Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

TommyT

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez TommyT

  1. TommyT

    Domy z bali

    witam, zaczynamy powoli "chorowac" na dom z bali, do tej pory chcieliśmy budowac z Ytonga, ale nasze pomysly zdecydowanie ewoluuja w strone drewna, a wszystkim chętnym obejrzenia "wiekowych" domow z drewna polecamy wycieczke do Naleczowa, tak ciekawych drewnianych willi dawno nie widzielismy, pozdrawiamy Tomek i Ola
  2. TommyT

    muzykoterapia

    haha, wszyscy są na nasluchu, a ja odświerzam sobie INCOGNITO, jak ktoś nie zna to polecam, a tym co znająto polecać nie trzeba pzdr Tomek
  3. jak każdy pomysl ma plusy i minusy + szybko mozna sie wprowadzic + nieduzy koszt(porównywalnie) + zostanie dom jako goscinny( mamy naprawdę duzą rodzinę i mnóstwo znajomych) + pozwoli dokladnie przemysleć i zaplanować budowę domu docelowego + nie bedziemy sie spieszyc z budową - zdublowane wiele kosztów, chociaż rozlożone w czasie - dodatkowe koszta ogrzania i konserwacji drugiego domu - wymaga naprawde rozsadnego i pomyslowego zaplanowania przestrzeni wokol domow masz jakies inne za lub przeciw ? pozdrawiam serdecznie Tomek
  4. jak każdy pomysl ma plusy i minusy + szybko mozna sie wprowadzic + nieduzy koszt(porównywalnie) + zostanie dom jako goscinny( mamy naprawdę duzą rodzinę i mnóstwo znajomych) + pozwoli dokladnie przemysleć i zaplanować budowę domu docelowego + nie bedziemy sie spieszyc z budową - zdublowane wiele kosztów, chociaż rozlożone w czasie - dodatkowe koszta ogrzania i konserwacji drugiego domu - wymaga naprawde rozsadnego i pomyslowego zaplanowania przestrzeni wokol domow masz jakies inne za lub przeciw ? pozdrawiam serdecznie Tomek
  5. dla nas budowa mniejszego ma taki sens , ze bedziemy mogli sie od razu (3-4 mce) wprowadzic i to jest dla nas priorytet, na budowe wiekszego ale nie wykonczonego w calosci raczej nie znajdziemy funduszy, to sa jednak duzo wieksze koszty no i wspomniana kwestia czasu, tak ze docelowy bedzie raczej powstawal latami , miejsca wystarczy , a maly potem zostanie jako dom goscinny Tomek
  6. dla nas budowa mniejszego ma taki sens , ze bedziemy mogli sie od razu (3-4 mce) wprowadzic i to jest dla nas priorytet, na budowe wiekszego ale nie wykonczonego w calosci raczej nie znajdziemy funduszy, to sa jednak duzo wieksze koszty no i wspomniana kwestia czasu, tak ze docelowy bedzie raczej powstawal latami , miejsca wystarczy , a maly potem zostanie jako dom goscinny Tomek
  7. my jestesmy po przedwstepnej i w trakcie zalatwiania kredytu, nonstop jestem w stresie ze ktos nam ta dzialke podkupi, ale jak sie uda to do konca wrzesnia bedzie po sprawie, a budowa... no coz albo postawimy szybko maly domek zeby tam zamieszkac i zaczniemy mozolna budowe docelowego rozlozona na kilka dlugich lat, albo spokojniej docelowy ale wykonczony polowicznie... zobaczymy pzdr Tomek
  8. my jestesmy po przedwstepnej i w trakcie zalatwiania kredytu, nonstop jestem w stresie ze ktos nam ta dzialke podkupi, ale jak sie uda to do konca wrzesnia bedzie po sprawie, a budowa... no coz albo postawimy szybko maly domek zeby tam zamieszkac i zaczniemy mozolna budowe docelowego rozlozona na kilka dlugich lat, albo spokojniej docelowy ale wykonczony polowicznie... zobaczymy pzdr Tomek
  9. ja jestem Skorpionem a moja małażonka Rybką, pozdrawiamy Tomek i Ola
  10. my też wybralismy powierzchnię kosztem wcześniejszej budowy, ale w końcu o to chodzi, by zapewnić sobie maximum spokoju i intymnosci, a nie sasiada tuż za płotem, przynajmniej nam taka myśl przyświecała i wyglada,że (tfu na szczęście) chyba ostatecznie się uda, pozdrawiamy Tomek i Ola
  11. my też wybralismy powierzchnię kosztem wcześniejszej budowy, ale w końcu o to chodzi, by zapewnić sobie maximum spokoju i intymnosci, a nie sasiada tuż za płotem, przynajmniej nam taka myśl przyświecała i wyglada,że (tfu na szczęście) chyba ostatecznie się uda, pozdrawiamy Tomek i Ola
  12. Teska- aparaty, to nie tylko parametry i ich mozliwości ale takze to " coś", czyli optyka , procesor, wewnętrzne oprogramowanie, ergonomia, jakość plastików, enrgooszczędność( to się szczególnie sprawdza w plenerze ), dodatkowe akcesoria itp, i często poza marką wlaśnie za to się doplaca. HP tak jak napisal Frankai to drukarki, laptopy itd, jeżeli chodzi o ich aparaty to cieszą się jak najgorszą opinią, czyli reasumując badziewie w markowym opakowaniu, taka jest powszechna opinia chociażby na pl.rec.foto.cyfrowa ( dodam że nigdy nie miaem w ręku aparatu HP ) Teska- naprawde niewiele wiecej doplacisz do calkiem niezlego aparatu, choćby Minolta S414 czy Canon A70 ( w granicach 1500-1650 na warszawskiej gieldzie fotograficznej), HP ma jeszcze dużą wadę w postaci kart pamięci SD, droższych od np Compact Flash, ja bym się bardzo mocno zastanowil przed zakupem HP i o ile to mozliwe sprobowal zrobic choc kilkanascie zdjec oraz obejrzec je dokladnie gdzieś na komputerze, nie da Ci to pojecia o trwalosci aparatu, ale o jego ergonomi i jakosci zdjec powie co nieco, jeżeli bedziesz kupowala w Polsce to myslę, że w Mediamarkecie cos takiego mozna by zrobic, pozdrawiam Tomek
  13. TommyT

