asterixx

Witam, W moim domu spalam w zimie 12 worków peleltu drzewnego na tydzien. Praktycznie bez różnicy czy jest -5 czy -15 stopni. Peleltu idzie tyle samo. To jest około 180kg pelletu. Pellet ma energetycznośc na poziomie 18MJ/kg - czyli mozemy z kilograma uzyskać 5kWh energii. A to daje 900 kWh ennergi tygodniowo na ogrzanie domu i wody. Jeżeli podzielimy 900/7(dni)/24(godziny) to dostajemy 5,3 kW mocy ciągłej. Ale to jest moc w paliwie, kozioł ma swoją sprawność, wymieniki ciepła tez troche zabierają..... wiec moc dostarczana do domu jest pewnie sporo niższa. Kocioł ma sprawnosc cos na poziomie 80%, wymienniki ciepła i bufor niech razem mają 10% strat, to z uzytecznej mocy 5,3kW zostaje 3,7kW mocy ciągłej. Jeżeli chciałbym wymienić kocioł na pompę ciepła, to jakiej mocy PC powinienem dobrać? 4kW? Troche dziwnie to brzmi, bo budujac dom dobierano mi PC o mocach 12-13kW mocy grzewczej. Jeszcze jedna obserwacja. Jak dom był wykańczany, to pierwsza zima była grzana elektrycznie. Miałem włączone dwie grzałki po 2500W każda.... i jak termostat się zablokoał, to w domu było naprawdę bardzo ciepło, choć na dworze było zimno. Nie szukam argumentów za tym aby PC byla malutka, ale zastanawia mnie to. Czy przy takich obserwacjach, obliczeniach jakie poczyniłem można pokusic sie o dobranie PC i jakie parametru ona powinna mieć.

Gume maja, ale czy załozyli, to nie widziałem. Pewnie nie...

To wykonawca dostarcza kostkę. Na paletach niewiele widac. Ale uszkodzenia są w liniach prostych... np. 10 kostek kolejnych w lini prostej. Podejrzewam, ze zagęszczarką to uszkodzili. Młotek mają gumowy widziałem go w użyciu.

Witam forumowiczów, Mam do Was pytanie dotyczące wykonywania prac przez brukarzy. Panowie, którzy robią u mnie bruki ostatnio zaczynają doprowadzać mnie do szewskiej pasji. Wiele mam im do zarzucenia, ale skupie na kilku sprawach. Ułożyli powierzchnię z kostki, utwardzili zagęszczarką. Po zamieceniu piasku okazało się, że sporo kostek jest uszkodzonych, maja powykruszane krawędzie, ubytki od kilku do 10mm. czy to normalne? Myślę, że nie. Druga sprawa, to równość powierzchni z kostki. Jeżeli na kostce położę poziomicę 200-250cm, to jakie nierówności są dopuszczalne? Nie mówię tutaj o nachyleniu nawierzchni, tylko o pofalowaniu. W budowanej powierzchni z kostki są przygotowane miejsca bez kostek. Nazwaliśmy to donicami. Mają tam byś rośliny. Panowie robiąc podbudowę pod kostkę cała powierzchnię wysypali tłuczniem. W donicy jest z 10-15 cm tłucznia. A na moja uwagę o te miejsce usłyszałem, ze później mogę sobie wybrać kamienie i nasypać ziemi. Ten sam problem dotyczy obszaru poza kostką. Wokół w głąb trawnika nawysypywane jest bardzo dużo tłucznia. I to niby sam tez mam urzątnąć sam. Tak szczerze, to nie mam zamiaru tego robić, WIedzieli, ze sa donice i ze jest trawnik, i maja po sobie posprzatać. Ale chciałbym wiedzieć jak to jest u Was drodzy forumowicze. Czy Wasi fachowcy też jak robią kostkę to wokół zostawiaja syf, tłuczeń, scinki kostki i cała góre smieci, worków, folii itp ?? A do białej goraczki mnie doprowadza, jak słyszę, że zrobą tak, że bede zadowolny. Ostatnio rozbierali kilkanaście metrów opasek, bo zrobili tak, ze nie byłem zadowolony. Już siły do niech nie mam.

Witam, Mam do oddania kamienie na skalniak, od małych po takie które maja kilkaset kg. Kamienie są w Nowej Zielonej Górze, na miejscu mam aktulanie koparki, mozna się dogadac z koparkowym aby to załadował. Jesli ktoś jest chetny, to zapraszam. wojtek

Ja warunki dostawałem 5 lat temu i nie ma w nich słowa o szerokości wjazdu, a droga jest wąska - problem jest, aby dwa samochody się minęły bez zjechania na pole sąsiada. Ale przepisy się w ostatnich latach zmieniały kilka razy.

