kolbas

Słyszałem, że skubańcy w przewodzie dymowym wmurowują kapelusz z rozcięciem na krzyż kominiarska szczotka swobodnie przeleci, a o ciągu można zapomnieć. Dobrym sposobem jest włożenie lusterka w wyczystkę i mamy pełny wgląd w sytuację.

To są zwietrzałe zioła nie mylić z tymi "ziołami" przyprawy i herbata

Dodam jeszcze, że dom będzie obsypany skarpą o wysokości ok. 60cm co najmniej drugie tyle będzie widocznej podmurówki z oknem o wysokości 80cm (duże okna) także można założyć że górna krawędź studzienki będzie w połowie wysokości okna. Może można ten cały galimatias walnąć później po obsypaniu ścian piwnicy i wykonaniu skarpy jako "wolno stojący" na własnym fundamencie nie związanym z ławami budynku, a może trzeba go ciągnąć aż od ław do określonego poziomu wiążąc co jakiś czas z drutami wypciągniętymi przez izolację ściany? Sam nie wiem.

Witam Pytanię kieruję do osób, które przebrnęły przez ten problem z prośbą o poradę w kwestii wykonania studzienki doświetlającej murowanej (nie wchodzi w grę doświetlacz plastikowy) Kilka danych wyjściowych: Dom będzie podpiwniczony, ściana bloczek betonowy ocieplony styropianem Okna częściowo będą wystawały ponad poziom terenu także wspomniana studzienka praktycznie będzie również pełnła funkcję murka oporowego. Pytanie brzmi w jaki sposób ją posadowić, jak związać ją z izolowaną ścianą piwnicy, jak wykonać dno, jak wykonać odpływ wody, w końcu z czego ją wykonać, jak wykonać izolację tegoż murka. Obecnie jestem przed kopaniem ław fundamentowych także sprawa dla mnie jest dość pilna. Mile widziane praktyczne porady może ktoś ma jakieś fotki z realizacji. Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.

Jest na to bynajmniej dla mnie proste rozwiązanie tak robiłem jak dostałem spółdzielcze i zrobię to teraz jak będę na etapie instalacji. Zbieram rodzinę i zaczynamy robić symulację mi pasuje tak, a mi tak wypracowujemy jakiś kompromis i już mamy miarę. Dla tego zawsze boli mnie krzyż bo mam 190cm i ciągle muszę się schylać.

Dziękuje za oświecenie w temacie wniosek krótki podatek dochodowy, od wzbogacenia, VAT na materiały to za co ja wybuduję ten dom? w PIS.. za taką pomoć od tego nierządu.

I o te właśnie 19% chodzi. Mieszkając w mieszkaniu lokatorskim mamy spóldzielcze prawo do lokalu lokatoskiego jest ono w części nasze gdyż przez te lata co miesiąc spłacaliśmy kredyt zaciągnięty przez spółdzielnie na budowę bloku. Chcąc aby mieszkanie stało się naszą własnością po wpłaceniu pozostałej kwoty mieszkanie u lega przekształceniu w mieszkanie spółdzielcze własnościowe chciałem to dobitnie podkreślić przekształceniu. Jak do takiej formy jak przekształcenie nie nabycie nieruchomości ma się prawo podatkowe i te 19% podatku. Oczywiście nadmienić trzeba dość istotny fakt, że pieniądze pozyskane ze sprzedaży tego mieszkania od razu będą zainwestowane w budowę nowej nieruchomości.[/img]

Witam Potrzebujemy rzetelnych informacji w następującej kwestii bo w naszym US każdy pracownik ma inną interpretację prawa i w razie co do czego to nie wiadomo na kogo się popadnie. Najpierw małe wprowadzenie mieszkamy w mieszkaniu spółdzielczym na zasadach lokatorskiego prawa do lokalu spółdzielczego co miesiąc spłacamy kredyt wg normatywu od 15 lat do dzisiaj nazbierało się ok. 40kpln wpłata 3okpln i byłoby własnościowe. Jak wyglądałaby sprawa podatku po spłacie pozostałej kwoty kredytu i przekształceniu mieszkania we własnościowe z założeniem, że mieszkanie natychmiast zostało by sprzedane na wolnym rynku np za kwotę 120kpln. Ile można zyskać, a ile stracić? a może po prostu lepiej opłaci się je zdać do spółdzielni i odebrać swój wkład 4okpln. Jest to dla nas o tyle ważne, że za parę tygodni zaczynamy budowę 2/3 z kredytu (GM beznadziejne transze) reszta ze środków ze zbycia lub zdania mieszkania. Jeżeli ktoś czai temat prosimy o pomoc.

