lbryndal

początki mogą być trudne, ale potem juz będzie z górki czyli dosypywanie opału i wysypywanie popiołu acha i jeszcze pasuje raz w miesiącu wymieść sadzę (trochę się jej tam odkłada na tych półkach) ja stosuję sadpal, żeby jej się tam nie gromadziło za dużo

co do wczesniejszego postu to te 10 stopni ma być między przysłona dmuchawy stałą a tą regulowaną zagladnij tam najpierw to będziesz wiedział o co chodzi co do wydłużenia to poczytaj w instarukcji bo nie jestem pewien ale ale wystarczy trochę poszukać i to nawet nie za duzo tylko popatrzeć na elektro miz czyli producenta http://www.elektro-miz.pl//upload/file/instrukcje/PP_%20podaj_tlok_v24_v27.pdf czyli pierwszy błąd, zeby wydłużyć przerwę to trzeba dać na "-" i już co do wydłużenia przerwy to podawałem też link tam są hasła serwisowe ale jak się nie chce to nic nie poradzę nie lubię wszystkiego podawać na tacy Ty też musisz troszkę się zaanagażować czyli: - zmień PP z 4 na np. -4, albo na początek na 0 i obserwuj - zmień minimalną moc kotła na 3 bo ona wylicza czasy między podawaniami kolejnych dawek

ja mam wersję wysoką 25kW ten piec jest za duży jak na mój dom i do tego jeszcze w pełni ogrzewany jest tylko dół no i poza tym to ciepło jest popatrz jak masz ustawiona przysłonę na dmuchawie (trzeba wejść pod zasobnik i tam od tyłu wentylatora jest przysłonka) jak jest za dużo otwarta to ciąg w kominie będzie z każdej możliwej strony wciągał powietrze i tym samym szybciej wypala się opał i podawana jest kolejna dawka ja przymknąłem tą szczelinę i teraz mam tka z 10 stopni otwarcia robiłem testy na groszku z brunatnego węgla z czech i jego faktycznie mi dużo szło szybciej się palił - był mniej kaloryczny worek Ci idzie czyli ile ? 50kg ? zobacz co wpada do popielnika zaobserwuj co się dzieje przy podaniu kolejnej dawki opału u mnie jak podaje kolejną dawkę to przesuwając ją do popielnika spada popiół z wcześniej spalonego węgla, jeśli u Ciebie spada do popielnika żar to znaczy że za często podaje opał i nie zdąży spalić całkowicie wcześniej podanego bo pcha go do popielnika kolejna dawka - - - --- - napisz jak jest u Ciebie zmniejszy max obroty dmuchawy - ja mam 55% domyslnie jest chyab 100%

patrzyłeś na link który wcześniej podałem ? tam były podane chyba inne kody przytrzymujesz "-" tak z 10 sekund i wyskakuje code ale może jak działa dobrze to lepiej nie mieszać

nie widzę różnicy - pewnie dlatego, że nie siedzę przy nim czyli, że działa prawidłowo rozpaliłem i się pali wynoszę popiół i dosypuje nowego opału i o to mi chodziło właśnie nie mam tego samego opału tylko inny chyba mniej kaloryczny bo widzę, że go więcej zjada sobie piecyk, jakby były podobne warunki co w tamtym roku to można by coś porównywać, a narazie nie ma z czym ogólnie wymieniłem soft bo była taka możliwość stary dobrze pracował i ten teraz też dobrze pracuje po dłuższym czasie może coś zaobserwuję narazie jest ok

słupki częściowo pomalowane konstrukcja na przybudówkę garażu gotowa, teraz trzeba kupić blachę i gotowe zdjecia wkrótce

słupki częściowo pomalowane konstrukcja na przybudówkę garażu gotowa, teraz trzeba kupić blachę i gotowe zdjecia wkrótce

gelo32 zasypałem wczoraj piec zobaczymy ile pójdzie na pełnym zasypie

6 dni to było w tamtym roku na innym opale, teraz będzie chyba inaczej bo jakiś taki niemrawy mam ten groszek co do ustawień to są nie tylko te 3 o których piszesz więcej się dowiesz tutaj http://www.forumbudowlane.pl/viewtopic.php?t=6254&postdays=0&postorder=asc&start=165 wypowiada się tam jarecki79 (on jest z sekomu, tutaj też jest na forum pod takim nickiem) tak czy inaczej ja mam dmuchawę na 55%ustawioną, żeby mi nie uciekało za szybko ciepło w komin, minimalna moc kotła mam też 3, a to PP nie pamiętam. a jak spala tą ilość opału to wogóle wypalony jest on dobrze czy raczej niespalony ląduje w popielniku ?

ta woda to raczej nie z deszczu wlwającego się pionowymi rurami, tylko nie zatkany jest wylot i podciąga wodę z gruntu do rury, pewnie deszczówka wlała się wylotem i tyle najlepiej to chyba jednak go odkopać i odpompować wodę i będzie spokój

co do odpowietrzania to mam taką uwagę - odpowietrzać, ale przy wyłączonej pompce wtedy całe powietrze się zbiera w najwyższym punkcie czyli teoretycznie przy odpowietrzniku i po jego odkręceniu (jak nie ma automatów) ucieka, a jak pompka pracuje to część powietrza zabiera ze sobą i może ono krążyć ja tak kilka razy się naciąłem

ma ktoś namiar na ekipę od układania obrzeży ? do jednego kolesia podjechałem w Gorzkowie koło kościoła to mi powiedział, że układanie kosztuje tyle co obrzeże czyli: obrzeże na 20cm wysokie 100cm długości - 12zł 25cm - 18zł 30cm - 20zł w cenie układania materiały ich. miałem to robić sam, ale chyba wszystkiego nie dam rady zrobić

ma ktoś namiar na ekipę od układania obrzeży ? do jednego kolesia podjechałem w Gorzkowie koło kościoła to mi powiedział, że układanie kosztuje tyle co obrzeże czyli: obrzeże na 20cm wysokie 100cm długości - 12zł 25cm - 18zł 30cm - 20zł w cenie układania materiały ich. miałem to robić sam, ale chyba wszystkiego nie dam rady zrobić