Wprawdzie nie przechodziłem tej drogi, ale wydaje mi się droga dośc prosta. Przynajmniej teoretycznie. Udajesz się do właściciela/zarządcy drogi czyli gmina, powiat, miasto..... i składasz pismo w tej sprawie z prośba o zgode na postawienie słupa z lampą. Do pisma trzeba byłoby dołączyć mapkę geodezyjną, dobrze byłoby tez dołączyć karte katalogową słupa i oprawy oświwtleniowej. Jeśli wyrażą zgodę - zlecasz zrobienie projektu u projektanta-elektryka. Przedkładasz projekt do zatwierdzenia u zarządcy drogi. Jak zatwierdzą - zgłoszenie lub pozwolenie na budowę (tego nie wiem). I dalej ... to już realizacja i odbiór przez inspektora powołanego przez zarządcę drogi. Problem w tym, czy zarządca drogi wyrazi na to zgodę? Tego nie wiem. Szczerze mówiąc nie sadze aby wyrazili zgodę, bo jak za 10 lat będa chcieli zrobić swoje oswietlenie, to nie będa mieli podstaw aby zmusic cię do tego, abyś zdemontował swój słup. A nie mozesz tego słupa postawic na swojej działce i oświetlac ulicy ? U siebie nie potrzebujesz tej całej kołomyji z papierami.

Moim zdaniem raczej nie ma różnicy, weź tę serie, która Ci się bardziej podoba. Nawet jak za 2-3 lata popsuje się 3, a niech tam, 5 gniazd - to i tak to sa groszowe sprawy. Nie licz na to, że włączniki lub gniazda zaczną się masowo psuć nawet po 10 latach. Nie zwracałbym za bardzo uwagi na to, czy droższa seria jest trwalsza. Bo to nie koniecznie jest prawda.

Witam, Mam taki oto problem. W pokoju był kaloryfer - 9 żeliwnych żeberek. Pokój okolo 3,5 x 5m. Na ścianie dłuższej drzwi balkonowe i 2 skrzydłowe okno no i ten kaloryfer. Za chwile ma być robiona wymiana systemu grzewczego. Problem jest w tym, że nie ma jak dojść rurkami do typowego miejsca, czyli pod okna, Zastanawiamy sie , czy można wstawic kaloryfer w rogu pomieszczenia na pełnej ścianie? Ale i tam miejsca jest niewiele, bo na szerokośc tylko 65cm. Czy w ogóle warto rozważać takie rozwiązanie ? Nie chciałbym aby w pokoju po remoncie bylo zimniej jak przed remontem. Żeliwiaki dawały rade bez problemu. Było ciepło, nawet gorąco. Doprowadzenie rur pod okna wiąże sie ze zniszczeniem parkietu, aby rury puścić w podłodze. Chcielibysmy tego uniknąć. Ale zimno byc nie może

Operacja przeprowadzona. A zrobiłem tak. Kupiłem pianę oraz sztywną rurkę z tworzywa o średnicy 10mm. I 100cm długości. Można takie kupić w casto i leroyu za kilka pln. Rurka wchodziła na rurkę od piany z luzem około 1mm. Odmierzyłem potrzebną długość, Na rurkę od pianki przy rękojeści 3 zwoje taśmy izolacyjnej. Rurka weszła na wcisk. I pianowałem. Poszło szybko, w kilka minut wypryskałem 4 zbiorniki

:) trzeba było pracować z powagą a nie z uśmiechem Widzę, ze opcja z dłuższym wężykiem była już testowana. Trochę obawiałem się, że opory ruchu w długim wężyku nie pozwolą pianie wypływać. Przetestujemy tę metodę tylko musi się zrobić trochę cieplej, bo mrozy idą. A to na zewnątrz.

Potrzebuje osadzić rurę fi 200 w murze o grubości około 55cm. Szczelina pomiędzy murem a rurą to około 3-4 cm. Dostęp do szczeliny tylko z jednej strony. Jak można "dostarczyć" piankę montażową do tak głębokiej szczeliny ? Rurka dozująca ma raptem z 20 może 25cm, Musi mi to wyjść za pierwszym razem. A nie za bardzo mam pomysł jak to zrobić.

