Kupiłem Amelię 30 kW - działa zaledwie tydzień, więc nie mogę powiedzieć: "Tak, to jest to!"... "Dozbroiłem" ją sobie w wężownice schładzającą płaszcz wodny i sterownik z przepustnicą. Zachowuje się poprawnie - wygląda mi na naprawdę solidny zakup. Za cenę np. gołego Aquatondo 29 mam Amelię, osprzęt i zestaw wymiennikowo - pompowy do spięcia z kotłownią. Warto przemyśleć!
Tak na marginesie - patrząc na trend muratorowy "masz kominek z płaszczem - masz kotłownie w salonie" zapytam: jak kupiłbym sobie zwykły wkład i używał go w miarę regularnie (a to dla poprawy nastroju, a to dla ogrzania zmarzniętych kości), to nic by mi się nie syfiło w salonie??? Bo mam wrażenie - sądząc po wypowiedziach niektórych P.T. Forumowiczów - że popiół powstaje tylko w kominkach z PW...