Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DarekRz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    239
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez DarekRz

  1. W rzeczywistości słupek nie licząc murku będzie miał 181 cm (26 cegieł), pisałe o ok. 2 m od gruntu. DarekRz
  2. Jeśli ktoś rzeczywiście nie ma co zrobić z piachem, ziemią, itp. to chętnie przyjmę DarekRz
  3. Jestem w identycznej sytuacji, mam zamiar wybudować takie samo ogrodzenie, słupek 2 m, dwie cegły na podmurówce i kształtka na nich. Dałem do wyceny do jednego wykonawcuy i czekam na info, ale potrzebuję cen do porównania. Jak będę miał info to napiszę. DarekRz
  4. Jakiś czas temu wymyśliłem, jak połączyć system wentylacji mechaniznej (z rekuperratorem) z dystrybucją gorącego powietrza z kominka. Takie połączenie mam zamiar wykorzystać w swoim domu być może już w tym roku. Piszę, bo właśnie przeczytałem w dodatku "Kominki i sauny" jak to "bardzo trudno o takie połączenie". Nie wiem teraz, czy czegoś w moim rozumowaniu nie przeoczyłem, robię tak: Montuję normalny system wentylacji mechanicznej a rekuperator umieszczam na strychu z grubsza nad kominkiem. Ciepłe powietrze przewodem prowadzę do wymiennika krzyżowego (takiego, jak wewnątrz rekuperatora) zamontowanego na wyjściu świeżego powietrza z rekuperatora i dalej do jakiegoś pomiesczenia (lub kilku) w pobliżu. Dzięki temu ciepło z kominka jest rozprowadzane po całym domu kanałam wentylacyjnymi. Dodatkowo jeszcze zużyte powietrze z rekuperatora będę wypuszczał do garażu, dodatkowo wykorzystam pozostałe ciepło. Czy to nie proste rozwiązanie? Może jednak coś przeoczyłem? DarekRz
  5. ppp.j - piękna okolica! Zazdroszczę Ci bliskości Zalewu! Jestem żeglarzem i zawsze chciałem mieszkać nad wodą, ale... W porządku, odezwę się jak będzie około 10 st w dzień, to rzeczywiście lepszy termin. Pozdrawiam DarekRz
  6. ppp.j - na Formumowym spotkaniu pewnie mnie nie będzie, a do Ciebie bym się wybrał w jakiś weekend, jeśli można. Gdzie można znaleźć tę mapę grupy warszawskiej? DarekRz
  7. Witam, ppp.j - w tym roku planuję budowę oczyszczalni, niewykluczone, że własnoręcznie składanej. Chętnie bym odwiedził kogoś, kto nie dość, że sam to robił, to jeszcze mógłby mi pokazać owoc tego wykonawstwa. Można by Cię jakoś nawiedzić? Pozdrawiam DarekRz
  8. Tak, wydłużyłem garaż i poszeżyłem. Podaj jakąś emalię, to Ci wyślę te zdjęcia, bo nie za bardzo wiem, jak je umieścić na forum, poza tym są dość spore. DarekRz
  9. Witam Wszystkich w Nowym Roku Adria - ja zrezygnowałem z wykusza w projekcie (poszeżyłem garaż i pokój do uzyskania prostej ściany) ale dołożyłem wykusz w miejscu okna w salonie. Jeśli Ci bardzo zależy mogę spróbować wrzućić jakieś fotki. Pozdrawiam DarekRz
  10. A gdzie sie kupuje Fobos? W Castoramie, składach budowlanych czy specjalistycznych sklepach chemicznych? Muszę zaimpregnować więdźbę natryskowo, stoi już rok, zielony kolorek dawno zniknął ale to chyba normalne, jak się macza drewno dopiero co ścięte. Tego się zresztą spodziewałem, nie myślałem, że ta impregnacja w tartaku wystarczy. A może ktoś jest mi w stanie polecić jakiś inny środek? Pozdrawiam DarekRz
  11. Dzięki za podpowiedzi Rozumiem, że smaruję lepikiem i na to łaty z papy? Papę oczywiście mam wierzchniego krycia. DarekRz
  12. Dopiero ostatnie pieniądze mam zamiar przeznaczyć na dachówkę i dlatego wykonałem pełne deskowanie pokryte papą. Po roku papa w wielu miejscach popękała, po oględzinach okazało się, że głównie w miejscu wbicia gwoździa (papiak z podkładką). Przyczyną prawdopodobnie jest wysychanie desek, między którymi powstały szczeliny do 2 cm! Ponieważ więźba ma już rok, a była zaimpregnowana zaraz po ścięciu, wymyśliłem, że zaimpregnuję ją natryskowo jeszcze raz, właśnie teraz. Wcześniej oczywiście muszę załatać dziury w papie. Nie bardzo ufam fachowcom i chciałbym to zrobić sam. I teraz właściwe pytanie, z prośbą o radę: Jak załatać te dziury i czym to zrobić? Wiem, czym zaimpregnować, bo wyczytałem w jednym z aktualnych wątków, ale o moim problemie nigdzie nic nie jest napisane Pozdrawiam DarekRz
  13. Cześć wszystkim, znowu miałem chwilkę, żeby zajżeć an forum i oczywiście nie mogłem opuścić tego wątku Przypominam, mam Wierzbę II pod Warszawą (na wschód, okolice Konika Nowego) w stanie surowym i służę pomocą (również przyjmuję wycieczki ). Było kilka zmian, ale do odważnych świat należy! Pozdrawiam DarekRz
  14. Witam wszystkich! Po wybudowani stanu surowego otwartego i pokryciu dachu n apełnym deskowaniu papą mam problem: po roku zauważyłem sporo dziur w papie, które mogą być wynikiem wysychania desek i niewystarczającej elastyczności papy. Jak taki dziury zalepić we własnym zakresie? Domyślam się, że smarujemy "mazidłem" i dajemy łatę na dziuęm ale z czego jest mazidło i łata? Proszę o radę, bo muszę załatać dach i jeszcze zaimpregnować więdźbę przed mrozami. Pozdrawiam DarekRz
  15. Sorki, długo pracuję i teraz jeszcze całe weekendy jeżdżę na rowerza, nie mam czasu się bawić w umieszczanie zdjęć na stronia. Ale mogę wysłać emalią, poproszę adres. DarekRz
  16. Chyba nie ma to sensu. Cały urok schodów drewnianych to ich ażurowość i lekkość. Jeśli masz zabudujesz schody drewniane to tak samo będą wyglądały wylane betonowe i obrobione drewnem, a konstrukcyjnie będą trwalsze i chyba tańsze w wykonaniu. Moim zdaniem albo pomieszczenie, albo schody drewniane zamiast betonowych. Osobiście postawiłem na betonowe obłożone drewnem, pod nimi będzie pomieszczenie. DarekRz
  17. DarekRz

