Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

antonówka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez antonówka

  1. Trochę zaniedbałam pisanie dziennika, ale padam ze zmęczenia Całe szczęście, że w czwartek 31.05.wylali nam fundamenty. Wyszło tego troszkę więcej niż zaplanował pan arcgitekt, ale nie szkodzi ważne żeby wszystko było dobrze. Koszty jakie w związku z wylaniem fundamentów ponieśliśmy to: beton towarowy z całym osprzętem (16 m3) - 4594 zł. Za tydzień dalszy ciąg prac. A mury niech się pną do góry
  2. No i zabrałam się w końcu do pisania dziennika... wszystko zaczęło się w stryczniu 2006 roku. Szukaliśmy z mężem mieszkania, dziesiątki obejrzanych i nic. Pewnego dnia w drodze do pracy olśniło mnie BUDUJEMY DOM!!!Pozostało mi tylko przekonać męża do tego pomysłu (bo on całe życie w bloku). Okazało się, że nie było trudno, podchwycił pomysł bardzo szybko i zapalił się do niego tak samo jak ja. Końcówka stycznia- szukamy działki: Turka nie bo ferma kurza, Bystrzyca nie, bo pochyły teren, Krępiec nie bo brak mediów, kierunek na Kraśnik- korki to samo Nałęczów i Jastków I wreszcie jest KAZIMIERZÓWKA działka prawie kwadrat, media blisko, równy teren, blisko do Lublina i bez korków-wymarzone całe 14 arów. Działkę kupiliśmy w czerwcu za 32 zł za metr. Euforia, mamy własny kawałek ziemi i zaraz potem załatwianie papierków (warunki przyłączenia do sieci elektrycznej, gazowej i wodociągowej). Wydawało nam się, że to wszystko gładko pójdzie a tu niestety WArunki przyłączenia do sieci elektrycznej 3 miesiące czekania. wreszcie w październiku kupiliśmu projekt z Muratora WM09, ustaliliśmy pewne zmiany i do architekta. Cudowny moment po etapie "papirologia"- pozwolenie na budowę (prezent na Walentynki). w międzyczasie szukanie fachowców i zamawianie materiałów budowlanych. Termin ustalony 16.04.2007 i ...nic pan murarz popił w święta i do 16 nie wytrzeźwiał Ale na szczęście jakoś wszystko nam się zaczęło klarować i 22.05.2007 przyjechała koparka i zrobiła wykopy pod fundamenty, potem zbrojenie i 30.05 wylewamy fundameny KOSZTY DO TEJ PORY: działka - 44800 mapy do celów projektowych - 350 warunki przyłaczenia do sieci elektr. - 170 warunki przyłączenia do sieci wodociągowej - 50 wypis z planów zagospodarowania w gminie - 100 mapa wyłączenia z użyteczności rolnej - 250 projekt - 1750 adaptacja - 2850 wytyczenia budynku - 500 koparka - 650 zaliczka na ogrodzenie - 1000 zaliczka na okna - 1600 zaliczka na materiały budowlane - 17400 zaliczka na cegłę - 1000 garaż blaszak - 900 RAZEM 73070 Wpadki ( nie z naszej winy); -geodeta wyznaczył nam budynek na działce sąsiada -panowie od ogrodzenia postawili słupki na działce sąsiada, bo myśleli że to nasza i tak im było wygodniej -nie załatwiliśmy jeszcze kredytu, bo u pana analityka wątpliwość budzi dochód męża, no bo jak niby można pracować w kilku miejscach, coś tu musi nie grać, a umowa na stałe jest napewno lipna POZA TYM WSZYSTKO OK Mamy nadzieję że już teraz naprawde będzie z górki...
