Witam wszystkich jako nowy
i zrozpaczony, ...... że tak późno znalazłem to cudowne forum ...
Mieszkam sobie w starej kamienicy z 29 roku i zachciało mi się remontu. Niedużego, taki sobie tyci tyci, kuchnia, przedpokój i łazienka. Znalazłem sobie "ekipę" ... no i zrobili
Wszystko działało dopóty, dopóki nie wyszli. Jak wyszli to,
Miałem na podłodze deski i zostawili te deski, a na nie położyli kafle, nawet płytę OSB położyli i wylewkę, a potem wszystko odlazło ,
ponieważ widzieć już ich nie chciałem to zrobiłem tak, teraz mnie zabiją budowlańcy, na pewno zginę, ale co miałem robić ...
zdjąłem ruszające się płytki, wyczyściłem ruszającą się wylewkę i przykleiłem płytki na akryl , ale najgorsze przede mną, muszę zrobić fugi z silikonu, bo mi normalne wyjdą, jak moja nowa "pływająca podłoga" zacznie się ruszać.
Ale tak w ogóle to jestem wesoły, jeszcze raz witam i mam nadzieję wykorzystac to forum, bo marzy mi się dom z bali ... o tak