Trzeba sobie zdać sprawę że polska to nie u.s.a . Ja nie mówię że kredyty nie są dla ludzi owszem są ale tylko dla rozsądnych . I co z tego ze pan x pracuje bank podkręcił mu na maxa zdolność kredytową , i dostaje 300 tyś albo i więcej na 30 lat , bo on musi budować bo taka jest moda Tak na ten moment jest super , pan x cieszy się z kredytu , pani w banku z tego że mu go udzieliła . Tak tylko że pan x ma ok 25 lat ,żonę , dziecko , i nic więcej . Owszem to banki nakreciły tę spiralę ,że i ty musisz mieć . Ja tylko chce uzmysłowić iż trzeba znać proporcje i mierzyć siły nad zamiary , a przyszłość będzie brutalna dla pana x . Wiem ze jest to nie popularne co mówię i z pewnością wielu z was się nie zgodzi , ale tak to w wielu przypadkach będzie się kończyć . Płacz i zgrzytanie zębów - czego oczywiście nie życzę