Witam wszystkich groszkowców. Przypomnę, że buduję Groszka 2. Właśnie skończyliśmy budowę fundamentów drugich. Pierwsze fundamenty musieliśmy zburzyć, bo geodeta źle wytyczył budynek i nie zachowano 3 metrów do granicy. Przed budową dużo czytałam o budowaniu, o błędach wykonawców, ale nigdzie nie natknęłam się na błąd geodety. Gdyby nie ten błąd dzisiaj budowałaby się więźba dachowa. Teraz mam tylko fundament i nie wiem, czy budować dalej, czy stanąć i poczekać do wiosny. Mój wykonawca i kierownik uważąją , że należy dalej budować, przynajmniej do stropu. Mam dylematy, może pomożecie mi je rozwiązać. Boję się, że jak podczas dalszego budowania przyjdą mrozy to zaszkodzi to murom, które wznoszone będą z porothermu.