micek73

To może z innej strony. Czy ktoś z Was ma zamontowany nawiewnik i zauważył jakieś pozytywy typu nie parujące okna, brak grzybów itp.? Proszę o potwierdzenie korzyści montażu tego ustrojstwa.

Dziękuję bardzo. Nie wiem czy się odważę, czy może lepiej to zlecić. Mam jeszcze jedno pytanie. Jak to działa? W sensie jakie są odczucia w pomieszczeniu w którym to jest zamontowane? Czy nie ma wrażenia nieszczelności okna, przeciągów itp. Jaka jest trwałość tych urządzeń i ewentualnie jakie polecasz?

Teorię to ja znam. Chodzi mi o praktykę. Tam jest pokazana piła tarczowa, nie wiem czy tylko to wchodzi w rachubę. Może ktoś robił zdjęcia z montażu?

Może ktoś bardziej doświadczony pomoże mi uniknąć błędów. Mam zbyt dużo wilgoci w pomieszczeniu, parujące szyby, zachodzące pleśnią naroża ścian itp. Myślę że mam zbyt szczelne pomieszczenie a nie chciałbym wycinać uszczelki okien. Może ktoś mi wytłumaczy łopatologicznie jak domowym sposobem założyć nawiewnik (jeszcze go nie kupiłem). Zatem nie chodzi o jakiś konkretny. Pozdrawiam Piotrek

ok. Dla mnie ten opal to raczej za duży, ja muszę czegoś mniejszego poszukać. Jeszcze rozważam zakup ze ślimakiem i palnikiem rotacyjnym, ale raczej to chyba odpada. Pozdrawiam

Napisz jaki piec kupiłeś, jak ci się sprawuje i ile dałeś. Mam ten sam problem. Z góry dziękuję.

Masz może jakieś zdjęcia, będę wdzięczny. Nie porzucam jednak myśli o wymurowaniu czegoś z pustaków. Tak żeby dwie osoby się swobodnie mieściły. Jaki to musiałby być rozmiar? Obecne drzwi zewnętrzne otwierają się na ulicę zatem jeszcze miejsce potrzebne na ich otwarcie. Postaram się jutro cyknąć zdjęcia żeby było wiadomo o co chodzi. Pozdro

Odpada, za mało miejsca. Korytarz ma chyba 160 - 170 cm. szerokości i jest dzielony przez schody prowadzące na górę i na dół. Także stopień ma chyba z 80 cm. Muszę wyjść poza obrys budynku.

Co masz konkretnego na myśli? Jeżeli ustawa będzie umozliwiała skorzystanie z szczególnie uzasadnionego przypadku to taką zgodę będę miał. Jeżeli nie to może się okazać, że konstrukcja nie może być trwale związana z gruntem. Nie chodzi mi o meandry prawne tylko czysto praktyczne i finansowe.

Witam, jestem nowy. Mam domek kostkę. Właściwie połowę bliźniaka, spadek żony. Skończyłem remont korytarza i doszedłem do wniosku że kapkę tam zimno. Przydałby się jakiś wiatrołap, ganek, czy jak to inaczej nazwać. W archiwum niczego ciekawego nie znalazłem. Macie jakieś przemyślenia, jak to ugryźć, ile to kosztuje. Działkę mam malutką, ogrodzenie i jezdnię przed domem blisko, ale zgodę zarządcy drogi jakoś bym załatwił, bo sam pracuję w starostwie. Z góry dziękuję za porady, może jeszcze macie jakies zdjęcia.