    Michałówek i Izabela

    Spokojnie Moira, to nie taka prosta sprawa. Nie ma ceny za 1 m. Jak byłem w gazowni, to powiedzieli, że te 200 m gazociągu od drogi gminnej do mnie, to musiałbym sam sfinansować (podaki cenę około 28 tys), ale oni i tak by tego ode mnie nie przyjeli, bo im się eksploatacja nie opłaca. Jak powiedziałem, że mam wielu sąsiadów zainteresowanych gazem, to powiedzieli, że przy 4 osobach im się opłaca i jeszcze sfinansują 50 % kosztów. Dodatkowo oni w ogóle nie magazynują danych o klientach, którym odmówili lub którzy są zainteresowani, więc pójście do nich gęsiego nic nie daje. Trzeba się zebrać i złożyć wszystkie wnioski na raz. Jeśli u Was znalazłoby się kilku sąsiadów, to też mogliby dociągnąć gaz, albo od nas, albo z drogi. Możemy nawet spróbować razem złożyć. Tylko, że ja muszę poczekać na sprawę drogi z miesiąc przynajmniej. DarekRz
  18. Spokojnie Moira, to nie taka prosta sprawa. Nie ma ceny za 1 m. Jak byłem w gazowni, to powiedzieli, że te 200 m gazociągu od drogi gminnej do mnie, to musiałbym sam sfinansować (podaki cenę około 28 tys), ale oni i tak by tego ode mnie nie przyjeli, bo im się eksploatacja nie opłaca. Jak powiedziałem, że mam wielu sąsiadów zainteresowanych gazem, to powiedzieli, że przy 4 osobach im się opłaca i jeszcze sfinansują 50 % kosztów. Dodatkowo oni w ogóle nie magazynują danych o klientach, którym odmówili lub którzy są zainteresowani, więc pójście do nich gęsiego nic nie daje. Trzeba się zebrać i złożyć wszystkie wnioski na raz. Jeśli u Was znalazłoby się kilku sąsiadów, to też mogliby dociągnąć gaz, albo od nas, albo z drogi. Możemy nawet spróbować razem złożyć. Tylko, że ja muszę poczekać na sprawę drogi z miesiąc przynajmniej. DarekRz
  19. DarekRz

