Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jerry-Mc

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    299
  • Rejestracja

Jerry-Mc's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Odświeżam. Jest tu masa ciekawych informacji. żal żeby ten temat był gdzieś głęboko schowany. Zabieram się do czytania od początku . Szczególne pozdrowienia dla weterana i autora tego tematu.
  2. No, cudownie rozwiązuje mój problem z dwoma odbiornikami . A tak poważnie to trzeba sobie samemu zrobić czy można to gdzieś zamówić?
  3. Cieszę się . A gdzie takie cudo można kupić taki system sprzężenia szyberków? Bardzo by mi się przydał.
  4. Hej Piotrze, wydaje mi się, że szyber z akumulacji ceramicznej jest sprzężony w jakiś sposób z szybrem od szybkiego grzania. Pociągnięcie za cięgno zamyka jeden a otwiera drugi kanał. Krótki obieg otwieramy i zamykamy tym środkowym szybrem. Pozdrawiam J.
  5. Coś mi się zdaje że tutaj leży również odpowiedz na nurtując mnie problem jak bezpiecznie podłączyć dwa odbiorniki + krótki obieg do komina . Tylko żebym jeszcze wypatrzył gdzie te trzy szybry się znajdują.
  6. Cenię Twoje doświadczenie, ale w żaden sposób nie mogę zgodzić się z hejtem zawartym w tej wypowiedzi. Piece rakietowe może zbudować każdy po przeczytaniu książki obejrzeniu paru instruktażowych filmików. Wykorzystuje nowoczesną wiedzę o budowie i procesach zachodzących w piecach. Jest to bezpieczny, tani, prosty i efektywny sposób na ogrzanie domu. Zupełnie nie rozumiem po co szydzić z ludzi, którzy idą inną drogą. W imię czego? Bo glina brudzi, bo beczka jest mało estetyczna bo kamienie. Idea budowy tych piecy daje wolność ludziom których nie stać na wynajęcie profesjonalnej firmy. Albo nie chcą uczestniczyć w szalonym wyścigu za dobrami. Nie wydaje mi się żeby deprecjonowano w ten sposób zduństwo jako rzemieślniczą sztukę. Wręcz przeciwnie ta technologia odczarowuje zawód zduna. Jak to kiedyś napisał Szrajber niedoszkoleni zduni ukrywają swoją niewiedzę w tajemnicy zawodowej. Nie wydaje mi się również żeby rzemieślnicy rzetelnie i z pasją wykonywający swój zawód byli kojarzeni tak negatywnie jak Ty to opisałeś. Ja takiego pieca nie postawie u siebie z wielu powodów, ale uczestniczyłem w ich budowie i to było bardzo fajne i pozytywne doświadczenie. Ta technologia cały czas się rozwija, powstają coraz bardziej skomplikowane zaawansowane technicznie konstrukcie, które z przysłowiową beczką już nie wiele mają wspólnego. Pozdrawiam J.
  7. Forest dobrze radzi. Kup gotowy. Jak nie masz kasy a zimno w plecy to może na początek zrób coś takiego http://mamaziemia.pl/akumulacyjny-piec-rakietowy-instrukcja-budowy/. Też wymaga wiedzy ale jest to prosta konstrukcja do ogarnięcia przez każdego. Takie piece budują na skłotach w szklarniach i w domach. Koszt kilka stówek, albo trzeba trochę poszperać za materiałami. Wpisując w wyszukiwarkę Piec rakietowy znajdziesz dużo info. Na youtube szczególnie w języku angielskim też jest masę filmów instruktażowych. Wpisz : Rocket stowe.
  8. Jerry-Mc

    Jeden kominek, dwa kominy.

    Dzięki z ten głos w dyskusji. No właśnie chciałbym uniknąć możliwości całkowitego odcięcia komina. Ja to sobie jeszcze poradzę. Ale przecież nie będę tu mieszkał do końca świata ktoś po mnie może taki numer wywinąć. Co prawda zamknięcie trzech szybrów na raz poskutkowało by pojawieniem się natychmiast masy gryzącego dymu i w takiej sytuacji trudno wyobrazić mi sobie, że ktoś pójdzie spokojnie spać, ale licho nie śpi i nie ma co dyskutować o spawach oczywistych. Kombinuję, rysuję ale nie mogę znaleźć bezpiecznego rozwiązania przy dwóch odbiornikach i krótkim obiegu. Zawsze mi wychodzi że muszą być trzy szybry. Macie jakiś pomysł jak to pociągnąć by nie było teoretycznej możliwości odcięcia komina? Chyba można zastosować kalpę Moritza ona jeżeli się nie mylę zamyka jeden kanał i automatycznie otwiera drugi? Czy taką klapą można sterować ręcznie, bez siłownika i angażowania sterowników? Ta klapa jakoś mi nie bardzo leży. Jak nie znajdę rozwiązania to będę chyba musiał zrobić dwa oddzielne systemy. Jeden kominek z akumulacją ceramiczną i drugi z turbodymem z możliwością pracy okresowej. Takie rozwiązanie trochę by mi uprościło grzanie wody w lato bo nie rozpalał bym kominka w sypialni tylko w części kuchenno, biesiadno, wypoczynkowej. Blisko tarasu, można by przewietrzyć wieczorem, więc było by ok. Pozdrawiam J.
  9. Jerry-Mc

    Jeden kominek, dwa kominy.

    Roboty Zduńskie. Teoria swobodnego przepływu gazów. Wszystko się zgadza tylko, że je nie chcę poszczać spalin dwoma kanałami w jednym czasie. Kanały nie będą naczyniem połączonym. żeby zagrzać 120l wody potrzebuję niewiele energii i czasu palenia a wiec nie ma sensu montowania turobdymu bezpośrednio na czopuchu bo w takim wypadku układ będzie działał bez przerwy. Zagrzeję wodę i bez jakiegoś potężnego bufora ciepła wężownica schładzająca będzie mi do kanalizacji odprowadzała masę gorącej wody. Idea jest taka, że włączam turbodym tylko na chwilę. Kieruję spaliny albo na krótki obieg albo na piec albo na turbodym. Można to pewnie zrealizować na jednym kominie, ale boję się trochę za dużego wychładzania spalin. Wydaje mi się o wiele prostsze zamknięcie jednego szybra i otwarcie drugiego na parę minut. A gdy przypadkiem zapomnę wrócić na piec to najwyżej zadziała wężownica schładzająca. Pozdrawiam J.
  10. Jerry-Mc

    Jeden kominek, dwa kominy.

    Tak, pamiętam Twoją wypowiedz i wziąłem ją sobie do serca. Bardzo Ci za nią dziękuję, nie wyczerpuje jednak mojego głodu wiedzy. Czuję pewien niedosyt i chętnie dowiedział bym się czegoś więcej. Bo jeżeli to jest problem tylko z ciągiem kominowym to chyba jest do przejścia. Pozdrawiam J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...