Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 8,33 zł
Skocz do zawartości

MagdalenaK

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    263

  • Rejestracja

1 obserwujący

MagdalenaK's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. MagdalenaK obserwuje zawartość → kala67
  2. kala67 obserwuje zawartość → MagdalenaK
  3. MagdalenaK
    Minęło parę lat...powinnam odszczekać jak brzydko mówiąc "bura suka" , nie ma co dywagować gdzie lepiej w domu czy w bloku, w mieście czy na wsi ...Dobrze jest tam gdzie są dobrzy i kulturalni ludzie....A tak się mądrowałam na początku wątku. No cóż mieszkanie na wsi w domku było cudowne, dom okazał się fantastyczny, dojazdy i inne rzeczy mało ważne. Niestety z miejsca w którym mieszkałam zrobiło się osiedle, przyszli ludzie. A ludzie jak to ludzie, zaczęli palić plastikowe ogniska, balować do rana w dni tygodnia,kosić trawę przez cały tydzień do późna w nocy. Obok zrobił mi się składowisko opon i wielki kompresor pod moim płotem i tyle zostało z mojego leśnego szczęścia. Dołożył się nowy ksiądz który z wieży kościelnej puszcza melodyjki na trąbce o 7 rano , 15, 18 , 21 i jeden Bóg raczy wiedzieć kiedy jeszcze ...i tak jak resztę godzin mogę przeżyć tak 7 rano świątek piątek czy niedziela niestety nie. Spędzanie urlopu w domu gdzie budzą mnie codziennie o 7 rano jest bez sensu. Dołączają się wiecznie szczekające biegające luzem po ulicy psy sąsiadów. Wierzcie mi tylko ja mogłam się tak wybudować!!!!! Zaczynam myśleć o sprzedaży tego mojego marzenia...jestem zmęczona tym wszystkim. Tym że nie mogę poleżeć w ciszy i spokoju na leżaku, że nie mogę popracować w ogrodzie... więc moje marzenia trafił przysłowiowy szlag....Pozdrawiam serdecznie
  4. MagdalenaK
    Witam... nie mam stresów niezwiązanych z domem, pracę mam trudną jednak fajną i uczciwie nagradzaną. Szef to fajny facet...w tej materii mi się bardzo udało , jednak po pracy chciałabym wrócić do domu i mieć to co w życiu najświętsze "święty spokój". Dziś kompresor włączył się o pierwszej w nocy, siedzę teraz zgęziała z potwornym bólem głowy bo oczywiście nie spałam do czwartej rano. Inni tego tak nie słyszą bo pomieszczenie które było jego pierwotną drewutnią jest centralnie skierowane na naszą sypialnię. Niech będzie że to ja jestem rąbnięta... bo już tak zaczynam myśleć. Na koniec opowiem pikantną historię z jednym z tych trzech wspaniałych przyjaciół. Nie chciałam już o tym pisać bo po co. Sprawa nie dotyczyła nie mnie tylko mojego męża który dodam nic z tym nie zrobił ... Wchodzi nowa ustawa śmieciowa...śmieci nie odbierają nam około 3 tygodnie. Ze śmietników wychodzą robale...wkurzam się ale cóż każdy cierpi. Któregoś pięknego dnia mój sąsiad woła mnie do płota i informuje że wezwał inspekcję sanitarną gdyż mamy przecież zagrożenie epidemiologiczne. Oczywiście podpisali się pod tym wszyscy sąsiedzi. Jakież było moje wielkie zdziwienie gdy po tygodniu przychodzi mi pismo z sanepidu że w dniu tym i tym MÓJ MĄŻ wezwał sanepid, że była KONTROLA że stwierdzono to i to i do wiadomości, wójta, celowego związku gmin, i mojego męża z tym że numer domu podany sąsiada. A że listonosz zaskokowy przyniósł zgodnie z nazwiskiem. Biorę te papiery dzwonię do sanepidu i pytam się o co chodzi gdyż ich nie wzywał mój mąż. Na to pani żebym sobie nie żartowała bo ona była rozmawiała z mężem i że podpisał się CZYTELNIE na owym protokole. Pytam czy inni sąsiedzi tez to zgłaszali, pani na to że nie....Poprosiłam by opisała mi jak wygląda mój dom i mój mąż oraz podała numer telefonu z jakiego się z nią kontaktuje. Nie muszę dodawać że opisała dom sąsiada i sąsiada...oraz podała numer telefonu który nie należy do mojego męża. Pewnie zrobili to bo nie mają odbioru domów, ale żeby podać się za kogoś i się czytelnie podpisać. Sprawa dotyczyła mojego męża ...nie bezpośrednio mnie a skoro jemu to nie przeszkadza...Tą historię opisuję jako smaczek...tylko ja się mogłam tak wybudować... Pozdrawiam
  5. MagdalenaK
    Niestety oni są z podobnego środowiska .... ale wy za to jesteście kochani. Jak Was czytam to mi już lżej na sercu bo czuję że jednak jestem normalna. Wczoraj jak po pracy zajechałam do domu to aż mnie za serce coś chwyciło....
  6. MagdalenaK
    Mam syna 17 letniego...lubi się bawić w przeciwieństwie do swoich spokojnych rodziców...
