1). "Mój sąsiad to straszny buc, bo....." No uwielbiam takie teksty, i aż się prosi zapytać jak on nas odbiera, a może w innym temacie na forum, pisze o nas w podobny sposób? 2). Zawsze można znaleźć jakiś knif na sąsiada ale czy warto? . . OKNA - teoretycznie mogą zostać w budynku którego odległość od granicy jest mniejsza niż 4m, ale.... Sąsiad może żądać odszkodowania za dyskomfort związany z brakiem intymności. Luksfery są traktowane jako element ściany który doświetli nam pomieszczenie (w przypadku WC nie ma problemu ale salon z luksferów zamiast okien???) DRZEWA - jeśli rosną na północnej lub zachodniej granicy działki no na wschodniej już mniej, mogą faktycznie w niemiły sposób zacieniać działkę sąsiada, ale nie ma niestety prawa (prawo działkowe i rolne coś tam wspomina ale nie w tym przypadku) które by mu dawało możliwość żądania wycięcia tych kniei. Gdyby takowy ze mną w rzeczowy sposób pogadał i poprosił o przycięcie, z przyjemnością znalazł bym wyjście z grożącego konfliktu. Jestem zajadły jak indiański pies i wole swą energię spożytkować w naprawdę istotnych problemach do Czego i Was namawiam, to znaczy do wyrozumiałości i luzu bo życie i tak jest nerwowe a dom ma być naszym AZYLEM.