Witam Szanownych Grupowiczów. Mam taki śmierdzący problem i nie wiem co z nim zrobić. Otóż mieszkam od niedawna w domu, ok 50 letnim i w sezonie grzewczym mam problem, śmierdzi siarkowodorem, prawdopodobnie z przewodów kominowych, chociaż nie wiadomo do końca czy to ich wina. Trudno określić miejsce, z którego ulatnia się ten przykry zapach, ponieważ dobiega on nie tylko z miejsca gdzie jest komin. Problem występuje tylko gdy pali się w piecu węglowym. Gdy się nie pali, nic nie czuć. Najpierw śmierdziało w jednym pokoju, ale teraz zaczyna śmierdzieć w następnym. Podejrzewaliśmy piece kaflowe, które są w pokojach, że przez nie coś się ulatnia, ale okazało się, że mają odcięte dojście do kominów. Nie wiem co z tym zrobić, czy ktoś może się z tym spotkał i wie co na to poradzić? Dzieje się to już drugi sezon i jestem zdesperowany. Nikt nie ma pomysłu od czego to się dzieje. Bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie pomysły. Pozdrawiam Wojtek