Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dorocia8

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dorocia8

  1. telesforek a zimą przy paleniu kominkiem dużo razy włączał Ci się elektryczny? Ja chcę grzać kominkiem a kocioł el. tylko na wszelki wypadek mieć. Możesz dać link do tego wątku o ogrzewaniu elektrycznym? Bo jest ich sporo Jesteś jedyną osobą która opisała koszty, a sporo osób tu już pisało że ma połączenie tych 2 sposobów grzania. Czekam na więcej aby mieć jakieś porównanie.
  2. telesforek a zimą przy paleniu kominkiem dużo razy włączał Ci się elektryczny? Ja chcę grzać kominkiem a kocioł el. tylko na wszelki wypadek mieć. Możesz dać link do tego wątku o ogrzewaniu elektrycznym? Bo jest ich sporo Jesteś jedyną osobą która opisała koszty, a sporo osób tu już pisało że ma połączenie tych 2 sposobów grzania. Czekam na więcej aby mieć jakieś porównanie.
  3. Ufff... No to przebrnęłam przez całość WITAM WSZYSTKICH płaszczolubców Mój domek póki co jest tylko w planach - parterowy 111m2. Planuję kominek z płaszczem wodnym i jako uzupełnienie kocioł elektryczny (na wypadek wyjazdów albo wygaśnięcia kominka). Kaloryfery, bez podłogówki. Wiem że jest tu kilka osób które mają takie rozwiązanie ale jak na razie praktycznie nikt nie pokusił się o przedstawienie kosztów jego eksploatacji. Jestem ciekawa jak się przedstawiają koszty grzania c.w.u. kotłem elektrycznym (zasobnik planuję 200l). Wielkie ukłony w stronę Majki, Wiecha i 1950 za ogromną wiedzę. Szkoda że Ojcies Skąpego Wiewióra czy jakoś tak nie zrobił kolejnego podsumowania po sezonie. Pozdrawiam wszystkich !
  4. Ufff... No to przebrnęłam przez całość WITAM WSZYSTKICH płaszczolubców Mój domek póki co jest tylko w planach - parterowy 111m2. Planuję kominek z płaszczem wodnym i jako uzupełnienie kocioł elektryczny (na wypadek wyjazdów albo wygaśnięcia kominka). Kaloryfery, bez podłogówki. Wiem że jest tu kilka osób które mają takie rozwiązanie ale jak na razie praktycznie nikt nie pokusił się o przedstawienie kosztów jego eksploatacji. Jestem ciekawa jak się przedstawiają koszty grzania c.w.u. kotłem elektrycznym (zasobnik planuję 200l). Wielkie ukłony w stronę Majki, Wiecha i 1950 za ogromną wiedzę. Szkoda że Ojcies Skąpego Wiewióra czy jakoś tak nie zrobił kolejnego podsumowania po sezonie. Pozdrawiam wszystkich !
  5. Dziękuję za odzew Działki dość tanie jeszcze daje się znaleźć ale jakieś 30km od centrum Gdyni i to na wsi :/ Liczę się, że różowo tam mieszkać nie będę - dojazdy do pracy, dzieci do szkoły itp., ale jestem gotowa. Nie wiem tylko czy za rok jak będę kupować działkę to też będzie tak tanio a pewnie nie Co do cen materiałów wiem że idą w górę, ale przede wszystkim materiały na ściany. Ja chcę budować z gazobetonu najprawdopodobniej 24cm +20cm styropianu. W tym projekcie ściany zewn. to 125m2 więc naprawdę niewiele i ich koszt w stosunku do kosztu całości nie będzie tak duży. Okno narożne zostanie prawdopodobnie zlikwidowane (ciekawy pomysł i dodaje domkowi charakteru ale bardzo niepraktyczny bo nie ma gdzie półek w kuchni powiesić ). Co do garażu będzie oddzielny prawdopodobnie (jeśli w ogóle), możliwe że drewniany lub blaszany (wiem że potępicie), a przejście z garażu do domu - jakoś się bez niego obędę. Tyle lat latałam z zakupami w deszczu czy śniegu, że jakoś przeżyję te 2 min. przejścia do domu Ten projekt podoba mi się, bo jest funkcjonalny i właśnie taki jak chcę i o dziwo podoba się też mojemu przyszłemu mężowi a to już coś. Bardzo podoba mi się usytuowanie kuchni - jest połączona z salonem, ale jednak nie tak do końca, no i można zrobić mój wymarzony barek Komunikacji nie jest za dużo - są miejsca na duże szafy. Łazienka jest akurat, dodatkowe WC bardzo się przyda (mam teraz 1 lazienke z WC i dla 4 osób to korek się robi). Trochę małe są te 2 sypialnie ok.12 m2 ale myślę, że dobre meble rozwiążą ten problem No ten dach 4-spadowy mnie męczy. Chcę użyć blachodachówki (będzie dużo odpadów) , ale ostatnio zastanawiam się nad gontem. Tu jeszcze pomyślę, bo zmiana na 2-spadowy to raczej nie wchodzi w grę. Naprawdę ten 4- spadowy aż tak podroży inwestycję? Co do kredytów. A inne banki? Np. BZ WBK? Millenium? Polbank? Santander? No i chodzi mi właśnie o radę co lepiej - kredyt od razu na całość czy najpierw na działkę, a potem powiększyć kwotę?
