martines

Sąsiad też nie mógł się doczekać na przyłącze. Kiedy minął termin określony w umowie poszedł na rozmowę do Dyrekora ZEP i zagroził, że jeżeli w ciągu tygodnia nie podłączą mu zasilania zgodnie z umową, to wynajmuje tyle pomnieszczeń w hotelu ile ma pomieszzceń w domu i że za każdy miesiąc faktura będzie trafiała do ZEP-u. Efekt był taki że za 2 dni miał prąd. Nie wiem tylko czy takie postępowanie było by zgodne z obowiązującymi w Poolsce przepisami, ale ważne że poskutkowało.

Salamandra 3D (obustronny złoty dąb) kupiełem na początku kwietnia, lato tego roku jakie było każdy wie. Do dnia dzisiejszego nic się z oknami nie dzieje. Były często otwierane i zamykane bo schły tynki i posadzki, nic się nie powykręcało, nic nie obłazi więc myślę że dalej też będzie OK.

Mam podobny problem. Niestety z tego co udało mi się ustalić nie ma możliwości zmuszenia nikogo do tego aby częściowo partycypował w kosztach budowy. Możesz próbować jedynie podpisać umowę z Zakładem Usług Komunalnych dotyczącą wzajemnego rozliczenia się stron, tzn. budujecie na własny koszt, a potem albo wam zwracają w ratach, albo przez jakiś okres nie pobierają opłat za wodę. Pewnie będzie Ci ciężko to wynegocjować ale zawsze warto póbować. Życzę powodzenia.

Dwa miesiące temu zrobiłem wylewki miksokretem. Jako docieplenie użyłem styropianu FS20. Grubość wylewki 5 cm. Ze względu na dużą powierzchnie w salonie zrobione zostały dylatacje na środku wzdłuż i kilka wszerz pokoju. Na początku wszystko byłko OK. Ostatnio zauważyłem, że poszczególne zdylatowane fragmenty zaczęły pracować (uginać się). Fima twierdzi, że tak musi być i że to się wszystko uleży i po pewnym czasie efekt "uginania się" podłogi nie będzie występował. Proszę o informacje czy to jest rzeczywiście normalne, czy jest to błąd wykonawcy.

Mam Salamandra 5 komorowego (złoty dąb) i na razie jestem zadowolony. Do tej pory nie zauważyłem żadnych odkształceń. Wszystko zależy od producenta okien, jakich profili "metalowych" użyje i jak się przyłoży do wykonania okna. Przed podjęciem decyzji widzałem wyroby kilku firm wykonujących okna z tego profilu i nie zawsze były wykonane dobrze (moim zdaniem). Mam nadzieję że moję będą dalej sprawować się OK.

Nie wiem czy 22 zł/m2 z materiałem to dużo, a poza tym o cenę zawsze można się targować. Mnie udało się urwać 2 zł. Szukałem firm i oczywiście część była tańsza ale i jakość wykonania gorsza. Ja widziałem ich robotę i dlatego ich wziąłem. Jestem już po tynkach i jestem zadowolony.

firma jest z Łodzi ale z tego co wiem robili też tnki maszynowe gipsowe gdzieś koło Białegostoku Więcej informacji na http://www.firma-tynk.pl

zdecydowanie jestem na "tak"

Spotkałem się z przypadkiem, że równolegle była odliczana ulga budowlana i remontowa. Znajomy oddał częściowo lokal do użytkowania (parter), a pozostałe dwie kondygnacje (piętro i poddasze)nie były dokończone. Na dokończenie piętra i pddasza odliczął ulgę budowlaną, a na remonty parteru ulgę budowlaną. US go sprawdzł, ale się nie przyczepiał bo faktury zaliczone do ulgi remontowej były na (farby, itp.)

znalazłem dziś ustawę o zbiorowym zaopatrezniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Art. 31 pk. 1 mówi, że: "Art. 31. 1. Osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie. 2. Przekazywane urządzenia, o których mowa w ust. 1, powinny odpowiadać warunkom technicznym określonym w odrębnych przepisach." Myślę, że można do tego się przyczepić. Ja przynajmniej będę próbował.

poszukuję sprawdzonej, niedrogiej firmy z mazowsza robiącej wylewki za pomocą miksokreta. Będę wdzięczny za namiary.

poszukuje sprawdzonej i niedrogiej firmy która zrobi wylewkę na podłogę miksokretem. Proszę o przesłanie namiarów mailem lub odpowiedż na formu

niestety polskie prawo jest okrutne. nie możesz nikogo zmusić do niczego.

To nie do końca jest prawda, że ogrodzenie między sąsiadami może iśc po granicy. Znam przypadek, że sąsiad sprzedał posesję innej osobie, a ta wzięła geodetę i kazała przesunąć istniejące ogrodzenie. W chwili budowy ogrodzenia uzgodnienia między sąsiadami były ustne. W przypadku gdybyście z sąsiadem zdecydowali się na wspólne budowanie na granicy warto by zawrzeć stosowną umowę. Nowy nabywca musiałby zakaceptować zastany stan rzeczy.

