imported_SŁONKO

Dzięki A teraz opiszę historyjkę która dzisiaj mi sie przytrafiła. Próbowałam obdzwonić hurtownie budolane w okolicy aby zorientować się w cenie porothermu 25, bo zaproponował nam znajomy w cenie 5,90 zł/szt (na marginesie - nie wiesz czy to na dzień dzisiejszy dobra cena w naszym rejonie?). No i kolejny telefon do kolskiej hurtowni (nie będę robić antyreklamy)- pytam się pani czy mają porotherm 25 na składzie , a ona zadaje mi pytanie " ale o co chodzi?". Więc powtarzam, ze chodzi o porotherm 25, a ona pyta, "co to jest" - odpowiadam , że to taki pustak ceramiczny. Moja chwila zwątpienia , więc zapytuję się owej pani, czy dobrze się dodzwoniłam i czy to skład budowlany - pani potwierdza, ze tak. Więc ponownie pytam , czy mają porotherm 25, a ona "a do czego to służy?". W tym momencie wymiękłam, podziekowałam za rozmowę, a teraz sobie rozmyslam, co za nowatorski materiał budowlany wybrałam sobie na swój dom - może nie ryzykować???!!!

A ile kosztuje robocizna przy budowie domu z Ytonga. Nie wiem czy to standardowe ale nam murarz okreslił cenę za m2 powierzchni domu- a nie sciany (70 zł/m2)? Swoją drogą jak Twój Tata zajmuje się (jak pisałaś) budowaniem domów to może będzie wiedział czy to atrakcyjna propozycja naszego murarza. Oczywiście to koszt budowy ściany bez ocieplenia.

A ile kosztuje robocizna przy budowie domu z Ytonga. Nie wiem czy to standardowe ale nam murarz okreslił cenę za m2 powierzchni domu- a nie sciany (70 zł/m2)? Swoją drogą jak Twój Tata zajmuje się (jak pisałaś) budowaniem domów to może będzie wiedział czy to atrakcyjna propozycja naszego murarza. Oczywiście to koszt budowy ściany bez ocieplenia.

Ja tez się naczytałam jak to domek 100 m2 jest dobry dla dwójki emerytów, których dzieci odwiedzaja tylko na świeta, a nas jest 2+2. Myślę jenak, ze te 100m2 wystarczy i tak będzie jeszcze raz tyle co teraz mamy w blokach. Zresztą nasz dom będzie "wersją dla ubogich" to po salonach nie musimy się ganiać. Nasz i dzieciaków pokoje będą na poddaszu i będą miały po 12m2 podłogi (to poddasze, więć i skosy- czyli użytkowej wyjdzie jeszcze mniej). Ale na takie nas tylko stać (mam nadzieję , że stać) i może i dobrze , bo kto by to później ogrzewał, sprzątał - a jak będę na emeryturze to może i coś jeszcze mniejszego bęzie idealne. A w razie czego to mały domek łatwiej sprzedać. Przypuszczam, ze u Was podobnie- u nas każdy grosz zaoszczędzony na budowie ma znaczenie (bo moze nie wystarczyć na wykończenie). Dlatego szczególnie zalezy nam aby wydać na budowę jak najwięcej z tego co mamy w tym roku- bo to ostatni rok wydatków z których mozna odzyskać vat z materiałów budowlanych- zawsze do dodatkowe pieniądze.

Ja tez się naczytałam jak to domek 100 m2 jest dobry dla dwójki emerytów, których dzieci odwiedzaja tylko na świeta, a nas jest 2+2. Myślę jenak, ze te 100m2 wystarczy i tak będzie jeszcze raz tyle co teraz mamy w blokach. Zresztą nasz dom będzie "wersją dla ubogich" to po salonach nie musimy się ganiać. Nasz i dzieciaków pokoje będą na poddaszu i będą miały po 12m2 podłogi (to poddasze, więć i skosy- czyli użytkowej wyjdzie jeszcze mniej). Ale na takie nas tylko stać (mam nadzieję , że stać) i może i dobrze , bo kto by to później ogrzewał, sprzątał - a jak będę na emeryturze to może i coś jeszcze mniejszego bęzie idealne. A w razie czego to mały domek łatwiej sprzedać. Przypuszczam, ze u Was podobnie- u nas każdy grosz zaoszczędzony na budowie ma znaczenie (bo moze nie wystarczyć na wykończenie). Dlatego szczególnie zalezy nam aby wydać na budowę jak najwięcej z tego co mamy w tym roku- bo to ostatni rok wydatków z których mozna odzyskać vat z materiałów budowlanych- zawsze do dodatkowe pieniądze.