żona łapnęła ostatnio jakieś przeziębienie i proponowałem jej wysiłek fizyczny i przyjemny do tego, ale jakoś zbyła mnie że chora jest

acha nie nadmieniłem jeszcze, że bardzo dobrze mi wychodzi organizowanie prac domowych żonie, ale jakoś się buntuje nie wiedzieć czemu

acha nie nadmieniłem jeszcze, że bardzo dobrze mi wychodzi organizowanie prac domowych żonie, ale jakoś się buntuje nie wiedzieć czemu

A Ty jak masz na drugie imię ? "nagminny bałaganiarz niepomagający swojej źle zorganizowanej żonie w porządkach" nie ja tak normalnie Tadek acha i jestem pedantyczny jak mi to żona mówi i mi wiele rzeczy przeszkadza co u niej jest do przyjęcia - więc bałaganiarzem nie jestem chyba naczynia myję ja - znacz ysię zmywarka ale ja musze poukładać bo dla żony to jakieś nie do opanowania prać oczywiście w pralce też staram się ja bo żona walnie do pełna ile wlezie i łudzi się że to się wypierze a jak jest zła pogoda i nie mogę popracować w ogrodzie (równanie ziemi, sianie trawy), tankowanie samochodów i ich pielęgnacja, palenie w piecu itp. to sprzątam tak generalnie w domu, ale przy tym się nagadam bo gdzieniegdzie to syf, że szkoda gadać (ale ja se muszę pogadać bo taki jestem typ)

A Ty jak masz na drugie imię ? "nagminny bałaganiarz niepomagający swojej źle zorganizowanej żonie w porządkach" nie ja tak normalnie Tadek acha i jestem pedantyczny jak mi to żona mówi i mi wiele rzeczy przeszkadza co u niej jest do przyjęcia - więc bałaganiarzem nie jestem chyba naczynia myję ja - znacz ysię zmywarka ale ja musze poukładać bo dla żony to jakieś nie do opanowania prać oczywiście w pralce też staram się ja bo żona walnie do pełna ile wlezie i łudzi się że to się wypierze a jak jest zła pogoda i nie mogę popracować w ogrodzie (równanie ziemi, sianie trawy), tankowanie samochodów i ich pielęgnacja, palenie w piecu itp. to sprzątam tak generalnie w domu, ale przy tym się nagadam bo gdzieniegdzie to syf, że szkoda gadać (ale ja se muszę pogadać bo taki jestem typ)

poczytaj o takim czymś jak Buccalin Berna (Berna to chyba firma produkujaca) jak syn miał 2 lata to wylądował 2 razy w szpitalu z krtanią i to nie w zimie tylko na wiosnę dlatego teraz na wiosnę (rok po tamtych wydarzeniach) podaliśmy mu Buccalin, który polecała nam koleżanka. na wiosnę dostał i był spokój przez cały czas zero jakichś poważniejszych problemów gardłowo krtaniowych. teraz będziemy podawali kolejny raz bo podaje się to co pół roku. najgorsze jest to że nie jest to dostępne w Polsce, w Austrii kosztuje 7,5euro dostępne też jest w Szwajcarii Francji Włoszech. opakowanie to 7 tabletek które podaje się w ciągu 3 dni (dla dzieci mniejsze dawki)

moja żona na drugie imię powinna mieć "ZŁA ORGANIZACJA (robót domowych)"

moja żona na drugie imię powinna mieć "ZŁA ORGANIZACJA (robót domowych)"

zima się zbliża znaczy się jesień juz jest i trzeba pomyśleć o opale własnie dzwoniłem na Sierczą do Kowalczyka do składu i mają po 650/tonę z Chwałowic a po 680/tonę z Sosnowca jakiś Retopal czy jakoś tak ja testuję ostatnimi czasy ekogroszek z węgla brunatnego z Czech, znajomy dał mi pół worka i mówił, że płacił za niego 450 z miesiąc temu teraz nie wiem po ile jest, więcej chyba z niego popiołu i więcej go spali kocioł, ale na allegrogo jest nawet poniżej 300, tylko trzeba by było kupić całą patelnię u mni esię pali dość dobrze tylko że znajomy miął go w kotłowni i był już suchy, ponoć jak jet mokry to nie hcce się palić

zima się zbliża znaczy się jesień juz jest i trzeba pomyśleć o opale własnie dzwoniłem na Sierczą do Kowalczyka do składu i mają po 650/tonę z Chwałowic a po 680/tonę z Sosnowca jakiś Retopal czy jakoś tak ja testuję ostatnimi czasy ekogroszek z węgla brunatnego z Czech, znajomy dał mi pół worka i mówił, że płacił za niego 450 z miesiąc temu teraz nie wiem po ile jest, więcej chyba z niego popiołu i więcej go spali kocioł, ale na allegrogo jest nawet poniżej 300, tylko trzeba by było kupić całą patelnię u mni esię pali dość dobrze tylko że znajomy miął go w kotłowni i był już suchy, ponoć jak jet mokry to nie hcce się palić