Witam, Mam problem z firmą betoniarską, zamówiłem 5,5 m3 cementu na strop (teriva) ilość wyliczyły niezależnie dwie osoby murarz i nadzorca budowy jednak okazało się, że po wylaniu całej „gruszki” brakło, trzeba było domówić jeszcze 1,5m3. Poniosłem dodatkowy koszt „niby” brakującego cementu i koszt pracy następnej godziny pompy. Czy to możliwe by dwie osoby się pomyliły w obliczeniach (kierownikowi betoniarni zaproponowałem by sam policzył ilość potrzebną na strop, jednak on stwierdził, że maja licznik połączony z komputerem i że to niemożliwe by cementu było za mało) Murarz doświadczony człowiek, twierdzi, że widział większe cuda jak przyjeżdżało na budowę nawet 18m3 „lewego” betonu. Wspomnę jeszcze, że bloczki stropowe były specjalnie zabezpieczone przed dostawaniem się cementu do środka.