Panie i Panowie nie jest to jakaś tajemna wiedza dostępna tylko dla elit. Najpierw czytać normy, normy .... przepisy, przepisy itd potem praktyka i świadomość tego co się robi, że dobrze wykonana instalacja jest bezpieczna i nie naraża zdrowia i życia użytkowników. Jestem z wykształcenia elektrykiem, a zajmuję się automatyką i zabezpieczeniami WN wolę poczytać sobie normy niż jakiś okrzyczany bestseler. Pracuję w tym fachu już 20 lat i dalej wydaje mi się że jeszcze nic nie wiem chociaż zawsze na to zwracam uwagę dam przykład dotyczący połączeń skręcanych i nie tylko: rezystancja połaczenia pzewodów (np w puszce) nie może być mniejsza niż 1 mb przewodów przyłanczanych żeby uzyskać tak dobre połączenie skręcane nie da się go wykonać śrubokrętem za 6zł Ktoś powie, że przesadzam możliwe, że tak ale ja bez wątpliwości podpiszę się pod protokółem odbioru. Zdrowie i życie zależy od prawa OHMA od projektu, użytych materiałów, narzędzi i wykonawcy z wyobraźnią każdy popełnia błędy. Dla tego też jeżeli masz choćby najmniejsze wątpliwości co do poprawnego wykonania instalacji en poproś o pomoć kogoś doświadczonego bo nie warto ryzykować. Wykuj bruzdy rozłóż przewody, a połączenia niech wykona specjalista wykona pomiary i sporządzi stosowny protokół.

Dawno temu, a było to 15 lat temu dostałem mieszkanie spółdzielcze w wielkiej płycie wszystkie przewody, puszki połączeniowe i włączniki montowane na klej do surowego betonu jednym słowem syf. Pierwsze co zrobiłem to schowałem ten bajzel w beton. Moje spostrzeżenia nie wkuwać za głęboko bo nie ma sensu pprzewody między puszkami pod sufitem wkułem robiąc bruzdę na styku ściany i sufitu jest to miejsce połączenia i było tam więcej tynku niż betonu poszło w miarę gładko puszki nadal zostały natynkowe dodałem dodatkowe obwody na kinkiety na ścianach itp.. W ścianach bruzdy pod wymiar przewodu bez przesadu osprzęt instalowałem wszędzie podtynkowy wykuwając otwory pod puszki. Po tym całym zabiegu poszła gładź gipsowa na wszystkie ściany. Nie natrafiłem, ani nie uszkodziłem żadnego zbrojenia ścian prawdopodobnie trafiło się kilka strzemion z drutu fi 6, ale to nie katastrofa bo one nie pełnią funkcji konstrukcyjnych. Po tych zabiegach przez tyle lat kompletnie nic się nie dzieje.

Ten "termos" to tekturowa gilza średnicy 60cm dana jest po to i tu moje wyznanie uwaga bo siedząc sobie obsikuję sobie deski za którymi mam nogi, a za moment mam to pod butami ta gilza do tego niedopuści bo wymalowana jest od wewnątrz dysperbitem. Byłem na działce sprawdzić twardość gruntu bo bloczki jadą i pstryknąłem parę fotek. http://images11.fotosik.pl/54/6683be4f4f81874d.jpg http://images20.fotosik.pl/52/013ee20183d5d5ed.jpg i tak to wygląda

Nic dodać nic ująć. opis jasny i czytelny, wykonanie bez zarzutu tylko się cieszyć z urzytkowania. Dziękuję za pomoc. Po wykonaniu mojej bramy napewno fotki wrzucę do tego tematu mam nadzieję, że tym wątkiem zainspirujemy innych inwestorów z fantazją do innych rozwiązań nie tylko typowych, ale do realizacji własnych projektów.

I to jest to o coś takiego mi właśnie chodziło. Jeśli się nie mylę to brama jest zamocowana nie w świetle otworu lecz do ściany tak? Czy wielką trudność sprawia mocowanie klepki do fabrycznych otworów i czym to zrobiłeś, na co zwracać uwagę rzeby ustrzec się błędów i ułatwić sobie montarz?

Czy mógłbyś wrzucić jakąś fotkę.

Nawiązując do mojego wcześniejszego nieprecyzyjnego wstępu to uzupełnię. "Widziałem takie rozwiązania na stronie Hormana i Bramstala ale to są kwoty w granicach 2500zł" chodzi oczywiście o bramy z wypełnieniem klepką ze świerku skandynawskiego. Jeśli chodzi o sposób mocowania blachy w Bramstalu to jest nitowana i nie będzie z tym problemu. Jeśli chodzi o cenę 1600zł z napędem to jest to cena z upustem i montażem (7 % VAT) Jeśli chodzi o wykonanie to fakt wzór nie jest banalny i mam umówionego stolarza, który spojrzał na rysunek i pod nosem szeptem wpatrzony w sufit wytłumaczył sobie jak to zrobić, a później odrzekł "panie ja to po objedzie zrobie" tylko nie wiem jeszcze za ile?