  6. Dziękuję za odzew Działki dość tanie jeszcze daje się znaleźć ale jakieś 30km od centrum Gdyni i to na wsi :/ Liczę się, że różowo tam mieszkać nie będę - dojazdy do pracy, dzieci do szkoły itp., ale jestem gotowa. Nie wiem tylko czy za rok jak będę kupować działkę to też będzie tak tanio a pewnie nie Co do cen materiałów wiem że idą w górę, ale przede wszystkim materiały na ściany. Ja chcę budować z gazobetonu najprawdopodobniej 24cm +20cm styropianu. W tym projekcie ściany zewn. to 125m2 więc naprawdę niewiele i ich koszt w stosunku do kosztu całości nie będzie tak duży. Okno narożne zostanie prawdopodobnie zlikwidowane (ciekawy pomysł i dodaje domkowi charakteru ale bardzo niepraktyczny bo nie ma gdzie półek w kuchni powiesić ). Co do garażu będzie oddzielny prawdopodobnie (jeśli w ogóle), możliwe że drewniany lub blaszany (wiem że potępicie), a przejście z garażu do domu - jakoś się bez niego obędę. Tyle lat latałam z zakupami w deszczu czy śniegu, że jakoś przeżyję te 2 min. przejścia do domu Ten projekt podoba mi się, bo jest funkcjonalny i właśnie taki jak chcę i o dziwo podoba się też mojemu przyszłemu mężowi a to już coś. Bardzo podoba mi się usytuowanie kuchni - jest połączona z salonem, ale jednak nie tak do końca, no i można zrobić mój wymarzony barek Komunikacji nie jest za dużo - są miejsca na duże szafy. Łazienka jest akurat, dodatkowe WC bardzo się przyda (mam teraz 1 lazienke z WC i dla 4 osób to korek się robi). Trochę małe są te 2 sypialnie ok.12 m2 ale myślę, że dobre meble rozwiążą ten problem No ten dach 4-spadowy mnie męczy. Chcę użyć blachodachówki (będzie dużo odpadów) , ale ostatnio zastanawiam się nad gontem. Tu jeszcze pomyślę, bo zmiana na 2-spadowy to raczej nie wchodzi w grę. Naprawdę ten 4- spadowy aż tak podroży inwestycję? Co do kredytów. A inne banki? Np. BZ WBK? Millenium? Polbank? Santander? No i chodzi mi właśnie o radę co lepiej - kredyt od razu na całość czy najpierw na działkę, a potem powiększyć kwotę?
