A czy szanowny Pan pytał spółdzielnie o zgodę na taki manewr.
Swoją drogą można łączyć instalacje z rur stalowych i miedzianą ale rzecz sie ma do pionu c.o. w bloku jak sądze. Na wskutek różnej rozszerzalności cieplnej rur stalowych i miedzianych może zaistnieć naprężenie które zerwie połączenie i spowoduje awarię gorzej jeśli jest to np parter w pięcio piętrowym bloku.Tak czy inaczej spółdzielnia ma rację, na wszelkie remonty potrzebna jest zgoda S.M.nawet jeśli mieszkanie jest własnościowe to ona wydaje warunki i ona odbiera remont. Tak czy inaczej największe zagrożenie jest na połaczeniu gwintowanym które jak sądze jest w chwili obecnej zamurowane czyli schowane i usztywnione korozja jaka może wystąpić może osłabic połączenie i zerwać gwint a to zależy od wody jaka zasila układ c.o
tak czy inaczej fachowiec który to robił powinien był ostrzec przed ruszaniem pionu niestety ostatnio jest taka tendencja wśród firm wykonujących remonty że robią wszystko byle więcej zarobić na klijencie i nie zastanawiają się czy klijent czasem nie przesadza a potem jak przychodzi spółdzielnia to okazuje się że to ona się czepia.
a potem to bardzo trudno ich znaleść.
mam nadzieję że coś pomogem pozdrawiam.
Może redakcja murator wie coś więcej na ten temat.
P.S.jeżeli jest to ostatnia kondygnacja to nie powinno się nic stać.