Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bigsister

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    256
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Bigsister

  1. Po prostu zamów sobie taką samą kanapę z beżowej skóry. Każdy producent ma w palecie kilka do kilkunastu kolorów skóry.
  2. Widzę, że nie wierzysz postom w innej rubryce. Jeśli chcesz mieć kolor naturalny, to niczym nie zmienisz tego pomarańczowego / czerwonego odcienia. Jedynie możesz zdrapać lakier, zabejcować innym kolorem i ponownie zalakierować, wtedy będziesz mieć inny kolor, ale nie naturalny.
  3. W ubiegłym roku szukaliśmy wełny w Niemczech. Oczywiście była dostępna za 10-14 dni, kiedy u nas po 4 miesiącach od zamówienia ciągle przesuwali termin realizacji. Sprawdzaliśmy ceny w kilku hurtowniach blisko granicy i w każdej zgadzali się na zaliczkę ( 15-20% ) i reszta przy odbiorze. Teraz przelew zagraniczny kosztuje grosze. Towar do odbioru na granicy, tak więc dogadujesz się z jakimś kierowcą ze spedycji który wraca do kraju na pusto. Nie przeprowadziliśmy jednak żadnej transakcji w Niemczech, bo wełna w Szwecji okazała się tańsza niż w Niemczech i stamtąd ściągnęliśmy.
  4. Wersja instalatora jest prawidłowa. Lepsza i łatwiejsza do wysterowania.
  5. Wiorek ma rację.
  6. Są takie izolacje do rur CO ( pianka + guma na zewnątrz ). Można użyć tego i wokół jeszcze jakieś odpady wełny, które na pewno zostaną po po ociepleniu poddasza.
  7. Pamiętajcie, że nie ma takiej bramy, która byłaby wystarczająco szeroka dla kobiety.
  8. Mamy na jednym pozwoleniu dom i garaż. Dom cały zbudowaliśmy a garaż jeszcze budujemy. Zgłosiliśmy dom do odbioru częściowego ( wszystkie formalności, protokoły odbiorów, mapki, itp. są wymagane jak do odbioru końcowego, korzysta się z tych samych formularzy dopisując odbiór częściowy ) Po zgłoszeniu i złożeniu pełnej dokumentacji przyjechał inspektor na odbiór ( do częściowych zawsze przyjeżdżają ). Sprawdził działanie wszystkich instalacji, barierki, itp., spisał protokół i wydał decyzję. Z tą decyzją można zrobić wszystko tak jakby dom był odebrany końcowo.
  9. Myśmy najpierw tynkowali a potem mocowali płyty. To żaden problem wymierzyć z dokładnością 1 cm dokąd będzie sięgać ścianka kolankowa, potem jedziesz tynkiem 5 cm powyżej tej granicy ( dla bezpieczeństwa ), ocieplasz skosy, izolujesz, montujesz płytę GK i szpachlujesz łączenia. U nas wyszło elegancko.
  10. Ja spotkałam się z wartością 80W / m2 przy odstępie rurek 20 cm.
  11. popieram kolejność: tynki, instalacje, podłoga Po tynkach trochę skujesz ściany, ale teraz przy grzejnikach V to 10 cm od posadzki, co można elegancko zagipsować a podejścia pod baterię później i tak będą osłonięte kafelkami. No i jak już są tynki to baterie, i zawory umieścisz sobie idealnie do tynków. W ten sposób żaden tynkarz nie uszkodzi instalacji. ten sposób jest o wiele lepszy, tak zrobiliśmy i cieszę się, że nie posłuchaliśmy rad Muratora.
  12. Pomalowaliśmy schody bukowe polecanym Domaluxem z utwardzaczem ( malowaliśmy w profesjonalnej lakierni ). Lakier dosłownie schodził pod paznokciem. Zeskrobaliśmy cała warstwę i pomalowaliśmy u innego schodziarza jego polecanym lakierem na który od 2 lat nie miał reklamacjii ( niestety nie znam producenta ). Po pół roku widać już niestety małe ryski. W sąsiedztwie schodów mamy parkiet pomalowany profesjonalnym lakierem wodnym Vermeister i tak nie ma żadnych oznak użytkowania. Co prawda podłoga nie jest tak obciążona jak stopnie schodów, ale teraz żałuję, że nie pomalowaliśmy schodów tym Vermeisterem.
