Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KasiaS

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    87
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KasiaS

  1. Też ma salonik 3,8 na 8,20 i jest zdecydowanie za wąski , mam wogóle depresję cały czas (2 lata mieszkam) że tak wyszło....Ja kjest nas trójka to jest jeszcze w miarę ok, ale jak jest więcej to torochę ciasno... Mebli nie ma poza sofami, lawą , stołem i krzesłami... (połączony z jadalnią) Planuję rozbudowę(na razie tylko w głowie) ale dało by sięposzerzyćtak około 2 metrów... i byłoby pięknie... Kasia
  2. Witam i podtrzymuję zapytnie - macie sprawdzone miejsca skąd bierzecie drzewo do kominka - najelpiej tanio i wysezonowane. pozdrawiam Kasia
  3. KasiaS

    Grupa otwocka

    Witam i podtrzymuję zapytnie - macie sprawdzone miejsca skąd bierzecie drzewo do kominka - najelpiej tanio i wysezonowane. pozdrawiam Kasia
  4. Witam Pilnie potrzebuję sprawdzonego, solidnego wykonawcy który tym razem porządnie wykona mi kominek (niestety do rozbiórki po poprzednim wykonawcy) Kogoś kto zna się na kominkach, nie naciąga po prostu "ideała" Mam złe doświadczenia z poprzednią ekipą więc teraz potrzebuję koogś naprawdę sprawdzonego, dziękuję za wszelkie namiary Kasia Warszawa/Miedzeszyn
  5. KasiaS

    Grupa otwocka

    Witam Pilnie potrzebuję sprawdzonego, solidnego wykonawcy który tym razem porządnie wykona mi kominek (niestety do rozbiórki po poprzednim wykonawcy) Kogoś kto zna się na kominkach, nie naciąga po prostu "ideała" Mam złe doświadczenia z poprzednią ekipą więc teraz potrzebuję koogś naprawdę sprawdzonego, dziękuję za wszelkie namiary Kasia Warszawa/Miedzeszyn
  6. Witam, Mam zmywarkę od miesiąca i podczas zmywania czuć taki dziwny zapach, jakby się kabel przypalał czy coś w tym stylu. Przy pierwszych użyciach było czuć to wyraźniej teraz torchę mniej ale jednak czuć. Czy w trakcie pracy Waszych zmywarek też wydobywa się jakiś zapach ? (Zmywarki używałam około 10 razy) pozdrawiam Kasia
  7. Umyłam nią 2 razy naczynia , było ok chciaż niby "turbosuszenie" mnie trochę zawiodło. Przy trzecim na wyśiwltaczu zamiast czau pozostałgo do końca pojawiły siędwie poziome kreski. Myśłałam że coś nie tak wcisnęłam, ale przy następnym to samo. Chciałm zaprogramować opóźniony start i w ogóle nie było cyferek tylko kreski. Padł wyświetlacz. A tak szukałam dobrej zmywarki. Chyba nie ma okreslenia dobra, należy mieć tylko szczęście. Kupiłam Electroluxa. Albo mam pecha, pozdrawiam
  8. Witam Użytkuję od przedwczoraj, mąż podłaczył i mam pytanie. 1. Ile czasu trwa u Was program AUTO ( u mnie 111 minut niezależnie ile naczyń jest w środku) - a w instrukji 90-100 minut w zalezności od wsadu 2. Czy naczynia po zakończeniu programu są idelanie suche ? U mnie na koszykach zbierają się krople wody w niektórch załamaniach woda - na czym polega więc turbosuszenie ( a może trzeba je dodatkowo włączyć ? ) Dzieki za wszelkie odpowiedzi ! pozdrawiam Kasia
  9. Czy ma może ktoś w formie elektronicznej ? Z góry dziękuję Kasia