    muzykoterapia

    Morcheeba- Summertime, akurat na to co za oknem, gorąco polecam Tomek
  14. TommyT

    muzykoterapia

    Jasiu- Rammstein jest swietny imho, a ich wersja Stripped ?? jesli chodzi o acid to polecam Kruder&Dorfmeister, Hotel Costes, Stephane Pompogniac, Monday Michiru, LiQuid Soul, De Phazz,St. Germaine i wspomniane Cafe Del Mar ,a takze US3 i Jamiroqai jako prekursorow gatunku,jezeli ktos lubi nowa elektroniczna muze to polecam tez wytwornie Ninja Tunes, z tematow jazzopodobnych, niemcow TabTwo Ella, mowi ci cos Michel Camilo ?mniam natomiast ja wsiaklem ostatnio w Bootsy Collinsa i ogolnie funk ze wszystkim dookola sciskam i pozdrawiam Tomek
  15. TommyT

    muzykoterapia

    dzięki tomek
  16. TommyT

    muzykoterapia

    MBZ- wiekszosc ktorych filmow masz na mysli ?? bo ja kojarze tylko "Birda" z filmów o jazzie wyreżyserowanych przez Eastwooda, co do jego fascynacji jazzem to fakt niezaprzeczalny Tomek
  17. TommyT

    muzykoterapia

    Ella, a wiesz ,że w Kielcach jest pomnik Milesa Davisa, ja do niedawna nie wiedzialem? Dodam jeszcze , że Miles wystąpil w odcinku Miami Vice gdzie gral alfonsa, a bardzo godna polecenia jest ścieżka filmowa do filmu Hot Spot, nie mylić z Hot Shots )))) , gdzie Miles gra najzwyklejszego bluesa w takim towarzystwie jak Taj Mahal i John Lee Hooker pzrd Tomek a przypomnialo mi sie jeszcze: ściezka do filmów Woodego Allena i jego zespól jazzowy oraz taki serial z Brucem Willisem , gdzie czasami gra i spiewa, poza tym poza ekranem tez jest calkiem niezlym jazzowym muzykiem
  18. TommyT

    muzykoterapia

    Ponury- Mo' better jest cudny, a kto pamięta taki film "Koncert" ??wprawdzie nie jazzowy ,ale 'kultowy' na pewno
  19. TommyT

