owocelesne

A to w innej części wsi niż ta "nasza" działeczka. Zazdroszczę Ci, że masz już za sobą ten etap. My na razie jesteśmy cały czas na etapie poszukiwań. Kto wie, może to będzie Nieciszów? Pozdrawiam! I powodzenia na budowie...

A to w innej części wsi niż ta "nasza" działeczka. Zazdroszczę Ci, że masz już za sobą ten etap. My na razie jesteśmy cały czas na etapie poszukiwań. Kto wie, może to będzie Nieciszów? Pozdrawiam! I powodzenia na budowie...

Ja tez kiedyś trafiłam do tej miejscowości i powiem szczerze, że bardzo mi się tam podobało. Nawet rozmawialiśmy z jednym Panem, który ma kawałek pola, ale czekamy, aż podzieli i wtedy sie określi co do ceny. Można wiedzieć, w którym miejscu zakupiliście działeczkę?

Ja tez kiedyś trafiłam do tej miejscowości i powiem szczerze, że bardzo mi się tam podobało. Nawet rozmawialiśmy z jednym Panem, który ma kawałek pola, ale czekamy, aż podzieli i wtedy sie określi co do ceny. Można wiedzieć, w którym miejscu zakupiliście działeczkę?

Kurcze Już byłam dogadana ze sprzedającym, już mieliśmy się umawiać na umowę u notariusza, już zaczęłam jeździć po zakładach energetycznych, gazowniach i innych, żeby wszystko sprawdzić i co???!!!! FACET SPRZEDAŁ DZIAŁKI KOMUŚ INNEMU!!! Dlaczego? Bo ten ktoś przyszedł do niego z gotówką w kieszeni. Jestem znowu w punkcie wyjścia

Kurcze Już byłam dogadana ze sprzedającym, już mieliśmy się umawiać na umowę u notariusza, już zaczęłam jeździć po zakładach energetycznych, gazowniach i innych, żeby wszystko sprawdzić i co???!!!! FACET SPRZEDAŁ DZIAŁKI KOMUŚ INNEMU!!! Dlaczego? Bo ten ktoś przyszedł do niego z gotówką w kieszeni. Jestem znowu w punkcie wyjścia

Z mapy wychodzi ok. 18 km do rynku. Do granic Wrocławia ok. 5 km.

Z mapy wychodzi ok. 18 km do rynku. Do granic Wrocławia ok. 5 km.

A ja trochę zmienię temat, bo chciałam się pochwalić, że chyba mam działkę!!! Do tej pory się bardzo mało udzielałam na forum, ale dużo za to czytałam a teraz może i ja się włączę. Na przyszły tydzień jesteśmy umówieni na "dogadanie szczegółów", ale wstępne ustalenia już zapadły. Kurcze, trzeba być naprawdę wytrwałym, ale się opłaca. Ja znalazłam za 50 zł, działka 12 arów. Trzymajcie za mnie kciuki.

A ja trochę zmienię temat, bo chciałam się pochwalić, że chyba mam działkę!!! Do tej pory się bardzo mało udzielałam na forum, ale dużo za to czytałam a teraz może i ja się włączę. Na przyszły tydzień jesteśmy umówieni na "dogadanie szczegółów", ale wstępne ustalenia już zapadły. Kurcze, trzeba być naprawdę wytrwałym, ale się opłaca. Ja znalazłam za 50 zł, działka 12 arów. Trzymajcie za mnie kciuki.

Dzięki! Już sobie poczytałam! A zdjęcia - szczerze, to najbardziej interesuje mnie kuchnia, jak wygląda urządzona w tym wykuszu. Jest chyba trochę mała (wnioskuję z projektu) i ciekawa jestem, jak została zagospodarowana. No i zdjęcia, jak wykończycie z zewnątrz też będą mile widziane Z góry dzięki za fotki

Witam czy mogłabym prosić o więcej zdjęć? . Bardzo podobała mi się "Agatka" jako projekt i pierwszy raz widzę w necie "na żywo". Proszę tez o info (jeśli to nie tajemnica oczywiście) ile wyniosła Was budowa tego domu? Pozdrawiam szczęśliwych posiadaczy małego, ale własnego domku

Ja też witam wszystkim. Oszołom to ze mnie jest wielki. I z mojego Mężusia też. Mamy mieszkanko na kredyt (świeżutkie, nowiutkie, bo od 1,5 roku), ale kiełkuje w nas myśl (i nadzieja) na własny zielony kąt na ziemi. Zaczynamy się trochę rozglądać, ale ceny... powalające!!! Ale co tam!!! Może się uda... Musi się udać!!! Pozdrowienia dla wszystkich OSZOŁOMÓW i OSZOŁOMANIAKÓW Życzcie mi powodzenia w realizacji marzeń, tak jak i ja Wam wszystkim życzę...

Ja też witam wszystkim. Oszołom to ze mnie jest wielki. I z mojego Mężusia też. Mamy mieszkanko na kredyt (świeżutkie, nowiutkie, bo od 1,5 roku), ale kiełkuje w nas myśl (i nadzieja) na własny zielony kąt na ziemi. Zaczynamy się trochę rozglądać, ale ceny... powalające!!! Ale co tam!!! Może się uda... Musi się udać!!! Pozdrowienia dla wszystkich OSZOŁOMÓW i OSZOŁOMANIAKÓW Życzcie mi powodzenia w realizacji marzeń, tak jak i ja Wam wszystkim życzę...

Witam wszystkich! ja jestem również z bloku. W sumie, to nawet tego blokiem nie można nazwać. 2 piętrowe bloczki na nowo wybudowanym, strzeżonym osiedlu - za miastem (jest tabliczka koniec miasta i za nią 200 metrów zaczyna sie nasze osiedle). Tylko 9 rodzin w klatce. Prawie jak raj. Ale "prawie" robi wielką różnicę... Kupiliśmy mieszkanie 1,5 roku temu, ale mamy już dosyć. Dosyć sąsiadów za ścianą, którzy co tydzień, dwa urządzają huczne imprezy. MAM DOŚĆ!!! Dlatego zaczynamy marzyć o naszym małym miejscu na ziemi bez sąsiada za ścianą. Życzcie mi powodzenia w realizacji marzeń!