-
Liczba zawartości
34 -
Rejestracja
e_mst's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Też się przymierzam do kładzenia drewna. Chciałbym jednak przestrzec. Olej silnikowy tzw. przepalony jest silnie toksyczny. Nie warto go tu używać.
-
No tak ja mam za mocny piec i 65 to nigdy nie ustawiałem. 58 to był maks.
-
niska temperatura na kotle nie zawsze jest dobra, było jużo tym pisane, korozja i te sprawy No i z wodą do mycia może być problem. Jeżeli mas nieuzdatnioną i dasz niską temperaturę podgrzania to może wystąpić w wodzie masowe mnożenie się niektórych bakterii. W rezultacie nawet jakieś uczulenia na wodę. U mnie tak się dzieje gdy piec chodzi na temp. poniżej 48 st.
-
Podobno w tłokowcach jest o to trudniej bo zasobnik jest oddzielony całkowicie tłokiem/szufladą. a w ślimakowych jest zabezpieczenia czujnikiem przed cofaniem się żaru wiec nie ma takiej możliwości żeby zaczął żażyc sie w podajniku ktoś tu bzdury wypisuje.... Jest zabezpieczenie ale zanim zadziała to dymu jest już mnóstwo. Zresztą zabezpieczenie działa po to aby zapobiec przedostaniu się żaru do zbiornika i czujnik jest na podajniki. To niby jak ma zabezpieczać przed przedostaniem się do podajnika jak tam jest czujnik. Bzdury.Jeśli jest nawiew w kotłowni,dobry ciąg kominowy,dobre ustawienia pieca,szczelny i dobrze zamknięty zasobnik to nie ma prawa być dymu w zasobniku. Czujnik na podajniku nie chroni przed dymem tylko przed zapaleniem groszku w zasobniku!!!! Przecież właśnie to napisałem, że chroni przed żarem. W idealnych warunkach to może i by dym nie szedł do zasobnika. Jeszcze nie spotkałem aby zasobnik był idealnie hermetyczny. Może w tym problem. Zdarzyło mi się, że zapomniałem dosypać i wtedy dym zawsze pojawiał się w zasobniku. Oczywiście ogień wygasł a zarówno zasobnik i podajnik były puste (poza dymem oczywiście).
-
Podobno w tłokowcach jest o to trudniej bo zasobnik jest oddzielony całkowicie tłokiem/szufladą. a w ślimakowych jest zabezpieczenia czujnikiem przed cofaniem się żaru wiec nie ma takiej możliwości żeby zaczął żażyc sie w podajniku ktoś tu bzdury wypisuje.... Jest zabezpieczenie ale zanim zadziała to dymu jest już mnóstwo. Zresztą zabezpieczenie działa po to aby zapobiec przedostaniu się żaru do zbiornika i czujnik jest na podajniki. To niby jak ma zabezpieczać przed przedostaniem się do podajnika jak tam jest czujnik.
-
Jak się dobrze ustawi to nawet na dachu blisko komina nie czuć mocno spalin. Jest za to dość negatywny efekt cofania spalin w picu. Jest to spowodowane albo złą hermetyzacją zasobnika albo pojawia się gdy żarzący się węgiel przejdzie do podajnika (za mało jest podawane węgla). Efekt ten jest dość rzadki i pojawia się tylko przy problemach z podawaniem węgla. Czyli jeżeli ma się dobrej jakości paliwo, odpowiedniej wilgotności i dosypuje się na czas to nie powinno się to zdarzyć. Mimo to warto zaopatrzyć pomieszczenie w dobrą wentylację.
-
Zastanawiałem się i wyszło. Piec na ekogroszek 25kW za zasobnikiem 120 kg wylądował w piwnicy do tego dodatkowy komin w płaszczu, który przy okazji ogrzewa klatkę schodową. Piec ogrzewa nie tylko dom o powierzchni 120 m ale i pracownię oddaloną od domu o jakieś 25m i powierzchni 50m. Dom i pracownia połączone są pre-izolowanymi rurami z Międzyrzecza. Wszystko jest fajnie tylko: 1. Piec jest za duży. Trudno go wyregulować przy tak małym obciążeniu. Kupiliśmy go z myślą zagospodarowania i ogrzania poddasza i być może warsztatu/garażu. 2. Niestety co jakiś czas trzeba mu dołożyć i wygarnąć oczywiście węgla i popiół (odpowiednio) 3. Cena ekogroszka idzie w górę. Choć gaz chyba bardziej. 4. Jako, że mamy dość małą piwnicę co 6-8 tygodni trzeba kupować węgiel. Zalety za to są takie: 1. Dość czyste spalanie. 2. Ciepło bez przerwy. 3. Koszty ogrzewania dużo niższe niż gazowe. Koszty instalacji też niższe. 4. Nie trzeba rozpalać codziennie tak jak jest to w piecach bez zasobników. 5. Węgiel jest dość energetycznym paliwem i jako taki nie zajmuje tak dużo miejsca, w stosunku do drzewa, co jest ważne gdy ma się małe pomieszczenie. Dodam jeszcze, że piec + komin + rury preizolowane + inne elementy systemu + robocizna i zakopanie rur wyszło około 15 tys zł
-
Mnie też interesują piece na eko-groszek z podajnikiem ślimakowym (choć może miałowe z tłokowym) nie wiem co lepsze.