  7. Aido serdeczne podwójne gratulacje!!!! Jak mi się marzy dzidzia.... Ehh... Mam pytanie do Was forumowiczów. Nie mam działki, nie mam mieszkania... Chcę wziąć kredyt na zakup działki i budowę domu. Zastanawiam się jak na to patrzą banki? Pewnie byliście już w takiej sytuacji. Jest możliwość dostania kredytu? Są gorsze warunki? Lepiej wziąć od razu całe 250 tyś czy najpierw na działkę, a dopiero potem zwiększyć kwotę na budowę domu? Wiem że pewnie jestem marzycielką skoro chcę się zmieścić w 250 tyś za działkę i dom, ale budować chcę praktycznie własnymi siłami, domek nieduży - 111m2, parterowy, kwadrat. A zresztą co będę pisać, zobaczcie: http://www.projekty.z500.pl/projekt/z24.html Prawda że piękny? Napewno jest tu ktoś kto brał kredyt na wszystko nie mając ani grosza, ani mieszkania? Jak tak to napiszcie co na to banki, jakie macie doświadczenia, czy dostaliście kredyt, a jeśli tak to w którym banku, na jakich warunkach i jak dużą ratę płacicie Będę bardzo wdzięczna za informacje! Pozdrawiam Dorota
  8. Aido serdeczne podwójne gratulacje!!!! Jak mi się marzy dzidzia.... Ehh... Mam pytanie do Was forumowiczów. Nie mam działki, nie mam mieszkania... Chcę wziąć kredyt na zakup działki i budowę domu. Zastanawiam się jak na to patrzą banki? Pewnie byliście już w takiej sytuacji. Jest możliwość dostania kredytu? Są gorsze warunki? Lepiej wziąć od razu całe 250 tyś czy najpierw na działkę, a dopiero potem zwiększyć kwotę na budowę domu? Wiem że pewnie jestem marzycielką skoro chcę się zmieścić w 250 tyś za działkę i dom, ale budować chcę praktycznie własnymi siłami, domek nieduży - 111m2, parterowy, kwadrat. A zresztą co będę pisać, zobaczcie: http://www.projekty.z500.pl/projekt/z24.html Prawda że piękny? Napewno jest tu ktoś kto brał kredyt na wszystko nie mając ani grosza, ani mieszkania? Jak tak to napiszcie co na to banki, jakie macie doświadczenia, czy dostaliście kredyt, a jeśli tak to w którym banku, na jakich warunkach i jak dużą ratę płacicie Będę bardzo wdzięczna za informacje! Pozdrawiam Dorota
  9. Zdaję sobie z tego sprawę i dokonałam swoich obliczeń w oparciu o zamieszczony tam kosztorys Nadal sądzę że się uda. Robiłeś wszystko sam? czy zatrudniałeś ekipę?
  10. Tak patrzę na fotki z Twojej budowy i zastanawiam się - co pochłonęło aż tyle pieniędzy? W czym tak bardzo się przeliczyłeś w początkowych kosztorysach? Robocizna? materiały? technologia? Coś konkretnego?
  11. Ja mam kosztorys tego projektu, zrobiony wg cennika sekocenbud. Niektóre ceny musiałam uaktualnić. Razem z robocizną wyceniono go na ok. 177 tyś. Znam Twoje opinie na temat kosztów budowy domu i rzeczywiście podpierasz to faktami. Ja wierzę że się uda, bo nie mam innej perspektywy oprócz małego 40m2 mieszkanka które może bym kupiła za tą kwotę, a mieszkać z rodzicami nie zamierzam. Do odważnych świat należy jak mówią. Są tacy którym się udaje jednak zmieścić w bardzo niskich kwotach. Pozdrawiam
  12. Witajcie! Mi bardzo spodobał się projekt Z24 http://www.projekty.z500.pl/projekt/z24.html Jest mały, prosty i funkcjonalny. Budować w dużej mierze zamierzam własnymi siłami - a co tam - dam radę Chcę się zmieścić w 150 tyś zł do zamieszkania i powiem szczerze że liczę sobie kosztorysy i wychodzi że powinno się udać. Więc jestem dobrej myśli Co myślicie o ogrzewaniu kominkiem z płaszczem wodnym i wspomaganiem piecem elektrycznym (latem lub w przypadku dłuższych wyjazdów)?