  7. MagdalenaK
    Myślałam o tym żeby zrobić równie dziką imprezę bo nawet jak przyjedzie Policja to wtedy bez skrupułów będę wzywała ją ja...tylko po co to wszystko ja się pytam. Dziś o drugiej w nocy włączył się kompresor, wył że o mało z łóżka nie spadłam. Nie mam już sił...
  8. MagdalenaK
    Dziękuję za odpowiedź ...wszystko się zgadza tylko wprawdzie nie jestem "pomidorowa" żeby mnie mega lubić, jednak te dwa domy obok mnie się bardzo przyjaźnią oraz jeden za mną. To przyjaciele z lat szkolnych i wygląda że to wszystko tylko mi przeszkadza...Nie wiem czemu przez to wszystko czuję się aż tak źle... Z piątku na sobotę zrobili imprezę (te trzy domy) muzyka wyła bo kolumny wystawione na podwórko do godziny drugiej w nocy. Jakbym wezwała Policję wezwałabym ją na pół osiedla...nie wiem co mam robić...
  9. MagdalenaK
    Nefer nie znam Cię ale jesteś....kochana.
  10. MagdalenaK
    Dziś próbowałam rozmowy uwierz mi na prawdę grzecznej i spokojnej. Zostałam zaatakowana że mi nic nie pasuje...rozmowa tu nic nie da .
  11. MagdalenaK
    Dzięki za pocieszenie...miło słyszeć takie słowa ...nie czuję się sama albo jak dziwoląg.
  12. MagdalenaK
    Nefer masz rację w wielu kwestiach ani motocykle, ani zabawy nie są zabronione...ja po prostu zebrałam to tak do kupy ... dzięki za podpowiedź. Szkoda że muszę sięgać do takich metod...zastanowię się nad tym. Albo nad sprzedażą domu. Tak chyba będzie zdrowiej dla wszystkich. Pozdrawiam
  13. MagdalenaK
    Zbudowałam piękny dom pod lasem, założyłam jeszcze piękniejszy ogród i co wszystko trwało 5 lat...Otóż po mojej prawej stronie mam dwóch sąsiadów , jeden właśnie otworzył wulkanizację i co chwilę włącza mi się kompresor, a jak zapomni go wyłączyć to i o 4 rano potrafi się włączyć , drugi przez 3 dni kosi trawę a potem wyjeżdża kładem, wróci z przejażdżki bierze motor i znowu jedzie. Ten sam sąsiad jak najbardziej oddalił od swojego rogu plac zabaw z trampoliną , postawił go tuż pod moim salonem gdzie wiadomo co dzieci robią , tłuką piłkami, skaczą i krzyczą. Obaj sąsiedzi bez zezwolenia postawili drewniane stodoły pół metra od mojej granicy działki, jedna ma wielkość około 100m druga ze 150. Ani zapytania czy się na to zgadzam, ani papierów z gminy...Jakby tego było jeszcze mało mamy nowego księdza który o 7 rano puszcza melodię z kościoła graną na trąbce oraz o 21. W żołądku wszystko się przewraca, nie ważne czy masz urlop jesteś chory, czy nad ranem wracasz z pracy gra i już a gra bardzo głośno. Ktoś zawiadomił gazetę, ale ksiądz zakpił sobie z nas i powiedział że ta trąbka jest wyrzutem sumienia dla tych co nazywają się katolikami a nie praktykują. Czy w tym kraju pytam się nie ma prawa...? Każdy wszystko może... Dlaczego mam sięgać po restrykcyjne środki żeby mieć to co w życiu najświętsze czyli"święty spokój". Dlaczego nikt nie zna swojego miejsca...póki co nie mam sił wracać z pracy do domu, czuję jakby to wszystko co zbudowałam było złym snem ....
  14. MagdalenaK
    Nawet nie wiecie jak się cieszę że będziecie prowadzić bloga . Tacy ludzie jak wy powinni pokazywać światu swoje wewnętrzne piękno. Ten zbliżający się wielkimi krokami okres właśnie mi uświadomił ( gdy przyszedł czas na zatrzymanie się i przemyślenia) jak niewiele ludzkiej życzliwości w codziennym życiu. Gdy czasami zabraknie sił zaglądam do Was i już jest pięknie. Życzę Waszej rodzince z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia spełnienia marzeń i samych pięknych chwil z Maluszkiem. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
  15. MagdalenaK
    Bardzo się cieszę że się odezwaliście. Dużo u Was pięknych zmian i misiów : ) aż chce się przysiąść na kawę na tym tarasowym krzesełku. Ogród stał się bajkowy, domek jeszcze bardziej. Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dużo zdrowia dla całej misiowej rodziny P.S Gdzie można nabyć takie bajowe latarenki
  16. MagdalenaK
    Wspaniałe inspiracje, ja też pomału zaczynam myśleć o świętach i wybrałam się do swojej ulubionej galerii gdzie zakupiłam ptaszki i serduszka szklane. Zamówiłam też u blogowej koleżanki bombki wyszywane .Oto moje zdobycze...
  17. MagdalenaK
    Bardzo ładnie i z wielkim smakiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia