Proszę o poradę...
Szukamy z żoną działki (tej najpiękniejszej) już od kilku miesięcy. Przymierzamy się do kupienia działki siedliskowej tylko nie jesteśmy rolnikami Czytam, czytam o tych siedliskowych działeczkach i przyznaję coś nie mogę zrozumieć czy będziemy się mogli wybudować czy nie.
Działka siedliskowa jest w okolicy Wrocławia, obok tej "naszej" działki są wydzielone inne działki (na mapie same kwadraciki po 1000 metrów), prąd i woda będzie niedługo bo jest w okolicy i właściciel który podzielił pole i sprzedaje mówi że lada dzień będą ciągnęli wodę i prąd.
A my z żoną nie wiemy, czy jak nie mamy żadnych hektarów to będziemy mogli się wybudowac? Doczytałem gdzieś że można wydzierżawić sobie od rolnika "pole" i będzie można starac się o wybudowanie domu. Czy może będziemy musieli poczekać aż ktoś na sąsiedniej działce się wybuduje?
Byłbym bardzo wdzięczny za "instrukcję obsługi działek siedliskowych", tak aby można było się wybudować.. pomóżcie, bo nie chciałbym się władować w zakup działki którą będę musiał zaraz sprzedać bo na prawdę chciałbym coś zacząć budować koło sierpnia...
Pozdrawiam grupę Wrocławską!