  13. Witajcie! Mi również ogromnie spodobał się ten projekt - jest piękny i bardzo funkcjonalny Jak na razie jest to zdecydowanie mój typ, choć projekt będę kupować najwcześniej za rok. Powiem szczerze - liczę na to, że wybuduję go za 150 tyś zł przy zdecydowanie ogromnym wkładzie pracy własnej. Mam nadzieję że się uda, bo ten domek naprawdę jest prosty. Fantastyczne jest to okno narożne w kuchni, ale wg mnie niestety bardzo niepraktyczne. Zastanawiałam się nad ustawieniem mebli w kuchni i po prostu nie ma tam gdzie powiesić szafek, postawić lodówki. Zdecydowanie jest to problem i zastanawiam się nad likwidacją tego okna, przeniesienie tego drugiego na środeki, a do tego przesunięcie lekko tego okna w salonie na wprost korytarza oraz poszerzenie go trochę. Ogrzewać chcę kominkiem z płaszczem wodnym, a jako wspomaganie kupić piec elektryczny (będzie on używany do podgrzewania wody latem oraz utrzymywania ciepła w razie dłuższych wyjazdów). Ściany zewnętrzne BK 24 + styropian 12cm (albo może i nawet 20cm). Okna w salonie te koło drzwi na taras też mi niezbyt pasują takie duże i raczej je zmniejszę do "normalnych rozmiarów" Tarasik zdecydowanie powiększę poza obrys domu, bo ten niestety jest bardzo wąski i nie da się tam żadnych stołów ustawić ani nic. Za to jest fajny żeby posiedzieć np. w trakcie deszczu Interesuje mnie domek niewielki i przez dłuższy czas rozważałam jedynie piętrowy (parterowe mi się nie podobały). Dopiero mój chłopak mnie przekonał. Chodzi o to, że dom parterowy o pow. 100 m2 ma jakąś przestrzeń w środku, a piętrowy? Tzn. z poddaszem? W tej chwili mieszkam w mieszkaniu o pow. 52m2. Jak pomyślę, że miałabym dom o takiej powierzchni to jakoś tak śmiesznie. Zbyt mały by mi się wydawał - zwłaszcza od zewnątrz. To byłby tyci domeczek. Więc teraz zdecydowanie optujemy za parterowym. Rozpatrywałam jeszcze projekt Z8, ale jest brzydki z zewnątrz zwłaszcza w porównaniu z Z24, a poza tym zbyt dużo zmian wewnątrz trzeba by tam wprowadzić. W Z24 podoba mi się spiżarnia i pom. gosp (mimo że jest w środku - razem to prawie 9m2 pow. na składy przetworów, krzeseł dla gości, rowerów, narzędzi itd.), zdecydowany podział na strefę nocną i dzienną oraz kuchnia połączona z salonem, ale jednocześnie na uboczu, przez co myślę nie będzie takiego dyskomfortu, że gotuję "gościom nad głową". Poza tym idealnie da się tam wpasować barek oddzielający kuchnię od salonu, a taki barek to moje małe marzenie Fakt, że sypialnie są może troszkę małe te po 12 m2, ale dobre zagospodarowanie przestrzeni w nich i meble powinny rozwiązać ten problem. Również czekam na kogoś kto buduje ten dom i wklei zdjęcia żeby zobaczyć jak to tak naprawdę będzie wyglądać Pozdrawiam wszystkich fanów tego projektu! Dorota
  14. Jak w temacie. Tak sobie się zastanawiam czy opłaca się kupić samemu materiał i wymurować ściany płacąc VAT 22% czy wziąć fachowca do tego, który na materiały i robocizną wystawi fakturę na 7% VAT (wg tego co ma wejść od przyszłego roku przy budowie systemem gospodarczym). Zastanawiam się czy zwrot różnicy VAT za materiały zrekompensuje wydatek na murarza i jeszcze coś zostanie. Dodam że mam do wymurowania 125m2 (dom parterowy) z gazobetonu najprawdopodobniej. Myślę, że długo to nie potrwa, są tacy co robią to w 2-3 dni.
  15. Proszę Was o radę - czy ten domek: http://nowydom.onet.pl/3413,1,projekt.html lub ten: http://nowydom.onet.pl/3323,1,projekt.html (z tym, że ten drugi chciałabym zabudować garaż i zrezygnować z tarasu na rzecz powiększenia pokoju dziennego) mogłabym wybudować za 150 tyś zł do zamieszkania, przy dużym wkładzie własnej pracy? Jak sądzicie?
  16. Dziękuję Wam i czekam na więcej Niestety nie podam swoich bo dopiero chcę budować dom i chciałam porównać koszt utrzymania domu i mieszkania. Nie jestem pewna czy będzie mnie stać na płacenie raty kredytu 1500zł i jeszcze np. 1000zł opłat miesięcznie, dlatego bardzo mnie cieszą Wasze posty, bo 450zł/mc kosztuje utrzymanie mojego obecnego mieszkania
  17. Witajcie. Mam pytanie odnośnie kosztów utrzymania domu. Chodzi mi o całkowity koszt czyli opłaty za gaz, prąd, wodę, wywóz śmieci itp. Ile miesięcznie płacicie za to wszystko? Napiszcie też domu o jakiej pow. to dotyczy Mam na myśli nowe budownictwo.
