Cześć wszystkim i proszę o pomoc w kwestii doprowadzenia ciepłego powietrza z wkładu kominka do turbiny. Problem polega na tym, że turbina nie załącza się automatycznie, chyba nie dociera do niej ciepłe powietrze, aby ją załączyć. Odległość pomiędzy wkładem kominkowym, a turbiną na strychu to ok 4,5m. Wcześniej było dobrze. Instalacja wykonana była na rurach 120mm. Wkład z turbiną 400 połączony był rurą flex. Zadana temperatura na turbinie, załączała ją po osiągnięciu temperatury i wyłączała po jej utraceniu. Postanowiłem zmienić turbinę na 600, aby zwiększyć przepływ powietrza. Wraz z turbiną powstał nowy problem, przekroju rur 150. Rura 150 nie weszła do komina 140x140. Założyłem rurę alufol (pompowana w kominie, aby dopasować się do jego rozmiaru). Jeden jej koniec znajduje się nad wkładem kominowym, aby zasysać ciepłe powietrze, drugi kończy się na strychu i połączony jest flexem z turbiną w odległości ok 30cm. Jaki może być powód nie załączania się turbiny po ustawieniu startu na ok 30stopni C. Oczywiście jak zmniejszę termostat do 20stopni C, turbina się załącza i pompuje powietrze, ale co z tego, jak w nocy kominek przestaje grzać, a turbina nadal dmucha, tyle że zimnym powietrzem. Z góry dziękuję za pomoc. Wojtek