 5-10-15 lat temu sami nie budowali wodociagu do którego sie włączyłaś, bo do czegos sie podłączyłaś, chyba nie do studni??
a dlaczego chcesz kase od nowych, tych co kupia działki, a nie od teraźniejszych ich właścicieli, przeciez to oni je sprzedadza drożej bo jest wodociąg, a potem jeszcze bedziesz miała ptretensje do nowych ze Cie nie spytali i nie dorzucili się???
na marginesie to Forum jest własnie dowodem jak różne ceny moga być w róznych miastach i wsiach, nie wiem jak u Ciebie, ale wokól mnie naprawde za różne pieniądze ludzie budują, i naprawde uważasz że jak ktos chce taniej to sęp, sama się nie targujesz i nie wyszukujesz okazji?