    Michałówek i Izabela

    No więc ja też stawiam na Dybka, Bryłek ma ziemię przy mojej drodze. Wg zeznań naocznych światków droga przez Izabelę jest w planach pokryta asfaltem i pewnie nie wymigają się z jej pokrycia po 2006 niezależnie, czy położą kanalizę czy nie (wtedy muszą skończyć wydawać przyznaną kasiorkę). Jeszcze na jesieni rozpocząłem z sąsiadką inicjatywę pod nazwą "gaz ziemny". Musimy zebrać wnioski kilku zinteresowanych doprowadzeniem gazu, wtedy gazownia pokryje dużą część kosztów budowy. W zeszłym tygodniu próbowałem ponaglać sąsiadów (razem z saąsiadką), ale niejaki Krawczyk wynalazł w gminie problem polegający na tym, że nasza droga jest nadal prywatną i na takiej gazownia budować nie zechce - zbyt dużo problemów. Trzeba zatem przakazać drogę gminie i postarać się, żeby przyjęła. W tym tygodniu Krawczyk ma mieć listę współwłaścicieli drogi. Jeśli chodzi o wodę, to nasz wodociąg w drodze jest obwarowany umową z komitetem, który go budował. Komitet chce chore pieniądze za dostęp do wody. Na szczęście we wrześniu 2004 umowa wygasa i będzie można się podłączyć za friko w gminie. Piszę to wszystko, bo nie wiem, jak daleko Cudko masz ziemię od naszej drogi, może łatwiej Wam będzie pociągnoąć wodę od nas, a gaz razem z nami? DarekRz
  20. No więc ja też stawiam na Dybka, Bryłek ma ziemię przy mojej drodze. Wg zeznań naocznych światków droga przez Izabelę jest w planach pokryta asfaltem i pewnie nie wymigają się z jej pokrycia po 2006 niezależnie, czy położą kanalizę czy nie (wtedy muszą skończyć wydawać przyznaną kasiorkę). Jeszcze na jesieni rozpocząłem z sąsiadką inicjatywę pod nazwą "gaz ziemny". Musimy zebrać wnioski kilku zinteresowanych doprowadzeniem gazu, wtedy gazownia pokryje dużą część kosztów budowy. W zeszłym tygodniu próbowałem ponaglać sąsiadów (razem z saąsiadką), ale niejaki Krawczyk wynalazł w gminie problem polegający na tym, że nasza droga jest nadal prywatną i na takiej gazownia budować nie zechce - zbyt dużo problemów. Trzeba zatem przakazać drogę gminie i postarać się, żeby przyjęła. W tym tygodniu Krawczyk ma mieć listę współwłaścicieli drogi. Jeśli chodzi o wodę, to nasz wodociąg w drodze jest obwarowany umową z komitetem, który go budował. Komitet chce chore pieniądze za dostęp do wody. Na szczęście we wrześniu 2004 umowa wygasa i będzie można się podłączyć za friko w gminie. Piszę to wszystko, bo nie wiem, jak daleko Cudko masz ziemię od naszej drogi, może łatwiej Wam będzie pociągnoąć wodę od nas, a gaz razem z nami? DarekRz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...