Widziałam wasz domek- gdzieś tu na forum! Fajny- taki na czasie - tak teaz przeważnie budują te nowe domy. Dach dwuspadowy były na pewno dużo tańszy ale dom straciłby swój wygląd. A dlaczego myślisz, że u Was na taki dach mogą się nie zgodzić. Musicie się dostosować do sąsiedztwa? Myślałam, że to ja miałam tylko taki prolem aby dostosować się do sąsiadów- bo to ścisła zabudowa miejska. Co do piwnic to nie budują przewaznie dlatego, że to drogi metraż w porównaniu do metrażu powierzchni mieszkalnej (roboty ziemne , izolacje, itp.). My musieliśmy po piersze dlatego, że sąsiedzi tak mają , a po drugie to jak pisałam to działka jest maleńka i to była alternatywa aby nie zabudować całej powierzchni działki(garaz i kotłownia nie są obok domu tylko pod domem)

Widziałam wasz domek- gdzieś tu na forum! Fajny- taki na czasie - tak teaz przeważnie budują te nowe domy. Dach dwuspadowy były na pewno dużo tańszy ale dom straciłby swój wygląd. A dlaczego myślisz, że u Was na taki dach mogą się nie zgodzić. Musicie się dostosować do sąsiedztwa? Myślałam, że to ja miałam tylko taki prolem aby dostosować się do sąsiadów- bo to ścisła zabudowa miejska. Co do piwnic to nie budują przewaznie dlatego, że to drogi metraż w porównaniu do metrażu powierzchni mieszkalnej (roboty ziemne , izolacje, itp.). My musieliśmy po piersze dlatego, że sąsiedzi tak mają , a po drugie to jak pisałam to działka jest maleńka i to była alternatywa aby nie zabudować całej powierzchni działki(garaz i kotłownia nie są obok domu tylko pod domem)

piszesz, ze Ytong drogi ale ciekawe czy nie wyjdzie na to samo albo i czy nie wyszłoby drozej gdybys budowała dwuwarstwową np. z porothemu + ocieplenie. No i gdyby się okazało, że jednowarstwowa jest jednak jeszcze za zimna to zawsze można dołożyć ocieplenie ze steropianu- chociaż koszty będą niemałe. Ale skoro ktoś buduje tak jak ty chcesz i jest zadowolony to może warto spróbować.

piszesz, ze Ytong drogi ale ciekawe czy nie wyjdzie na to samo albo i czy nie wyszłoby drozej gdybys budowała dwuwarstwową np. z porothemu + ocieplenie. No i gdyby się okazało, że jednowarstwowa jest jednak jeszcze za zimna to zawsze można dołożyć ocieplenie ze steropianu- chociaż koszty będą niemałe. Ale skoro ktoś buduje tak jak ty chcesz i jest zadowolony to może warto spróbować.

Ja tam specjalistkom nie jestem ale czytałam gdzieś tu na forum o ścianach jednowarstwowych (chyba z Ytonga) o grubości 44. Jeżeli chodzi ociepło takiego muru było tu porównywalne do ścian dwuwarstwowych 25+ 15 ocieplenia. Chociaż ktoś dorzucił, że taniej w materiałach wychodzi podobno dwuwarstwowa ale przy jednowarstwowej tańsza jest robocizna. Z obesrwacji moich wynika, że jednak większość buduje dwuwaswowe- i to mnie przekonało.