    muzykoterapia

    Mo' better blues - przepiekna muzyka Swingers - swietny soundtrack ze swingiem i r'n'r Siesta- wprawdzie byl juz ten film wymieniany ale go uwielbiam, a muzyke jeszcze bardziej angielskie i amerykańskie seriale z lat 70-80- szczególnie sensacyjne, motywy funkowo-jazzowe, pyszota Blues Brothers i Blues Brothers 2000- bez komentarza filmy Spike Lee- mozna liczyć na dobre kino i niezą muzykę Ghostdog- sporo rapu i nie tylko hmm... jeszcze pomyślę... tomek
  20. TommyT

    muzykoterapia

    a ja odkryłem istnienie 3 płyt The Doors o których nie miałem pojęcia, i teraz mam ucztę bo choć utwory znane to w różnych wersjach itp itd 1. Without safety back 2. Live in New York 3. Future Ain't what it use to be słucham ciągle od kilku dni )))))))))))))))))
  21. TommyT

    Muzyka

    Ponury63 - "W piątek na zawał serca zmarł Eric Braunn - gitarzysta legendarnej formacji Iron Butterfly. Miał 52 lata. Braunn nie był członkiem oryginalnego składu grupy, w 1967 roku zastąpił Danny'ego Weisa, lecz zasłynął jako autor riffu w najsłynniejszej kompozycji zespołu - 17-minutowej "In-A-Gadda-Da-Vida". Identycznie zatytułowany longplay z tym "kawałkiem" kupiło ponad 4 miliony osób, a płyta spędziła rok w zestawieniu US Top 10. Muzyk miał wówczas 16 lat, dwa lata później opuścił Iron Butterfly. W 1971 roku band rozpadł się, by po kolejnych czterech latach wznowić działalność - znów z Braunnem w składzie. Albumy "Scorching Beauty" i "Sun And Steel" okazały się jednak niewypałami. Potem kapela zbierała się jeszcze na okazjonalne występy, lecz Braunn więcej czasu poświęcał na komponowanie i produkowanie twórczości innych muzyków. Przez kilka ostatnich lat pracował nad solowym krążkiem." cytat za onet.pl , przykro jak zawsze Tomek
  22. TommyT

    Kreskówki

    JAskiniowcy !!! jak bylem mały to kreskówki Disneya czy Hanna Barbera praktycznie pokazywali tylko z okazji świąt, jakie to było oczekiwanie na to co pokaże telewizja, pamietam jak co poniedziałek po Zwierzyńcu, albo w trakcie leciał pies Huckleberry
  23. TommyT

    Kreskówki

    ta angielska bajka to było "o czym szumią wierzby", którą wycofano ponieważ podobno dzieci bały się postaci z filmu
  24. TommyT

    Kreskówki

    Pies Huckleberry i jeszcze kiedyś, kiedy co niedzielę rano przed telerankiem był program antena, na końcu był emitowany odcinek o takim ludziku rysowanym jedną kreską, a i jeszcze Oto szadoki Tomek
  25. TommyT

    Muzyka

    Ponury - z tą III podobnie, a i z muzyką również, zacząłem od fascynacji heavy metalem lat 80-tych, poprzez hard rock i rock 70-tych do bluesa elektrycznego potem akustycznego z początku wieku, stąd tylko krok do jazzu i swingu, potem fascynacja soulem i rock'n'rollem( nawet prowadziłem cykliczną audycję o r'n'r w pewnym radiu) i coraz poważniejza podróż poprzez jazz do współczesnego acid jazzu i jaz rapu, w międzyczasie jeszcze okres zauroczenia funkiem, nową falą i punkiem, cold wave i elektroniką, tak, że w zbiorze kaset, longów i cd mam echa wszystkich fascynacji, niezły koktajl. Kiedyś trzeba było się nieźle postarać,żeby zdobyć upragnione nagrania, koncerty nagrywane live na mono magnetofon krążyły kopiowane x-razy, a co to byly za koncerty, Brodnica , JArocin , Metalmania, Blues nad ODrą, na jazzowe WSJD czy jamboree nigdy nie bylo kasy, te 24- godzinne i dłuzsze w Hali Gwardii i na Torwarze, Marchewka, początki letniej zadymy w środku zimy no i ostatni Perfectu na Stadionie Dziesięciolecia, ech przy dzisiejszym dostępie do mediów, do muzyki, do inetu , to co było wydaje się jakieś prawdziwsze, albo ja jestem niereformowalny, co nie znaczy ,że mi się to nie podoba , a Pacudy też nie słuchałem )) , country to jeden z niewielu gatunków , który poza bardzo małymi wyjątkami wcale do mnie nie przemawia, pozdrawiam tomek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...