Witam! Macie może jakąś "receptę"na to, jak zaplanować instalacje elektryczną w mieszkaniu? Nie mamy na to koncepcji, właściwie nie do końca wiemy jeszcze, gdzie chcemy lampy(planujemy oświetlenia raczej boczne, niż górne,), w kilku miejscach chcielibyśmy podświetlane półki, w przedpokoju podwieszany sufit...Niczego nie jesteśmy pewni, a elektryk wparuje lada dzień...Macie moze jakieś ciekawe pomysły, fajne rozwiązania, które zastosowaliście u siebie, albo których nie zastosowaliście, a teraz chętnie byście to zrobili, nauczeni doświadczeniem:)? Za wszystkie rady z góry dziękuje:)