Ja tam specjalistkom nie jestem ale czytałam gdzieś tu na forum o ścianach jednowarstwowych (chyba z Ytonga) o grubości 44. Jeżeli chodzi ociepło takiego muru było tu porównywalne do ścian dwuwarstwowych 25+ 15 ocieplenia. Chociaż ktoś dorzucił, że taniej w materiałach wychodzi podobno dwuwarstwowa ale przy jednowarstwowej tańsza jest robocizna. Z obesrwacji moich wynika, że jednak większość buduje dwuwaswowe- i to mnie przekonało.

co do stropu Ytonga to zobacz tu http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=92650

co do stropu Ytonga to zobacz tu http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=92650

Jaka jest różnica między porotherm-em , a thermopor-em? Oczywiście poz nazwą , firmą i jak zauważyłam ceną. Rozumiem , że oba to pustaki ceramiczne. Czy róznią się jakimiś współczynnikam- jeden jet lepszy lub gorszy, cieplejszy, bardziej wytrzymały, itp.? laik

to jakie grube chcecie te ściany jednowarstwowe?

to jakie grube chcecie te ściany jednowarstwowe?

Witam! Moim zdaniem powinieneś spróbować "powalczyć" z US. 1. Faktura vat jest?- jest. Zapłacona?- zapłacona (mam na myśli zapłatę 100%). Więc czym się różni od nie zaliczkowej?- tylko tym , że towar będzie później. 2. Jeżeli chodzi o księowanie faktur zaliczkowych ( w rachunkowości) to z zakupowej faktury zaliczkowej można odlizyć sobie zapłacony vat- więc analogicznie powinno chyba być z odzyskiwaniem vatu z wydatków budowlanych 3. Uprawnionymi do ubiegania się o zwrot vat są , cyt."osoby fizyczne, które PONIOSŁY WYDATKI na zakup materiałów budowlanych w związku z inwestycją..." 4. US skarbowy ma obowiązek wydać decyzję o zwrocie vat-u w ciągu 6 m-cy(ale może wczesniej) więc odzyskane pieniądze nie koniecznie muszą być po sezonie budowlanym. Pamiętać należy, że o zwrot vat-u można występować raz w roku lub po zakończonej inwestycji. Tak więc w Twoim przypadku nie można zaznaczać, że jest to po zakończonej inwestycji- bo skoro materiałów budowlanych jeszcze nie otrzymałeś- to jak zkończyłeś inwestycję? Reasumując- ja bym dołączyła tę fakturę zaliczkową do innych i rozliczyła. W najgorszym wypadku to wezwą Cię do wyjaśnienia i wtedy można podać swoje argumenty. Jeżeli im to nie wystarczy , to wycofać tę fakturę zaliczkową i rozliczyć ją w następnym zeznaniu(razem z fakturą końcową- tą z kwietnia). Nie powinno być żadnych konsekwencji, bo nie jest to zeznanie podatkowe (jak PIT-37) tylko wniosek o zwrot vat-u (do którego US może się przychylić lub nie). W US też siedzą ludzie i mogą nawet przeoczyć , że jest to faktura zaliczkowa i przepuścić ją. A jak decyzja zostanie wydana to dwa tygodnie się uprawamacnia i jak nie wniesie nikt zastrzeżeń to już nie ma odwrotu od decyzji. Nawet jak po tym czasie US dopatrzy się swojego błędu to nic z tego.

Witam! Nie wiem czy własciwie rozumiem Twój problem ale chyba niedawno miałam podobny. Dostałam w spadku dom z częściowym odbiorem budynku części parterowej(nadmienię , że pietro też już stoi, tylko jeszcze bez odbioru).Niestety budynek był budowany dobrych kilkanaście lat i nie jestem w posiadaniu planów tego budynku. Myślałam, ze to nie jest tak wielki problem, ze pójdę do właściwego urzędu i dostanę chociaż ksero planów budynku. Niestety urząd nie posiada takich planów, bo podobno w tamtych odległych latach nie było obowiązku przechowywania tego typu dokumentów przez urząd. Ja mam pewne podejrzenia ,że dom nie stoi zupełnie zgodnie z "zaginionym" planem (szczególnie nieodebrane jeszcze pietro). No i zaczął się problem - ja nie wiem jak powinien wyglądć bdynek , właściwy urząd też nie wie! Na szczęście jest pozwolenie na budowę i odbiór częściowy (zezwalający na zamieszkanie). Jak dowiedziałam się nieoficjalnie mogę zamieszkać w domu , wykończyć piętro i mieszkać w nieodebranym do końca budynku. Dopuki nie będzie to "kłuć w oczy " sąsiadów to może tak być do końca, bo podobno nikt nie zmusi mnie do całkowitego odbioru budynku. Tak więć Twoje plany też mogą "zaginąć" a w urzędzie najprawdopodobniej ich też nie mają. A jak na prawdę będzie trzeba zakończyć tę sprawę to w ziązku z zainięciem planów przeprowadza się inwentaryzację budynku i rysuje nowy plan do już istniejących realiów. Jak budynek nie jest szczególnie udziwniony jak na sąsiednie warunki to moim zdaniem powinno przejść.

