Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

j-j

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 751
  • Rejestracja

4 obserwujących

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    Projektant z uprawnieniami, Certyfikaty i doradztwo w zakresie budownictwa energooszczędnego
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Zawada
  • Województwo
    lubuskie

Converted

  • Tytuł
    najlepszy doradca od energooszczędzania

j-j's Achievements

 Lider FORUM (min. 2800)

Lider FORUM (min. 2800) (7/9)

10

Reputacja

  1. Ilda

    Witam. Znalazłem u Pana wykorzystanie foamglass na fundamenty. Czy jest to bezpieczne i nie ma ryzyka że dom po jakimś czasie zacznie pękać czy też osiadać ? Mozna prosic o nr kontaktowy do Pana.

    Pozdrawiam

  2. Średnice standard 15 i 20mm. Izolacja bodajże 10-12mm. Rurki zwykłe PP i PP Stabi. Pozdrawiam j-j
  3. Czekanie w najdalszym pkt. (Ok 7m.) to ok. 15-20s. i to mogłem zaakceptować stąd nie bawiłem się w żadne cyrkulacje, a do prysznica to ok 3,5-4m (do głowicy).
  4. Przepływowy z 6 prostych powodów: 1. Lenistwo -gdy zabrakło prądu na nowo musiałem ustawiać programator (rzadko co prawda ale kurde musiałem zawsze czytać instrukcję jak się go programuje, zabierało to czas ) 2. Ustawiony był tylko na czas nocny i było w zasadzie ok ale z kobietą wystarczy, że raz poza taryfą tanią będzie potrzebna ciepła woda przy zasobniku pustym, który będzie czekał na tani okres i już problem. Wynikało to ze sposobu pracy żony - różne dni, różne godziny, różne pory kąpieli (brak stabilnego dnia pod tym względem). Nie da rady w takiej sytuacji z programatorem. 3. Zabiera więcej miejsca niż przepływowy. 4. Przy gościach gdy jeden po drugim się kąpią nawet dobrze dobrany nie wydoli bez zwracania uwagi aby szanować wodę dla następnych lub podciągnąć wodę do np. 65 stopni i z użytecznej temperatury będzie więcej wody ale trzeba o tym pamiętać lub przewymiarować zasobnik (jeszcze więcej miejsca). Nie do końca mi to odpowiadało nawet gdy gości miałem na noc kilka razy w roku tylko. 5. Przepływowy dobrze dobrany i wyliczony (oczywiście do pewnym granic i nie jakiś mały "wypierdek") do danej instalacji (ilość, wydatki baterii, ciśnienia itp.) będzie chodził jak należy. 6. Bardzo ważny pkt ekonomiczny - przy wannie nie poszedłbym na to bo zazwyczaj wanny chcemy aby nam szybko się napełniały więc wydajność musi być jak należy. Przy natrysku należy przeliczyć te koszty. Takie moje zdanie. Pozdrawiam j-j
  5. Od początku zakładałem, że to się nie kalkuluje bo odpowiedni GWC wystarczy. Oczywiście GWC nie będzie tak wydajny jak "Prawdziwa" klima ale skoro wystarcza w zupełności to postanowiłem nie przepłacać. Jak się okazało podczas mieszkania przez lata, komfort jest zgodny z założeniami. Pozdrawiam j-j
  6. Zgadza się, miałam dokładnie taką sytuację. Po kilku latach żona przyzwyczaiła się do tej temperatury 20-21 zimą. Generalnie po 3 sezonach wszystko się unormowało. Życzę powodzenia Do dziś żona docenia ogólnie: niskie opłaty zimą, praktycznie czy zima czy lato- nie ma znaczenia, nie zastanawiamy się na kosztami ogrzewania; ponadto ... ZERO INSEKTÓW w domu oraz chłodek latem. Pzdr j-j
  7. Niestety, ja w nocy nie mogę dawać na maksa nocnego chłodzenia bo moja żona jest zbyt wrażliwa na takie wianie podczas snu więc zawsze o 22.00 zmniejszam na 40% z tego. Co do otwieralnych okien to mam jeden fix (celowy zabieg aby dzieciaki nie krążyły przez dwa to okno i drugie tarasowe) i jakoś tak nie chce się biegać dookoła aby je myć więc muszą być otwierane . pzdr j-j