  18. Witaj! Śledzę Twój dziennik od dłuższego czasu i przyznam że zawsze niecierpliwie czekam na nowe posty i fotki, a na te czekałam szczególnie, zwłaszcza że tak długo W każdym razie jak zobaczyłam fotki domku i zwłaszcza Wigilii to normalnie byłam cała w ciarkach i łza wzruszenia mi się zakręciła w oku Coś wspaniałego - wierzę że to były Twoje najlepsze święta. Mam nadzieję, że za kilka lat pochwalę się swoimi fotkami, ale do tego jeszcze daleko, póki co pozostaje mi zachwycanie się Twoim dziełem. WIELKIE GRATULACJe!!!
  19. Witajcie Oszołomy! Kurcze jak ja Wam zazdroszczę!! Tak bardzo chciałabym powiedzieć "Na wiosnę się buduję"! Albo "Dostałam kredyt"... Na razie wszystko w sferze marzeń. Na początek coś o mnie - studiuję budownictwo i pozostały mi 2 lata do inżynierki. W przyszłe wakacje 2008 zamierzam rozpocząć stałą pracę w swoim zawodzie. Mój chłopak skończył studia i pracuje - właśnie podpisali z nim umowę na 7 lat (nie wiem czemu tak dziwnie). Liczę, że uda nam się za 2 lata zarabiać razem ok. 4000 zł na rękę. Oboje mieszkamy ze swoimi rodzicami nadal. Więc jak widać to jak na razie marzenie o domu pozostanie w sferze marzeń. Nie mamy co liczyć na mieszkanie, na działkę, czy wkład własny. Dlatego będziemy zmuszeni do kredytu 100% na zakup działki i budowę. Bardzo bym chciała zrobić to w dużej mierze własnym nakładem sił. Dom powoli projektuję sama, nadzorować budowę też będę (choć nie zdążę zrobić uprawnień, więc bez inspektora od czasu do czasu się nie obejdzie ). Na dziś marzę o kredycie 250 tyś zł. 50 tyś na działkę i 200 tyś na budowę. Dom prosty - dach 2 spadowy, ściany 2 wartstowe gazobeton + styropian, poddasze użytkowe, wszystko w pionie. Jedyne odstępstwo - marzy mi się wykusz na parterze, ale to się zobaczy. Nad garażem myślę - przydałby się, ale jednak zwiększa koszty. Oczywiście dom bez podpiwniczenia a działka w granicach 700-1000m2. Napiszcie mi co o tym sądzicie i czy Waszym zdaniem to ma sens? Aha - jak banki patrzą na umowę o pracę na czas określony? Byliście w takiej sytuacji? Wiem, że to wszystko pewnie brzmi śmiesznie - studiuję, nie pracuję, dom najszybciej w perspektywie za parę lat, a ja już na forum zaczynam, ale po prostu nie wyobrażam sobie, że może się nie udać! Nie chcę mieszkania w bloku, nie chcę wynajmować kawalerki! Chcę mieć swój kąt na ziemi - swój kawałek świata! I wierzę że dopnę swego! Nie przeraża mnie kredyt na 30 lat. Wolę go spłacać, ale żyć, a nie gnieździć się w maleńkim mieszkaniu także spłacając kredyt, ale nie mieć żadnych perspektyw. Nie chcę przegrać życia już na starcie - od tego są marzenia żeby dążyć do ich realizacji. Nie chcę za 40 lat stanąć i pomyśleć- "Gdybym wtedy walczyła..." Mam duże perspektywy w swoim zawodzie i dopnę swego!
