Właśnie kończymy przerabianie projektu. Zmian jest sporo. Zastanawiamy się, czy to ciągle "Delikatny", czy już może coś całkiem innego... Oto nasze pomysły w skrócie: > likwidujemy podcień od frontu i poszerzamy kuchnię, mieści się w niej stół, wszystko generalnie się mieści (mamy to rozrysowane chyba w 8 wariantach) > likwidujemy spiżarkę > delikatnie przesuwamy kominek od sciany zewnętrznej > otwieramy klatkę schodową od strony salonu > tak naprawdę główna zmiana to poszerzenie i wydłużenie garażu (o jakieś 2 metry w każdą stronę). Generalnie zdecydowały o tym dwa względy: ogrzewanie planujemy węglowe - potrzeba na nie więcej miejsca, miejsca na samochody i różne "graty" nie jest w oryginale zbyt wiele... > dzięki temu na dole mieścimy dodatkową małą pralnię i regały na zakupy > na górze likwidujemy loggię i wygospodarowujemy miejsce na garderobę. Nasza Pani architekt powoli drapie się w głowę, ale cóż - dom buduje się niezbyt często... Wielu Forumowiczów dokonuje podobnych zmian. To utwierdza mnie w przekonaniu co do słuszności podejmowanych decyzji. Mam natomiast problem z wyborem technologii wykonania schodów. Niby mają być drewniane, ale kilku doradców twierdzi, żę są głośne. Nie wiem, czy jednak nie zdecydować się na tradycyjne - żelbetonowe?