Będziemy budować z porothermu (jak dobrze pamietam- to z 25-tki) + styropian (chyba coś około 12 cm). Co do projektanta to mamy chyba niedrogiego ale nie polecam go szczególne Wam, bo sie bardzo ociąga- a Wy chyba chcecie budować się w miarę szybko na wiosnę. My nasz projekt mielismy mieć na koniec wakacji (zeszłego roku)- będzie dobrze jak będzie na koniec lutego (mam nadzieję). A co Was przekonało do budowy z Ytonga (szczerze mówiąc też chodził mi po głowie taki pomysł)? Ocieplacie go czymś, no i jaka grubość Ytonga i ewentualnego ocieplenia jest w Waszych założeniach?

Będziemy budować z porothermu (jak dobrze pamietam- to z 25-tki) + styropian (chyba coś około 12 cm). Co do projektanta to mamy chyba niedrogiego ale nie polecam go szczególne Wam, bo sie bardzo ociąga- a Wy chyba chcecie budować się w miarę szybko na wiosnę. My nasz projekt mielismy mieć na koniec wakacji (zeszłego roku)- będzie dobrze jak będzie na koniec lutego (mam nadzieję). A co Was przekonało do budowy z Ytonga (szczerze mówiąc też chodził mi po głowie taki pomysł)? Ocieplacie go czymś, no i jaka grubość Ytonga i ewentualnego ocieplenia jest w Waszych założeniach?

Hej! To znowu my,chociaż pod innym logingiem (małe problemy z poprzednim hasłem) Teraz już będziemy pisać jako SŁONKO, ale wracając do tematu budowy- mamy maleńką działkę w Kole (bo w mieście to tylko na taką mogliśmy sobie pozwolić) i tam zamierzamy się budować. Co do projektu to jest on robiony indywidualnie- żaden z gotowców nie pasował nam w 100%. Jest w trakcie rysowania i jeszcze nie wiem dokładnie jak to wyjdzie ale w załozeniu domek ma być podpiwniczny, ok. 50 m2(w tym garaż) parter około 50 m2 i uzytkowe poddasze (licząc skosy to wyjdzie coś pewnie ponad 40m2). Tak więc w sumie powirzchni mieszkalnej powinno być niecałe 100 m2 + garaż i piwnice 50m2. Chcemy żeby był w miarę mały i w marę tani!- a zarazem funkcjonalny. Zobaczymy czy sie uda?

Hej! To znowu my,chociaż pod innym logingiem (małe problemy z poprzednim hasłem) Teraz już będziemy pisać jako SŁONKO, ale wracając do tematu budowy- mamy maleńką działkę w Kole (bo w mieście to tylko na taką mogliśmy sobie pozwolić) i tam zamierzamy się budować. Co do projektu to jest on robiony indywidualnie- żaden z gotowców nie pasował nam w 100%. Jest w trakcie rysowania i jeszcze nie wiem dokładnie jak to wyjdzie ale w załozeniu domek ma być podpiwniczny, ok. 50 m2(w tym garaż) parter około 50 m2 i uzytkowe poddasze (licząc skosy to wyjdzie coś pewnie ponad 40m2). Tak więc w sumie powirzchni mieszkalnej powinno być niecałe 100 m2 + garaż i piwnice 50m2. Chcemy żeby był w miarę mały i w marę tani!- a zarazem funkcjonalny. Zobaczymy czy sie uda?