  20. Witajcie Oszołomy! Kurcze jak ja Wam zazdroszczę!! Tak bardzo chciałabym powiedzieć "Na wiosnę się buduję"! Albo "Dostałam kredyt"... Na razie wszystko w sferze marzeń. Na początek coś o mnie - studiuję budownictwo i pozostały mi 2 lata do inżynierki. W przyszłe wakacje 2008 zamierzam rozpocząć stałą pracę w swoim zawodzie. Mój chłopak skończył studia i pracuje - właśnie podpisali z nim umowę na 7 lat (nie wiem czemu tak dziwnie). Liczę, że uda nam się za 2 lata zarabiać razem ok. 4000 zł na rękę. Oboje mieszkamy ze swoimi rodzicami nadal. Więc jak widać to jak na razie marzenie o domu pozostanie w sferze marzeń. Nie mamy co liczyć na mieszkanie, na działkę, czy wkład własny. Dlatego będziemy zmuszeni do kredytu 100% na zakup działki i budowę. Bardzo bym chciała zrobić to w dużej mierze własnym nakładem sił. Dom powoli projektuję sama, nadzorować budowę też będę (choć nie zdążę zrobić uprawnień, więc bez inspektora od czasu do czasu się nie obejdzie ). Na dziś marzę o kredycie 250 tyś zł. 50 tyś na działkę i 200 tyś na budowę. Dom prosty - dach 2 spadowy, ściany 2 wartstowe gazobeton + styropian, poddasze użytkowe, wszystko w pionie. Jedyne odstępstwo - marzy mi się wykusz na parterze, ale to się zobaczy. Nad garażem myślę - przydałby się, ale jednak zwiększa koszty. Oczywiście dom bez podpiwniczenia a działka w granicach 700-1000m2. Napiszcie mi co o tym sądzicie i czy Waszym zdaniem to ma sens? Aha - jak banki patrzą na umowę o pracę na czas określony? Byliście w takiej sytuacji? Wiem, że to wszystko pewnie brzmi śmiesznie - studiuję, nie pracuję, dom najszybciej w perspektywie za parę lat, a ja już na forum zaczynam, ale po prostu nie wyobrażam sobie, że może się nie udać! Nie chcę mieszkania w bloku, nie chcę wynajmować kawalerki! Chcę mieć swój kąt na ziemi - swój kawałek świata! I wierzę że dopnę swego! Nie przeraża mnie kredyt na 30 lat. Wolę go spłacać, ale żyć, a nie gnieździć się w maleńkim mieszkaniu także spłacając kredyt, ale nie mieć żadnych perspektyw. Nie chcę przegrać życia już na starcie - od tego są marzenia żeby dążyć do ich realizacji. Nie chcę za 40 lat stanąć i pomyśleć- "Gdybym wtedy walczyła..." Mam duże perspektywy w swoim zawodzie i dopnę swego!
  21. Na wstępie - WITAJCIE! Zamierzam się budować gdzieś na obszarze Chwaszczyno - Żukowo, raczej w okolicach Chwaszczyna. Czy ktoś się orientuje za ile można tam dostać ładną działeczkę 700-1000m2 uzbrojoną i czy jest tam gazociąg? Bo większość działek o których słyszałam ma prąd i wodę - nie wiem czy o gazie nie wspomniano czy go nie ma. Piszcie czy warto i w ogóle. Dodam, że budować zamierzam się dopiero za ok.3 lata, ale od 2 lat zbieram informacje i planuję budowę do 200 tyś zł głównie własnym nakładem sił (zainspirował mnie oczywiście kodi )
  22. Na wstępie - WITAJCIE! Zamierzam się budować gdzieś na obszarze Chwaszczyno - Żukowo, raczej w okolicach Chwaszczyna. Czy ktoś się orientuje za ile można tam dostać ładną działeczkę 700-1000m2 uzbrojoną i czy jest tam gazociąg? Bo większość działek o których słyszałam ma prąd i wodę - nie wiem czy o gazie nie wspomniano czy go nie ma. Piszcie czy warto i w ogóle. Dodam, że budować zamierzam się dopiero za ok.3 lata, ale od 2 lat zbieram informacje i planuję budowę do 200 tyś zł głównie własnym nakładem sił (zainspirował mnie oczywiście kodi )
  23. A ja zamierzam za 250 000 zł kupić działkę 700-1000m2 i wybudować dom (głównie własnym nakładem sił) w okolicach Gdyni (Chwaszczyno-Żukowo). Dom ok150m2 użytkowych, bryła prostokątna, z gazobetonu, dach standard - dwuspadowy, bez podpiwniczenia. Myślicie że to realne? proszę - napiszcie co o tym myślicie. Dodam, że moja mama jest inż budownictwa, a ja właśnie studiuję budownictwo, zamierzam budować z moim chłopakiem przy pomocy znajomych i czasem jakiegoś fachowca. Na działkę zamierzam wydać ok.50-70tyś. W zasadzie na dom liczę ok.200 tyś z wykończeniem + działka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...