  8. haha rekord świata .. dosyć tych twoich bredni ... ... ... nic już nie odpiszę - dość.
  9. Gówno wiesz, i tylko się pienisz ale to już nie raz pokazałeś. Drzewa mam tylko od południa kiedy słońce jest wysoko, a reszta stron jest nie osłonięta. Tyle w temacie. Spróbuję ponownie EOT.
  10. Ważne jest ustawienie budynku, lokalizacja pomieszczeń wymagających chłodzenia, gdzie są drzewa gdy słońce wstaje i zachodzi itd., ale ty się już niczego nie nauczysz ... To Mój temat,, skoro nie umiesz tego uszanować, cóż ... EOT
  11. Drzewa zasłaniają zimą kiedy słońce jest nisko, a latem niestety nie o czym wielokrotnie wspominałem. To tyle i mam nadzieję, że uszanujesz brak ochoty widzenia Twojego nicka tutaj. Proszę nie pisz. Lukasza, ja tam sprawdzałem dokładnie wszystko przez 5 lat nie muszę robić tego dłużej aby wiedzieć jak mój dom się zachowuje. Moje spostrzeżenia oparte są na pomiarach i odczuciach wielu osób, których się sporo przewinęło, a mam wrażenie, że Ci których nie było u mnie wiedzą lepiej . Kiedyś jak będzie okazja latem zapraszam . Miloszenko, o tym właśnie pisałem ja mam max. lekko ponad 2 wymiany. Jeśli ktoś uważa, GWC jest niewydajny i nie chłodzi to ...JA SIĘ Z NIM NIE ZGADZAM . Pozdr j-j
  12. Nie zapominajmy, że za komfort również odpowiada temperatura nawiewana i przepływ wentylacji z gruntowca. To wszystko biorąc pod uwagę powoduje juz zupełnie inne odczuwanie komfortu. Pzdr j-j
  13. lukasza - zbyt upraszczasz nie rozumiejąc wszystkiego, a dlaczego to pisałem wiele razy na ten temat jest też w publikacji. Kiedy masz na zewnątrz ok. 32 i więcej to nie chciałbyś siedzieć w mniej niż 25-26oC, co jest też zresztą nie wskazane. Po drugie- brak czegokolwiek zasłaniającego promienie przez 365 dni w roku 24h/dobę. I NIE było nikogo w moim domu (a trochę osób się przewinęło, możesz mi wierzyć) komu nie byłoby przyjemnie i komfortowo, a jak pisałem dla powyżej ok. 34oC na zewnątrz było wręcz zimno. I bardzo interesujące jest to Twoje gdybanie ile bym być może miał na termometrze ... . Ja tam przez pięć lat miałem mniej więcej to samo - max. ok.26oC i było komfortowo nawet dla ludzi bardzo wymagających. I uważam, że wszystko jest jak należy i spokojnie, nikt nie musi się przejechać. Pozdrawiam j-j
  14. Obecnie temperatury w domu w okolicach 23-24 stopni ale mało gotujemy i dużo nas nie było w te wakacje. Zazwyczaj bywało co roku przy normalnej obecności max. do 25-26oC (oczywiście wiecznie gołe okna i słoneczko wpada jak chce) Przy ok. 34oC i więcej na zewnątrz wyraźnie w domu czuć wręcz zimno przy niższych temp. jest przyjemnie chłodno. Generalnie wg mnie nie należy liczyć opłacalności rekuperatora bo wyjdzie, że się nie opłaca; kto przy grawitacyjnej wieje tak jak przy mechanicznej zimą?- raczej nikt bo to duże koszty więc nie powinno sie tego porównywać. Pisałem o tym w powyższej publikacji. Reku to komfort, albo go chcemy albo nie. ZERO (!!!) insektów i super przyjemnie w domu latem. Co do GWC to wg mnie zastępuje przy dobrym wykonaniu klimę bez problemu i to się opłaca. A ponadto, czystsze powietrze (nie czarno pod sufitem wokół anemostatów), czyszcenie filtów dośc rzadkie (raz na kilka lat odkurzenie), brak konieczności odmrażania reku no i wyższa sumaryczna sprawnośc temperaturowa zimą. Dla zainteresowanych cos o moim GWC: http://www.znuzis.uz.zgora.pl/articles/ZN%20UZ%20152%20I%C5%9A%2032/113-123%20P%C4%85zik,%20Kostecki.pdf pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...