Starałem się jak mogłem ale jak się okazuje coś mi mizernie poszło Rury - o dziwo - nie idą przy podłodze To chyba jedyny problem, który nie występuje.
Tak myślę, co tu jeszcze mogłoby być ważne i jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że w miejscach, gdzie były ścianki działowe (których już nie ma) są jakby wyrwy po tych usuniętych ścianach. Wyrwy zostały zalane przez naszego wykonawcę ścianek masą cementowo-gipsową. Te zalane kawałki mają być wg naszego fachowca od posadzek połączone ze starą posadzką klamrami.
Boorg - jak po tym opisie obecnej posadzki oceniasz to co zaproponował nasz fachowiec? Czy takie rozwiązanie zda egzamin i będzie można bezpiecznie położyć parkiet? Po wypowiedziach, które się pojawiły zaczynam się zastanawiać, czy to w ogóle nie jest zbyt ryzykowna zabawa przy takiej posadzce, jak nasza, ale bardzo nie chcemy rezygnować z parkietu.
W kuchni będzie położony gres