zgadzam się z Agnes. Problem jednak jest w tym, że z reguły gmina miga się od odpłatnego przejęcia wodociągu tym, że jej kasa świci pustkami, lub że rozbudowa nie była ujęta w budżecie na dany rok. Ja już około 2 m-cy próbuję bezskutecznie znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. W Starostwie dowidziałem się m.in. że nie wydadzą pozwolenia na budowę na inwestora innego niż gmina. Jeżeli ktoś zna prawne możliwości wyjścia z tej sytuacji to proszę o informację [ Ta wiadomość była edytowana przez: martines dnia 2003-03-18 16:55 ]

w chwili kiedy zdecydujesz się na rozbudowę wodociągu przejdzie on na mocy kodeksu cywilnego (art.49 i art.191) na rzecz gminy. Możesz próbować się dodadać z gminą tak jak proponuje Wowka, ale wcale nie muszą się na to zgodzić. mam ten sam problem co ty tylko, że nas jest więcej (7 osób), ale mamy też więcej do pociągnięcia dużo dłuższy wodociąg (400m) dyskusja na ten temat toczyła się pod tematem "rozbudowa istniejącej sieci wodociągowej"

wachałem się pomiędzy IBF-em a Brassem. Dałem projekt dachu do wyceny do firmy od której miałem zamiar kupić. Osoba wyceniająca zaproponowała, że zrobi również kalkulację dla Wiekora (ceramiczna). Wyceny były darmowe. Okazało się, że ceramiczna wychodzi o ok. 1,5-2 tys. drożej. Warto się zastanowić czy nie wziąć ceramicznej. Ja zdecydowaałem się na ceramiczną. Przy okazji jej zakupu zamówiełem też inne materiały na dach (membrana itp.) oraz okna dachowe na które dostałem spory rabat.

Przez całe życie mieszkałem w domu gdzie były drewniane okna. Przez parę lat od montażu wszystko jest ok bo nie trzeba ich malować. Potem można wykreślić tydzień urlopu (w zależności od ilości okien) na malowanie . Po pewnym czasie i tak powstały szpary i zdecydowaliśmy się wymienić na plaskim. Tydzień więcej spędzam nad morzem.

Dzięki za rady. Chcielibyśmy jednak wybudować ten wodociąg i nie odliczać go jako darowizny, tylko uzyskać zwrot od osób które w porzyszłosći będą chciały się podłączyć. Pytanie do "dobrzykowice" na jakiej podstawie prawnej gmina zgodziła się z wami zawrzeć umowę i jeżeli można prosić o więcej szczegółów. Z góry dziękuję

Domek jest spory bo ma 300 m2. Zaczłąem po długim weekendzie majowym. Wykopy, fundamenty murowane z bloczka zajęły ponad miesiąc, w czerwcu i lipcu został wymurowany parter, zaszalowany i wylanu strop oraz rozpoczęto wymurowywanie poddasza, kótre kontynuowano w sierpniu. Poza tym w sierpniu została założona więźba dachowa. Ponieważ była skomplikowana to trochę to trwało. We wrześniu ułożona została membrana i dachówka, a w październiku zostały wykonane instalacje: elektryczna i wodno-kanalizacyjna. Na tym musiałem poprzestać bo potem spadła temperatura i odradzono mi robienie tynków.

Przekazanie odpłatne nie wchodzi w grę bo gminy na to nie stać. Poza tym pozwolenie na rozbudowę sieci będzie na gminę, bo inaczej Starostwo nie wyda pozwolenia. I tu się krąg zamyka

Kupiłem drzewo mokre zaimpregnowane i od razu poszło na dach. Zostało przykryte dachówką i więźba stoi już rok i nic się nie poskecała. Przy zakupie zdałem się na cieśli. To oni pojechali do tartaku, składali zamówienie i odbierali drzewo na więźbę. Zostało parę kawałków zamówionych na wszelki wypadek. Te jak poleżały i zaczęły schnąć to się rzeczywiście troszkę powichrowały.

Nie udało mi się postawić domu w jeden sezon, mimo, że miałem takie zamiary. Wykonawcy wchodzili jeden po drugim bez żadnych przestojów. Budowę rozpocząłem co prawda dopiero na początku maja i miałem zamiar doprowadzić budowę do stanu zamkniętego z tynkami i wylewkami. Jednak temperatura w październiku i listopadzie zmusiła mnie do zaniechania tynkowania i robienia wylewek. Do końca października udał się zrobić stan surowy zamknięty i instalacje wewnątrz.

Chcieliśmy w podobny sposób rozwiązać ten problem jak Wy, ale podczas rozmowy w "mojej" gminie wójt stwierdził, że przepisy kodeksu cywilnego (art.49 i art.191) mówią, że nowo rozbudowana część wodociągu po podłączeniu do sieci gminnej przechodzi automatycznie na rzecz gminy. Jeżeli udało się Wam w jakiś sposób "obejść" te przepisy to prosiłbym o podanie sposobu. [ Ta wiadomość była edytowana przez: martines dnia 2003-03-10 14:57 ]

W decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu wydanych przez Urząd Gminy sposób zaopatrzenia w wodę został określony jako studnia kopana. Sąsiad posiada studnię wiec po pobraniu próbek i poddaniu ich analizie okazało się że woda nie nadaje się nawet do podlewania ogródka (zawiera metale ciężkie i barkerie występujące w szambach). W raz z innymi sąsiadami chcieliśmy dokonać rozbudowy sieci wodociągowej na własny koszt, ale nie chemy przekazywać wodociągu na rzecz gminy. Gmina nie godzi się na to. Czy w związku z powyższym taka decyzją może być zakwestionowana przeze mnie i czy mogę w jakiś sposób zmusić gminę do podciągnięcia do mojej działki wodociągu na ich koszt.