  13. Ta prawda życiowa niestety nie znalazła potwierdzenia w jedynym znanym mi przypadku. Widziałam dom w lesie nad jeziorem, gdzie elewacja jest z klinkieru ręcznie formowanego a płot z normalnego klinkieru. Od północnej strony klinkier ręcznie formowany nie ma mchu a płot ma! Chciałam się dowiedzieć, jak wygląda praktyka u innych bo ten znany mi przypadek z teorią nie ma nic wspólnego.
  14. Nikt nie ma takiego klinkieru?
  15. Na elewacje chcielibyśmy zastosować klinkier ręcznie formaowany, jednak mamy pewien dylemat. Mieszkamy pod lasem i ciekawi jesteśmy czy od północnej strony ten klinkier ( porowaty z wieloma szczelinami ) nie będzie się robił zielony ( pyłki drzew, mech, itp. ). Jeśli ktoś ma elewację z ttakiego klinkieru to proszę o informację, jak się to prezentuje po kilku latach.
  16. Pomieszkasz, popróbujesz, znajdziesz optymalne rozwiązanie. Ja mam dla podłogówki i grzejników różne krzywe, no bo do podłogówki temperatura wody musi być mniejsza.
  17. Brama segmentowa do garażu z napędem firmy Wiśniowski jest o 1.000.- tańsza od takiej samej Hormanna. Można brać Wiśniowskiego, czy lepiej dołożyć do Hormanna?
  18. Masy bitumiczne na balkony i tarasy.
  19. Kiedyś w Muratorze pisali, że ostatnie malowanie powinno być wykonane po cyklinowaniu parkietu. Chętnie zrobiłabym odwrotnie. Czy parkieciarze faktycznie dużo kurzą podczas cyklinowania?
  20. Właśnie będziemy przyklejać dreniane stopnie na betonowe schody. Jaki klej do tego celu polecacie?
  21. Oto artykół na ten temat z Gazety prawnej: PRAWO CYWILNE Na tysiącach działek znajdują się słupy linii energetycznych, telefonicznych, wodociągi i gazociągi będące własnością przedsiębiorstw przesyłowych Słupy i rury na cudzym Jeśli własność podlega ograniczeniu, to korzystający powinien właścicielowi zapłacić Znalazły się na nich w latach 40., 50., 60., 70. Nikt wtedy nie pytał właścicieli gruntów o zgodę. Nikt nie myślał o zapewnieniu przedsiębiorstwom przesyłowym cywilnoprawnego tytułu do korzystania z cudzej własności. Sąd Najwyższy w wyroku z 11 maja 2005 r. po raz kolejny potwierdził, że właścicielom gruntów należy się od przedsiębiorstw wykorzystujących te urządzenia godziwa rekompensata. - Uczciwego uregulowania tych spraw przedsiębiorstwa przesyłowe nie unikną - mówił sędzia Gerard Bieniek, uzasadniając wyrok. Ociąganie się z tym może przysporzyć im jeszcze więcej kłopotów. Linia orzecznictwa rysuje się dość wyraźnie: Sąd Najwyższy staje po stronie właścicieli, nie tracąc jednak z pola widzenia interesu publicznego i doniosłego znaczenia firm przesyłowych w zaspokajaniu potrzeb. Na razie, zważywszy na ilu działkach znajdują się urządzenia przesyłowe, tylko niewielka część właścicieli czy użytkowników wieczystych występuje o rekompensatę. Również dlatego, że wielu z nich nie wie, że może ją otrzymać. Ale to szybko może się zmienić. Zabrać albo przesunąć Najdalej idącym uprawnieniem właściciela jest żądanie usunięcia lub przesunięcia urządzeń, jeśli utrudniają lub uniemożliwiają korzystanie z działki. Tak będzie, jeśli obecność słupów lub innych urządzeń uniemożliwia np. zabudowę czy znacznie ogranicza zamierzenia inwestycyjne. Sąd Najwyższy potwierdził co do zasady takie uprawnienie właściciela. W wyroku z 6 stycznia 2005 r. (sygn. III CK 129/04) stwierdził, że ktoś, kto nie ma uprawnienia pozwalającego na ingerowanie w cudzą nieruchomość, a jego ingerencja spowodowała trwałe ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości, nie może powoływać się dla utrzymania tego stanu rzeczy na zasady współżycia społecznego. Jednakże