Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Murphy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Murphy's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dziękuję za wszystkie Wasze głosy i opinie, podjęłam decyzję, że jednak nie wchodzę w ten układ. Wolę poczekać i być w 100 % na swoim. Wczoraj mocno brałam tę ofertę pod uwagę ale po drodze kilka tzw trupów z szafy wypadło i już nie jest tak różowa jak na początku się wydawało. Pozdrawiam.
  2. retrofood forum służy do wymiany doświadczeń oraz informacji, czyż nie? po drugie na świecie nie istnieje tylko ten Murphy, do którego praw tak uparcie nawiązujesz.
  3. czy z podziałem działki wystarczy zapis w akcie notarialnym , że tyle metrów jest moje czy trzeba to jeszcze gdzieś, jakoś zapisać? Liczniki na wszystkie media są oddzielne więc umowy pewnie też, doprecyzuje to jeszcze wszystko w ag.nieruchomości.
  4. Za przemawia fakt, że nie będzie to moje ostateczne miejsce zamieszkania, pomieszkałabym tam góra myślę 3 lata, potem mieszkanie poszłoby na sprzedaż a ja mam nadzieję już do własnego w 100% domku.
  5. Takie sa fakty: mieszkanie w domu jednorodzinnym, na gorze, juz wyodrebnione prawnie, mozna zakladac ksiege wieczysta. Trzeba kilka rzeczy dokonczyc ale generalnie jest to bardzo korzystna cenowo oferta bo mieszkanie jest w cenie mieszkania w bloku z płyty w tej okolicy. W cenie mieszkania wspoludzial w dzialce budowlanej 1400 m2. Tym co mnie niepokoi jest to , że na parterze domu bedzie mieszkala wlascicielka domu. Nie wiem sama czy ta oferta nie jest za "korzystna".Czy z tą kobietą da się żyć? Młodzi wyprowadzaja sie z góry bo najprawdopodobniej jest tam konflikt teściowa-synowa. Z jednej strony boje sie tej współwłasności działki z drugiej oferta kusząca. Co myślicie?
  6. Jestem za postawieniem na swoim czyli na Twoim Dwa razy posłuchalam mojego ślubnego i: nie kupilśmy działki (ceny byly niższe niż teraz wiec pewnie rozumiecie moj ból) i jeździmy wysłużonym fiatem zamiast Toyotka To były dwa ostatnie razy kiedy go posłuchałam.
  7. Są w sklapach ogrodniczych rośliny odstraszające komary i meszki, nie wiem czy to działa również na muchy i czy działa w ogóle. Może jakieś kadzidła a w ostateczności osiatkowanie moskitierą całego tarasu Grilowałam kiedyś w sąsiedztwie gospodarstwa rolnego, szanse na pieczoną muche jak w kingsajzie były niestety duże
  8. właśnie usłyszałam od swojego męża, że "przecież nie mogę od niego oczekiwać by po 5 latach małżeństwa kochał mnie wciąż tak samo". Jego zachowanie potwierdza powyższe stwierdzenie. I co teraz? mam po usłyszeniu tego żyć sobie dalej jakby nic się nie stało i po prostu przyjąć to bez wybrzydzania? Czuję się jakby mnie uderzył w twarz. Cholerna idealistka ze mnie chyba.
  9. Myślałam o ksiązkach dla dzieci (uwielbiam książki) ale to niezbyt oryginalny pomysł, co do ekologicznej żywności to chodził mi ten pomysł po głowie, tylko chyba niestety ma bardzo ograniczone ilościowo grono odbiorców. Szukam jeszcze tego trzeciego pomysłu na własny sklep, pomysłu który nie będzie budził moich wątpliwości.
  10. Niestety, nie przewidziano badań rynku w budżecie inwestycji
  11. Chciałabym zapytać co najczęściej kupują Państwo przez internet. Marzy mi się własny sklep w internecie nie mogę się tylko zdecydować na asortyment A może ktoś prowadzi już taki sklep i podzieli się wrażeniami?
  12. inco.yasmin czytając Twój wpis przez chwilę zastanawiałam się czy przypadkiem nie lunatykowałam w nocy w okolicy komputera i nie napisałam tego posta mam baaardzo podobną sytuację jezeli chodzi o pracodawcę. Ale przechodząc do tego co Cię najbardziej interesuje: gdzieś przeczytałam wypowiedzi psychologów, że zmieniając coś w swoim życiu zawsze się boimy czy się sprawdzimy.Trzeba zaakceptować ten strach i iść do przodu bo jak inaczej zmienisz stresującą, obecną sytuację? Sama piszesz, że masz odruch wymiotny idąc do pracy, po co więc robić sobie źle i dalej w tym siedzieć. Życie jest za krótkie, szkoda Twojego zdrowia. Wyobraź sobie siebie w tej firmie za kolejne kilka lat: czy nauczysz sie czegoś nowego? rozwiniesz? Zacznij chodzić na rozmowy kwalifikacyjne, potrenuj jak w sporcie. Praktyka czyni mistrza
  13. ja od dwóch lat mam akwarium. Rybki ładnie się chowają ale gorzej z roślinkami...a mnie zamarzyło się taki akwarium holenderskie czyli dużo pięknych roslinek i kilka ładnych drobnych rybek. Na raze eksperymentuje na 60 L.
  14. A ja jestem Panna na wzór panów: Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot .Czułam, że we mnie coś takiego siedzi może przyda się przy budowie
  15. Hi, hi ciekawe czy wszystkie młode matki myslą o zakładaniu przedszkoli i szkół. Ja kiedys obce dzieci obchodziłam szerokim łukiem a teraz odkiedy mam własne jakaś pedagogiczna dusza we mnie się odezwała. Jeżeli mi nie przejdzie to chyba pójdę tym tropem... Założenie przedszkola to duże nakłady finansowe, chociaż posiadam zdolnego tatę, złotą rączkę, który by pewnie pomógł w dostosowaniu lokalu Tja, ale gdy do tej układanki dołączyć kredyt na ziemię i stawianie domu, to wychodzi mi niestety praca u kogoś. Chyba nie można wszystkich marzeń realizować na raz arcobaleno też ten pomysł ze szkołą rodzenia chodził mi po głowie , do tego e-sklep z książkami dla dzieci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...