Moze ktoś nam podpowie Robimy remont, gładzie gipsowe. Chcieliśmy zbić całą poprzednia warstwę gipsu nałożoną niezbyt ładnie przez poprzedników, schodzi farba z gipsem, a pod spodem coś jakby emalia, nie do zbicia. Trzy pokoje zrobione, teraz kuchnia, łapy popuchnięte od walenia szpachelką. Czym to usunąć, może też to być kilkakrotnie położony Uni grunt Atlasa z emulsją i wodą, tak powiedział facet, który wcześniej robił remont w tym mieszkaniu. Jak nie usuniemy wszystkiego do końca, to później gipsar nam odchodzi i od nowa trzeba nakładać drapać i tak w kółko. Podobno jest jakiś ług do ścian. Co to takiego?? Jakiej gładzi użyć i jak sobie poradzić. Pomórzcie. Do tej pory urzywaliśmy gładzi z Atlasa Pozdrawiam Marta