  10. Witam, czy ktoś użytkje sprzęt do zabudowy tej hiszpańskiej firmy ? Mam zamiar kupić kuchenkę do zabudowy i dziś w Euro zobaczyłam własnie taki zestaw tej firmy który mi się bardoz podoba - ze szklaną płytą (gazowe palniki) i całkiem ładny piekarnik w dość ciekawej cenie 1599 zł Czy znacie opinię na temat użytkowania spzetu tej firmy ? będę wdzięczna za wsyzstkie informacje pozdrawiam Kasia
  11. Witam Prosze o pomoc - w mojej przybudówce była rozprowadzona elektryka przez znajomego, to samo dot istalacji gazowej - ponieważ obaj panowie nie mieli do czynienia z dziennikami budowy czy możecie mi napisać jak powinien brzmieć Protokół oddania instalacji elektrycznej i gazowej ? Będe niezmiernie wdzięczna, chodzi o normy no i o treść Pozdrawiam serdecznie Kasia
  12. Witam Moi tesciowie mają działkę ale nie mogą jej niby na nas przpeisać bo nie ma księgi wieczystej (działka jest leśna) . Dowiadywali sięi podobno to kosztuje 2500 tys. Czy ktoś może wie jak jest załatwiana taka sprawa (założenie kw) jakie trzeba ponieść koszty (jak to jest liczone) Bo podobno kiedyś była KW ale jakaś przedwojenna i podobno jest nieaktualna i trzeba założyć nową. Wogóle sie nie orientuję i nie wiem nawet gdzie szukać w necie porad (w poniedizałek zadzwoniędo sądu) ale może ktoś mi powei wcześniej jak to jest... pozdrawiam Kasia
  13. Witam, zostawiliśmy ją w zeszłym roku na prapetahc a teraz nie możemy jej zerwacc i wygląda ochydnie. czy sa może jakieś preparaty aby ją rozpuscić i jednocześnie nie uszkodzić stalowego parapetu koloru (biały) Prosze o radę pozdrawiam Kasia
  14. Dzieki, mój mąż pracuje wszystko wychodzi na prostą sprawy czysto prywatne i sprawy czysto zawodowe... po stresujących iciężkich chwilach teraz jakby wyjrzało słońce... pozdrawiam
  15. Witam, Mam pewien problem - rozbudowałam dom - dostawiłam coś na zasadzie bliźniaka. Ponieważ zabudowałam jedną scianę istniejącego budynku musiałam dokonać kilku zmian i dodatkowych zakupów jak np okna dachowe (do istniejącego budynku) okna zwykłe (przeniesienie na inną stronę). Ponieważ jednocześnie kupiłam kilka rzeczy do istniejącego domu jak i nowego (np. glazura po korzystnych cenach), kleje, wykładziny - czy te rzeczy mogę odliczyć sobie od podatku jako ulgę remontową ? ( w końcu to remont istniejącego budynku któego jestem też wspołwłaścicielem) Pytam gdyż brałam kredyt na rozbudowę i jednocześnie w przyszłym roku będę chciała odlczać odsetki od kredytu - czy tak można zrobić ? proszę o pomoc pozdrawiam kasia
  16. Ja też tak mam - mieszkam trzy miesiace a nic mi sie nie podoba - salon za waski, nieustawny, wszsytko za blisko kominka (juz mysle o przebudowie) czasem ogladam projekty a szczegolnie rzuty domow-paranoja pozdrawiam mam nadzieje ze mi minie
  17. dzięki, mam jeszcze pytanie. Co w przpadku gdy sa u mnie odstępstwa od projektu, nie zgłoszę że takowe są a kontrola przyjedzie i je stwierdzi. Bo przecież można zaryzykować - jeżeli ktoś pozmieniał w projekcie wg swojego uznania ( u mnie trzy rzeczy wyszły niestety dopiero podaczas budowy i to techniczno - rodzinne) i kontrola nie przyjedzie to ok, ale co jeżeli przyjedzie (niestety mam zmieniony kąt nachylenia dachu o ok 8stopni i przesunięty komin) - więc z tego co wyczytałam to są istone odstęstwa od projektu. Czy mamy udać się do architekta i mam nam nanieść już dokonane zmiany ? czy to jedynie wystarczy ? i dopiero z takimi naniesionymi zmianami oddać dom ? Jak to wygląda teraz już po uknczeniu budowy ? pozdrawiam Kasia