Kocioł, to jedno. Sterowanie obwodami, to drugie. Niektóre sterowniki kotłów potrafią sterować pompami i mieszaczami, inne nie. Ja od kilku dni mam u siebie kociołek z palnikiem PELLAS i ich sterownikiem. Wybrałem tak palniki, bo chciałem mieć kocioł , który sam się wygasza i sam się rozpala - w zależności od potrzeb. I ten sterownik z jakimś tam modułem potrafi sterować chyba trzema czy czterema zaworami mieszającymi i pompami. Dobór rozwiązania sterowania kotłownia zależy od tego jakie chcesz miec to sterowanie. Inaczej będzie jak będziesz miał w każdym pokoju regulatory temperatury a inaczej w przypadku jednego centralnego regulatora. Czy podłogówka będzie miała elektrozawory na pętlach czy nie ? Od tego zależy także dobór pomp. W przypadku instalacji z elektozaworami powinna być pompa ze sterowaniem elektronicznym. Generalnie cała regulację temperatury w poszczególnych obwodach można zrobić za pomocą termostatycznych zaworów 3-drogowych. Jest kilku producentów na rynku. wówczas nie potrzebujesz kupować sterowników, siłowników i całej tej elektroniki. Zawór taki działa bez sterowania i bez zasilania. Jeżeli już chcesz mieć sterowanie elektroniczne, to najprościej można to zrobić tak, że sterownik kotła - jeśli potrafi - reguluje temperaturą poszczególnych obwodów a termostat pokojowy steruje praca pompy obiegowej. Przy termostatach w poszczególnych pomieszczeniach instalacja nieco się komplikuje i bardziej uderza po kieszeni. Wracając do kotła. Mi zależało jeszcze na tym, aby kocioł potrafił regulować moc w zależności od potrzeb. I tu się niestety bardzo zawiodłem. Kupując kocioł z palnikiem modulowanym liczyłem na to, że sterownik nazywany przez producenta regulatorem zadba o to aby tak regulować mocą kotła, aby on stale utrzymywał zadana temperaturę. A w rzeczywistości jest tak, że odpalam kociołek, od się uruchamia, rozgrzewa do zadanej temperatury i przechodzi w stan spoczynku i czeka az temperatura spadnie o 5 stopni. jak spadnie o te 5 stopni, to kociołek zaczyna procedure zwiększania mocy do 100% i znowu ogrzewa wode. Ale zanim palnik ruszy to tempearatura na kotle spada o kolejne 15 stopni. I tak w kółko. W wyniku tego na kotle mam temperaturę od 55 do 89 stopni i tak w kółko. Raz 55 a raz 89 za pół godziny znowu 55. Efektywne to raczej nie jest. To żadna zaawansowana regulacja takie regulowanie można zrobić termostatem za 15 pln Nie wiem, gdzie ta cudowna technologia FuzzyLogic usprawniająca prace kotła. Ja jej nie zauważyłem, moim zdaniem to ściema. Jak działają inne sterowniki kotłów - nie wiem. Jeśli chodzi o kocioł to określ moc i ew. typ palnika i kup najtańszy albo taki który ci się najbardziej podoba odnoszę wrażenie, że kotły niewiele się różnią a jakości wykonania zwłaszcza spawów i tak nie ocenisz. Palniki i sterowniki robi kilka firm i producenci kotłów kupują u nich. Ja kupiłem kocioł u lokalnego producenta.

Ooooo, to moja "sąsiadka", jakieś 30 km ode mnie Temat zgłębiam, ale ze szczegółami na razie marnie.

Wiosna planujemy budowę tarasu. Taras ma być drewniany i budowany na słupkach betonowych zalewanych w rurach kanalizacyjnych. Pojawia się jednak kilka pytań z tym związanych. Słupki będą wystawać ponad grunt od 20 do 70cm. Jak wykonuje się takie słupki? Czy wystarczy wywiercić otwór, wstawić rurę i zalać betonem, czy trzeba robić stopy pod słupkami? Jeśli stopy, to jak duże ? a może zamiast wylewać stopy wstawić po jednym bloczku betonowym ? A sam słupek - wystarczy fi 100 czy 160 ? Czy trzeba słupki zbroić? Jaka powinna być odległość pomiędzy słupkami? Jakie przekroje legarów i kontlegarów stosować? Dużo pytań, ale może ktoś już przeszedł ten etap i może doradzić ? Dodam jeszcze, ze teren to piasek..