Zgadzam się z opinią o cenach. Sądzę że jesteśmy ofiarami zmowy cenowej producentów i pośredników.Celowo wstrzymuje się dostawę aby stworzyć wrażenie braków a co za tym idzie podnieść cenę. Mimo to nie jesteśmy bezbronni. Jeżeli ktoś nie musi wybudować się szybko to może wstrzymać na pewien okres budowę i poczekać aż magazynowanie niesprzedanego towaru będzie przynosić straty, a co za tym idzie obniżkę cen. Dzisiaj sprzedawca oferujący mi cement po 560 zł za tonę zrobił oczy jak jaja, gdy powiedziałem mu , że za taką cenę dziękuję i poczekam. Piękny widok. Ponadto zastanawiam się co na to minister od budownictwa i rząd, gdy jawna spekulacja kwitnie. Kto za to bierze w łapę.