Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KazaK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KazaK

  1. Aha . pellet wydaje sie byc ok. W samym palenisku sa spieki a popiol przelatuje do dolnej komory. Jesli nie pokrusze tych spiekow i nie spadna do dolnej komory , gorna zaczyna sie zatykac przez co zatyka wloty do czujek itp i znowu sie wlacza awaria. Pozrawiam. p.s Jako spieki mam na mysli takie twarde brylki
  2. Czasem zostaja 5-10 niewypalonych peletow ktore najprawdopodobniej przelatuja przez palnik. Najbardziej mnie jednak zaciekawila sprawa Czujki od palnika. Jest umiejscowiona z tylnej sciance paleniska w takim malym otworze. Po kilku dniach mimo czyszczenia paleniska otwor sie zatyka i czujka nie widzi plomienia.Wsadzamy cala reke do pieca i srubokretem bo nic innego nie wchodzi przetykamy otwor od czujki. Dramat. Zastanawialem sie tylko nad jedna jeszcze rzecza. Nad opisem z instrukcji " Jak slimak nie ciagnie pelletow uderz go kilka razu mlotkiem w roznych miejscach poniewaz najprawdopodoniej sie zatkal " . Jasne zatkal sie juz kilka razy mi. I co wtedy.RECE MI OPADAJA. Zwiazku z tym ze jeszcze nie grzeje na full t.j. wlasnie maluje sciany wiec wprowadzam sie za kilka dni , piec przez ostatni czas byl ustawiony ma MOC 01 80% i temp zadana 40stopni. Mniej juz sie nie da. Moze ustawianie na takie minimum jest zle i przez to ciagle mi wlacza awarie. Baterie na dach juz kupilem tylko zostala kestia podlaczenia. Mam nadzieje ze wtedy piec bedzie mniej palil. Aha , zamowilem wczoraj towar i kierowca mi powiedzial . " Panu pali na 250m2 1tone (50workow) na okolo 1,5 miesiaca. to wszyscy na taka powierzchnie zamawiaja po 2tony na miesiac. " Chyba mnie cos oszukal. Chociaz jak sie ma baterie i w lato piec sie rzadko wlacza to moze jest tak jak w opisie pieca , ze pali on 5 ton od stycznia do stycznia. TYLKO tak naprawde pracuje od grudnia do kwietnia a reszte pomagaja baterie. POZDRAWIAM
  3. Witam. Posiadam piec FU-Wi. I wcale nie jest tak slodko jako tu wszyscy opisuja. Dom jest w trakcie wykanczania ale jest juz ocieplony. Powierzchnia ok 250m2. I teraz tak . Ustawiony jest na minimum czyli praca palnika 1. 80% 40stopni C. Wody jeszcze nie grzeje a piec pali mi worek towaru na 12godzin. Czyli 2 na 24. x 30 dni 60 workow. = 1000zł plus prad i OBsluga okolo godziny na dwa dni.. A CO DO OBSLUGI . Tragedia. Piec mam dopiero 5 miesiecy a same z nim problemu. Po pierwsze popiol trzeba wybierac codziennie bo inaczej zatyka sie czujka od plomienia i piec sie wylacza. I potem trzeba wsadzac cala reke do srodka by ja wyczyscic. Sama konstrukcja jest bardzo niewygodna. Kalecza sie rece i jak sie nie wyczysci wyciagow powietrza 25szt raz na tydzien to piec znowu ma awarie. Ogolnie mowiac juz sie nawet odkrecila sruba od podajnika towaru. I trzeba dzwonic po serwis. Jestem strasznie niezadowolony. Czy ktos ma podobne doswiadczenia czy tylko firma Fuwi dala tutaj ciala. Prosze o odp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...