nawiązując do ostatnich rozmów o przedszkolu w Chotomowie: wybrałam się na stpotkanie do Wyspy skarbów. Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia... z jednej strony bardzo zaangażowane w swoją pracę Panie, wesołe zabawy, ale jednocześnie martwi mnie: -baardzo mała liczba dzieci (co można uznać za zaletę), ale ja mam raczej złe doświadczenia z takimi małymi grupami. Niestety mój synek staje się nieznośny, gdy się nudzi... - brak jedzenia w przedszkoleu: dzieci przynoszą własne kanapki na śniadanie, na objad może być chyba catering (dodatkowo płatne). Dla mnie ten elemnet jest roównież bardzo ważny, bo synek musi jesć dość często, ale niewiele, a córeczka jeść kocha i na pewno nie wytrzymała by kilku godzin bez obiadku, podwieczorka itd. - no i niestety cena.... Muszę sie tam jeszcze wybrać i poprzyglądać... Pozdr