  18. i się zstanawiam... bo jest napisane "art 59 a własciwy organ przeprowadza na wezwanie inwestora obowiązkową kontrolę budowy w celu stwierdzenia prowadzenia jej zgodnie z ustaleniami i warunkami okreslonymi w pozwoleniu na budowę" czy to oznacza że w momencie złożenia przeze mnie kompletu dokumetów do odbioru budynku jest to jednoznaczne z tym i ż pojawi się u mnie kontrola ? Bo wydawało mi sięże czytałam na forum iż kontrole nie są obowiązkowe i trzeba mieć "pecha" aby taka kontrola się pojawiła to jak to jest - przyjadą na 100% czy niekoniecznie ? pozdrawiam kasia
  19. Mąż wysyła podania o pracę....szuka...najgorsze jest to że idą swięta, pierwsze święta które miałyby u nas - wigilia, obiad...Pewnie będą ale juz nie takie o jakich sobie marzyłam...Niektórzy pewnie nie wiedzą jak to jest że nawet na głupi szmateks mnie nie stać gdzie a jakże kupowałam do tej pory firmowe używane ciuszki dla córeczki a sama ubierałam się u markowych bułgarów ze stadionu...Mój post był napisany pod wpływem chwili co nie zmienia że czuję się teraz wyśmienicie... Wtedy dostałam ostanią pensję jaką mąż przyniósł z pracy + wiadomość iż chodził prosić aby go przyjęli spowrotem ale szef odmówił z głupiego powodu że straciłby teraz na prestiżu wobec pracowników....(zwolnił go pod wpływem "chwili" )Teraz wiem że lepiej, że pojechał do tego kina...Wygadał sie z kolegą, wiem że mu cięzką imnie też jest teraz cholernie ciężko...Ja isę za to wypłakałam na forum... wiem że takie posty są bardzo osbiste ale po to jest psycholog, każda wypowiedź coś mi dała...a njabardziej to że któs ją przeczytał i odpisał żyjemy na razie w wielkim bałaganie, porządkujemy powoli, zbieramy drzewo z okolicznych lasów (takie suche, upadłe, nie wycinamy) aby dogrzewać się kominkiem i nie włączać pieca... żyć trzeba dalej... dziękuję i pozdrawiam Kasia
  20. Stan depresyjny mi chyba przeszedł... Dziękuję za wszystkie odpowiedzi... Nie należę do tych bogatszych z biedniejszych gdyż jak może niektórcyh zainteresuje moja pensja starczy na trzy kredyty mieszkaniowe + żłobek, + opłaty które nie weim jakie bedą gdyż do tej pory mieszkałam na 30 m2 od prau lat. nie liczyliśmy się niestety że mój mąż może zostać zwolniony z pracy po 14 latach (ma 34 lata pracował w firmie od początku), ciężko się nam teraz przestawić i zaaklimatyzować, wszystko jest teraz dla nas skomplikowane... O życiu z ołowkiem w ręku napisałam w tym kontekście że kiedyś nie musiałam się zastanawić czy staćmnie na zakpuy w sklepie spożywczym - nie było w domu to jechałam i dokupiłam parę rzeczy... teraz nie jeżdże chodzę raz na tydzień na bazarek...wiem że wiele ludzi ma gorzej ale mój post był jedynie wyrzuceniem z siebie tego co mnie teraz boli... i zbytnio poweim szczerze nie zastanawiałam się nad tym czy inni mają gorzej czy lepiej....nie był postem bogatej dziewczynki która nagle stała się biedna... Jeść będziemy co mieli gdyż mam kochaną rodzinę...a muszę się martwić gdyż kredyt hipoteczny jest zaciągniety pod ich dom..... Grzejniki wyregulowane..przyjechała ekipa i je wyregulowała -za darmo - ta co je montowała... pozdrawiam wszsytkich Kasia
