Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zico

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Zico

  1. Dom na szczęście posiada izolację poziomą z papy pomiędzy fundamentem a ścianą. Tak więc wydaje mi się, że nie jest to wilgoć podciągana kapilarnie. No i nie muszę jak Ty uciekać sie do inekcji. Ale podobnie jak u Ciebie wykwity występują na ścianach zewnętrznych, zwłaszcza narożnikach. Jaka jest moja teoria? Jedynym medium podłączonym do domu jest do tej pory prąd. W domu tylko w niektórych pomieszczeniach mieszkali lokatorzy, ktorzy dogrzewali się kozą. Byli to na ogół przybysze zza wschodniej granicy, stąd też dom był mocno nie dogrzany. Wykwity na tynkach pojawiły się (ciekawe, że właśnie w tej chwili to sobie uświadomiłem - jeszcze jeden argument na niekorzyść teorii o kapilarnym podciąganiu wulgoci ) tylko w pomiesczeniach, gdzie zamieszkiwali ludzie. Ja po prostu wolę wierzyć, ze to z zpowodu niedogrzania i zapchanych kominów ta wilgoć. Bo wtedy wydaje mi się, że jak doprowadzę gaz, zamontuję piec i posilę się kominkiem jak Ty, to problem zniknie . Ale co do płyt to się jednak obawiam... Sławku, a jak wyglądała Twoja ściana, kiedy zbyłeś z niej tynk? Na niej też znać wilgoć?
  2. Stary dom, który remontuję, również zbudowany jest w technologii "pustki". Jednakże u mnie nasypano tam torfu (rok budowy 1937). Czytałem w muratorze o róznych sposobach wypełniania takiej szczeliny - włókna celulozy, granulat keramzytowy, pianka itp. Jak znajdę ten artykuł to Ci go prześlę. Ja również zastanawiam się w kwestii ocieplenia styropianem i wełną. Odkryłem, że ściany są nieco zawilgocone i boję się kwestii grzybobrania. Jako że zniechęca mnie cena wełny myślałem o płytach styropianowych, które stosuje się przy ocieplaniu domów drewnianych, czyli o płytach z rowkami, ryflowanych, umożliwiających wentylację ściany. Czy to jest wyjście?
  3. To byłem ja, Zico, tam na górze
  4. Przesłałem na priva. Pstryknąłem cyfrówką. Razem cztery strony plus reklama jakieś francuskiej oczyszczalni, która była zamieszczona zaraz po artykule. Może Ci się przyda
  5. Oczywiscie nie caly numer, tylko interesujacy Cie artykul
  6. Jak nie zapomne to przytargam po weekendzie ten numer do pracy i go zeskanuje. Potem przesle Ci mailem, Maco.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...