-
Chciałbym wykonać ogrzewanie budynku gospodarczego ale pociągnąć je z domu tak aby nie palić w 2 piecach . Odległość między budynkami to chyba 10 m. Czy ktoś się orientuje jak głęboko zakopać rury i jak je zaizolować aby nie było strat ciepła przy przesyłaniu? Może ktoś zna stronę w internecie z takimi poradami?
-
Ogrzewanie
e_mst odpowiedział ksetvipb → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Np: w okolicach co roku ginie stetki drzew ukradzionych przez złodziei, które trafiają na lokalny bazar i/lub są sprzedawane właścicielom kominków. Częściowa wina oczywiście jest po stronie tych co kupują od złodziei. Właściwie jedynym sposobem powstrzymania tego procederu jest nie kupowanie z niepewnego źródła. Wg mnie uprawa leśna może być nazwana naturalnym recyklingiem bo czas wzrostu drzew jest bardzo długi i w odróżnieniu od innych upraw las tworzy w tym czasie własną biosferę. Dlatego patrząc od strony środowiska naturalnego nie ma zbyt dużej różnicy między puszczą, borem itp. pozostawionymi samym sobie a lasem, który ma dostarczyć surowca jakim jest drewno. Oczywiście w tym ostatnim przypadku las ten musi być zasadzony ponownie. -
Marku, my dobrze wiemy jaki potwór jest u Ciebie generatorem kosztów Pewnie żeś się przyznał, że go masz Rozumiem, że chodzi o psa bo chyba nie o autko?
-
niekoniecznie. Jak wiesz bank określa zdolność kredytową biorąc pod uwagę przychody i odchody faktyczne (np.: raty, rachunki) i ewentualne (np.: limit w karcie kredytowej) oraz formę przychodów (umowa o pracę, DG ...). A w innych bankach masz zdolność ?? Tak tylko poprzednio napisali mi co mam zrobić aby uzyskać jak najwyższy kredyt i najniższe oprocentowanie. Mam wrażenie jakby nie zależało im. Z innych banków wstępnie niby dawali tyle ile potrzebuję. Czekam na info od nich. Jeszcze przed świętami dostałem info z mBank, że nie ma problemu z moją zdolnością na kwote jaką oczekuję.
-
Mam konto osobiste i firmowe w mBank i nie narzekam. Fakt, że jak coś chcę to to trwa ale też są dobre strony. Koszty utrzymania konta firmowego są znikome (poprzednio miałem w BPH i płaciłem 50 zł na miesiąc + przelewy na ZUS i US) a oprocentowanie konta max. firmowego bardzo duże jak na firmowe. Teraz przyszło mi wziąć kredyt na dom i nie powiem trochę mnie tu przestraszyliście. Jednak zobaczymy jak będzie. Jestem dobrej myśli zwłaszcza, że jestem klientem mBanku właściwie od czasu jego powstania.
-
Życzenia Boże Narodzenie 2006
e_mst odpowiedział Redakcja → na topic → Święta, nasze akcje, imprezy i archiwum konkursów
No cóż chyba wszystkim tego upragnionego domu -
Czyli trochę wprowadzasz ludzi w błąd. Piszesz na początku, że żarówka zużywa więcej mocy, a dalej piszesz, że to więcej to są straty na trafie - czyli nie w żarówce. Należałoby chyba napisać, że instalacja z żarówkami o tej samej mocy zużywa więcej energii, jeśli są to żarówki 12V - bo wat czy dwa tracą się w trafie. Generalnie: żarówka o mocy 35W pobiera 35W - chyba, że podłączysz ją pod inne napięcie, niż znamionowe. Oczywiście ale chyba to jest zrozumiałe nawet dla laika.