  21. Witam, włączyliśmy ostatnio ogrzewanie gazowe, no i wszystko byłoby ok gdyby nie to że grzejniki wydają dźwięk podobny do szumu, mąż mówi że to przepływająca woda ale ja pierwszej nocy nie mogłam spać (przyzwyczajona do absolutnej ciszy) chyba coś jest nie tak bo grzejniki powinny być cichutkie....tak mi się wydaje. Czy wiecie o co chodzi ? Może powinnam je reklamować a może po prostu jakoś wyregulować?... I to wszystkie 12 grzejników wydaje taki dźwięk.... pozdrawiam
  22. Chyba popadłam w depresję....Jutro sę wprowadzam a już nie cierpię tego domu..Nie podoba mi się układ parteru, niefunkcjonalny, kuchnia upchnięta gdzieś w kącie, schody po środku zajmują dużo miejsca, prostokątny nieustawny salon, schrzaniony kominek, okropny bałagan. Deneruje mnie wszystko bo praktycznie wydaliśmy wszsytkie pieniądze na ten dom a mojego męża zwolnili z pracy....po 14 latach. za to że nie zrobił jakiegoś testu i był złym przykładem dla innych jako stary pracownik...Dlatego że ma niewyparzoną gębę i nie potrafi dyplomatycznie rozmaaawiać tylko zrazłi do siebie parę osób... Nie iwem za co będziemy żyli jak moja pensja starcza wyłącznie na kredyty i opłaty... ZOstało nam do kupienia sprzęt do kuchni (już nie będzie kupiny) rolety (też odłożzone na nie wiem kiedy) będziemy spać na podłodze bo na łóżko tez juz nas nie stać... Jestem załamana, przeszkadza mi ten bałagan...to że mój mąż zamiast pracować na budowie siedzi na gg i zabawia jakieś koleżanki...boje sięże sie dowiem właąsnie że wywalili go min przez pociąg do internetu i do tych piuprzonych rozmów przez które mało co się nie rozeszliśmy.....akurat schrzanił coś jak mmiał nocne zmiany a wtedy najwięcej przesiadywał przed netem.... jestem załamana... nie cieszy mnie dom, kóry prze ostatni rok nas jedynie łączył i chyba przez budowę jestesmy jedynie razem.... nie iwem czy znajdzie pracę , dobrą pracę....po 14 latach pracy w jednej firmie... nie staćnas teraz na nic bojęsię nawet iść do sklepu cokolwiek kupić aby nie wydawać pieniędzy...ale mam dziecko, małą 20 miesięczną dizewczynkę i chyba jedynie ona mnie jako tako trzyma...no i praca... bojęsię, że się załamię już teraz zdarza mi się płakać bez powodu.... musiałam sięwypisać bo i tak mnie nikt nie rozumie...mąż mówi że jestem materialistką ale ja chyba jestem jedynie realistką....boję sięzycia z ołówkiem w ręku, liczenia każdej złotówki..... mam małe dizecko nie mogę pracować dodatkowo.... mąż pojechał sobie do kina zk olegą, chyba mniej sięprzejmuje niż ja, bo ja mu jedynie psuję humor... przperaszam za żale....
  23. Jestem na etapie wyceny kuchni BRW. I blat do kuchni kosztuje 160 zl mb lub 180 mb. Cena nie za bardzo by mnie dziwila gdyby nie to ze ostatnio bedac w Castoramie widzialam blaty za max 69 zl mb. I nie mowie ze te z BRW sa np z kamienia wygladaj na ta sama plyte, ta sama szerokosc... standard 60 cm. Czy ktos moze wie dlaczego jest taka roznica ?? (pytam bo wiele osob mowilo ze ma kuchnie BRW) pozdrawiam Kasia
  24. U mnie robotnicy wzieli 400 zl - za opisana konstrukcje + polozenie plastiku (pleksy) , ciesze sie ze nie przeplacilam pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...