  3. No i zabrałam się w końcu do pisania dziennika... wszystko zaczęło się w stryczniu 2006 roku. Szukaliśmy z mężem mieszkania, dziesiątki obejrzanych i nic. Pewnego dnia w drodze do pracy olśniło mnie BUDUJEMY DOM!!!Pozostało mi tylko przekonać męża do tego pomysłu (bo on całe życie w bloku). Okazało się, że nie było trudno, podchwycił pomysł bardzo szybko i zapalił się do niego tak samo jak ja. Końcówka stycznia- szukamy działki: Turka nie bo ferma kurza, Bystrzyca nie, bo pochyły teren, Krępiec nie bo brak mediów, kierunek na Kraśnik- korki to samo Nałęczów i Jastków I wreszcie jest KAZIMIERZÓWKA działka prawie kwadrat, media blisko, równy teren, blisko do Lublina i bez korków-wymarzone całe 14 arów. Działkę kupiliśmy w czerwcu za 32 zł za metr. Euforia, mamy własny kawałek ziemi i zaraz potem załatwianie papierków (warunki przyłączenia do sieci elektrycznej, gazowej i wodociągowej). Wydawało nam się, że to wszystko gładko pójdzie a tu niestety WArunki przyłączenia do sieci elektrycznej 3 miesiące czekania. wreszcie w październiku kupiliśmu projekt z Muratora WM09, ustaliliśmy pewne zmiany i do architekta. Cudowny moment po etapie "papirologia"- pozwolenie na budowę (prezent na Walentynki). w międzyczasie szukanie fachowców i zamawianie materiałów budowlanych. Termin ustalony 16.04.2007 i ...nic pan murarz popił w święta i do 16 nie wytrzeźwiał Ale na szczęście jakoś wszystko nam się zaczęło klarować i 22.05.2007 przyjechała koparka i zrobiła wykopy pod fundamenty, potem zbrojenie i 30.05 wylewamy fundameny KOSZTY DO TEJ PORY: działka - 44800 mapy do celów projektowych - 350 warunki przyłaczenia do sieci elektr. - 170 warunki przyłączenia do sieci wodociągowej - 50 wypis z planów zagospodarowania w gminie - 100 mapa wyłączenia z użyteczności rolnej - 250 projekt - 1750 adaptacja - 2850 wytyczenia budynku - 500 koparka - 650 zaliczka na ogrodzenie - 1000 zaliczka na okna - 1600 zaliczka na materiały budowlane - 17400 zaliczka na cegłę - 1000 garaż blaszak - 900 RAZEM 73070 Wpadki ( nie z naszej winy); -geodeta wyznaczył nam budynek na działce sąsiada -panowie od ogrodzenia postawili słupki na działce sąsiada, bo myśleli że to nasza i tak im było wygodniej -nie załatwiliśmy jeszcze kredytu, bo u pana analityka wątpliwość budzi dochód męża, no bo jak niby można pracować w kilku miejscach, coś tu musi nie grać, a umowa na stałe jest napewno lipna POZA TYM WSZYSTKO OK Mamy nadzieję że już teraz naprawde będzie z górki...
  4. My też budujemy pod Lublinem. Dom mniejszy, bo powierzchni użytkowej ma 165 m plus garaż 30 m ,ale za postawienie domu w stanie surowym otwartym płacimy 20000 i wchodzą w to też fundamenty. Jeśli bardzo wam się nie spieszy to radzę poszukać konkurencyjnej oferty. My pierwszą ofertę mieliśmy za 55000. teraz majster z polecenia, szybki, solidny, tylko bardzo zapracowany
  5. cały czas zdaje mi się, że najgorsze mam za sobš, to znaczy tę całš papierologię. Wkurzało mnie szczerze czekanie na każdš decyzję na mapki i inne bardzo, bardzo potrzebne papierzyska. Potem czekało mnie tylko spotkanie z moim architektem, który stawał się niuchwytny, bo inwestorów takich jak ja ma na pęczki (jakiœ bum na budownictwo mieszkaniowe Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
  6. a gdzie planujecie zamieszkać? My z małżonkiem kupiliśmy działkę w Kazimierzówce i szukamy innych forumowiczów w okolicy Pozdrawiam
  7. hurra 31.05.2006 roku kupiliśmy działeczkę, wymarzoną, piękniutką. Całe 14 arów, pod Lublinem w Kazimierzówce. Czekamy teraz na pozwolenie na budowę i na wiosnę oczywiście, bo wtedy zamierzamy kopać i budować. Jestem cała w nerwach, bo małżonek nie ma zielonego pojęcia o budownictwie. Biedny nie jest w stanie rozpoznać dach kopertowego od dwuspadowego, jak mówi: "byleby było ładnie :o". Projekt wybrany, z Muratora - SKOWRONEK, bo chcieliśmy prosto, nieskomplikowanie i dwuetapowo (budowa na kredyt). Byle do wiosny.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...