Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sara

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    177
  • Rejestracja

sara's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Witam Przeczytałam mnóstwo postów na temat bufora. Wszyscy, którzy pisaliscie na ten temat macie piece typu "Wigas", "Atmos" itp. Ja mam piec zwykły na paliwo stale (piec Hajnówka). Czy do niego tez mozna podłączyć bufor? a co ważniejsze czy to zda egzamin jak w Waszych piecach? sara
  2. http://foto.onet.pl/upload/11/25/_444079_n.jpg Ja również przyłączam się do życzeń dla Redakcji i Forumowiczów
  3. Czy robiłes zakupy w tej firmie? Czy mozna na nich polegać?
  4. A to nasze pupilki: moja ulubienica Kropka: http://foto.onet.pl/upload/28/79/_421927_n.jpg a to nasze "psiaki" http://foto.onet.pl/upload/22/37/_421860_n.jpg Baron http://foto.onet.pl/upload/35/55/_421862_n.jpg Luna
  5. Szkoda, że nie wiedziałam wczesniej, bo mój pies (co prawda nie ma rodowodu) został tatą i miałam dostać szczeniaka. http://foto.onet.pl/upload/22/37/_421860_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/35/55/_421862_n.jpg
  6. Nie, to jest terakota Nie iwedzielismy czym wykończyć, żeby można było myc i kolega wpadł na ten pomysł. Myślę, że nie wygląda źle (chociaż to rzecz gustu)
  7. LMB25. Ja również mam nadzieję, że będziemy tutaj szczęśliwi
  8. Na stronie Album mozna obejrzeć mój dom, dzięki ziemowitowi, który robił zdjęcia. Mam nadzieję, że będzie ich więcej Dom jest jeszcze nie wykończony. Brakuje w nim wiele "drobiazgów" (ale to powoli) i nie jest otynkowany (brak kasy ). Ale najwazniejsze, że w nim mieszkamy i u nas będzie Wigilia
  9. To tak jak ja.... Dzisiaj dzieki Waszej (forum i forumowiczom) mieszkam w nowym domu Podziekowania należą się również Redakcji Wszystkim życzę, aby marzenia o swoiom domu ziściły się. Aby wszystkie trudności zostały szczęśliwie pokonane, duzo radości, optymizmu i odwagi w podejmowaniu decyzji. A Redakcji dużo cierpliwości, usmiechu i oczywiście duzo zdrowia.
  10. Prezentowałby sie pieknie , ale niestety brak pomieszczenia gospodarczego - chyba, że w gre wchodzi piwnica
  11. Moja "ucieczka" już się zakończyła. Mieszkam od 3 miesięcy w swoim nowym domu!!! Muszę wam się przyznać, że bałam się czy napewno w przeciągu pół roku uda nam się postawic dom i zamieszkać w nim (postawilismy wszystko na jedną kartę). Ale udało nam się i bardzo się cieszę. Niestety przez te pół roku nie miałam internetu, więc nie mogłam pisać dziennika budowy, dzielić się kłopotami i radościami, jak również szukać porad. Mogę jedynie obiecać, że jak "dorobię" się aparatu to porobię zdjęcia i je pokażę.
  12. Projekt domu jest bardzo dokładny. Zawierał wszystkie instalacje. W ogóle projekt był bardzo dokładny i porządnie wykonany. Zgodę na ew. przeróbki dostaliśmy bez problemów. W kuchni dodalismy okno, ponieważ uważałam, że będzie za ciemno (kuchnia jest od północy i przy samej ścianie lasu). Przez to mielismy kłopoty z zagospodarowaniem jej, ale jakoś wybrnęliśmy. Ponieważ w przyszłości mamy zamiar poddasze zrobić użytkowe, wejście na nie jest przygotowane z przedpokoju jako niezależne. Strop zrobiliśmy wylewany a nie drewniany jak jest w projekcie i dodalismy okna na szczytach rezygnując z połaciowych. Podniesione są krokwie do góry, żeby do jetki było 2,70 (to ze względu na pozyskanie większej powierzchni użytkowej na poddaszu).Gdybyśmy mieli więcej kasy zbudowalibyśmy piwnicę pod kuchnią i przedpokojem. Więcej zmian nie wprowadzaliśmy. Mieszkamy w tym domu 3-ci miesiąc i jesteśmy bardzo zadowoleni (jest bardzo ciepły, co prawda nie było jeszcze "tęgich" mrozów). Aha, jeszcze mąż mi podpowiada, że zmienilismy sposób otwierania drzwi do łazienki (otwierają się do środka łazienki a nie na zewnątrz). Możesz pytać o co chcesz. W jakim rejonie sie będziesz budował? Może do mnie masz niedaleko?
  13. Bez umowy i nie żałuję. Majster był po prostu niesamowity z dokładnością, solidnościa i obowiązkowością.
  14. sara

    zrezygnowana :(

    Oj ja też(wydawało mi się do tej pory), że jestem wyjątkowo miastowa. Urodzona w mieście, wychowana i spędziłam w nim większą część swojego życia.. Przyzwyczajona, że wszędzie blisko. A teraz......dojeżdzam do pracy prawie 70km!! Wyprowadziłam się na wieś. Fakt nie mam już małych dzieci (są dorosłe i samodzielne). Decyzję o budowie domu podjelismy z mężem w zeszłym roku. W tym roku sprzedalismy mieszkanie i wyprowadziliśmy się na działkę do domku letniskowego (taka adaptacja baraku). Postanowilismy wybudować dom (za pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkania) i wprowadzić się do nowego domu w przeciągu pół roku! Wszyscy pukali sie w głowę, że to niemożliwe. A my już mieszkamy! Prawdą jest - trzeba chcieć, ale prawda jest również, że będzie Ci bardzo ciężko jeżeli nie będziesz miała wsparcia w mężu.
  15. U mnie prądu nie było cały dzień Miał przyjechać cykliniarz i dokończyć podłogi, a tu......hała! Patrzyłam tylko z przestrachem na domek letni czy nie pofrunie......ale stał mocno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...