sędzia Zbigniew Strus, uzasadniając ten werdykt, zaznaczył, że Sąd Najwyższy nie chce, by wyrok został odebrany jako sygnał dla właścicieli, że mogą w każdej sytuacji i w dowolnym czasie żądać usunięcia cudzych urządzeń znajdujących się na ich gruntach. W takich sprawach trzeba dążyć do pogodzenia interesów obu stron. Prawo, ale nie bezwzględne W wyroku z 22 kwietnia 2005 r. (sygn. II CK 594/04) Sąd Najwyższy dopuścił możliwość żądania przesunięcia urządzeń nawet w sytuacji, gdy przedsiębiorstwo przesyłowe miało zgodę poprzednika aktualnego właściciela na ich usytuowanie na jego gruncie. W wyroku tym przesądzona została zasada, że podstawą takich żądań może być art. 357 (1) kodeksu cywilnego. Dopuszcza on zmianę przez sąd warunków umowy, a nawet jej rozwiązanie, jeśli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków wykonanie umowy groziłoby jednemu z kontrahentów rażącą stratą lub byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami, czego strony nie przewidziały przy zawarciu umowy. - Zasadnicza zmiana ustroju jest nadzwyczajną zmianą stosunków uzasadniającą takie żądania - powiedział sędzia Antoni Górski. Sąd Najwyższy nie zajął niestety stanowiska, którą ze stron i ewentualnie w jakiej proporcji obciążyć mają koszty takiego usunięcia lub przesunięcia. Żądanie usunięcia lub przesunięcia urządzeń nie jest jednak prawem bezwzględnym. Można tu przytoczyć wyrok z 19 maja 2004 r. (sygn. III CK 496/02), w którym Sąd Najwyższy podkreśla, że w takich sprawach należy bardzo starannie rozważyć skutki wyroku. - Konieczna jest wyobraźnia - mówił sędzia Marek Sychowicz, uzasadniając ten werdykt - w jaki sposób wyrok ma być wykonany i czy w ogóle żądanie właściciela może być uwzględnione. Cywilizowane załatwienie sprawy Właściciele gruntów o wartości zmniejszonej wskutek obecności słupów, wodociągu, ciepłociągu, stacji trafo itp., wnosząc z przytoczonych orzeczeń Sądu Najwyższego, raczej nie mogą liczyć, że w każdej sytuacji na drodze sądowej uda się im wyeksmitować przedsiębiorstwo przesyłowe. Nawet jeśli weszło na ich grunt prawem kaduka. Dlatego firmy takie muszą się zdobyć na cywilnoprawne uregulowanie swych praw do korzystania z cudzych gruntów. Apelował o to sędzia Gerard Bieniek w uzasadnieniu wspomnianego wyroku z 11 maja 2005 r. Jeśli własność podlega ograniczeniu, to korzystający powinien właścicielowi zapłacić. Nie jest przy tym istotna wysokość rzeczywistej straty właściciela ani korzyści odniesionej przez przedsiębiorstwo. Żądanie wykupu W licznych orzeczeniach Sąd Najwyższy wskazał kilka sposobów ustanowienia trwałego tytułu do korzystania z nieruchomości. W precedensowym wyroku z 16 lipca 2004 r. (sygn. I CK 26/04) przyjął, że właściciel nieruchomości, nad którą przechodzi linia wysokiego napięcia niemająca fizycznej styczności z samym gruntem, ale ograniczająca sposób korzystania z nieruchomości i zmniejszająca jej wartość, może żądać przed sądem cywilnym od właściciela linii wykupienia od niego gruntu. Podstawą takiego roszczenia może być art. 231 § 2 kodeksu cywilnego, co dotychczas było co najmniej sporne. Skoro linia energetyczna spowodowała ograniczenie w korzystaniu z działki i zmniejszenie jej wartości, to ingeruje ona we własność. I to wystarczy do zastosowania w takim wypadku § 2, a także § 1 art. 231 kodeksu cywilnego. - Jest to wykładnia rozszerzająca, celowościowa - powiedział sędzia Tadeusz Wiśniewski - ale zgodna z konstytucyjnie gwarantowaną ochroną własności i jej istotą. Bez przedawnienia W uchwale z 28 lutego 2002 r. (sygn. III CZP 1/02) jako podstawę żądania wykupu Sąd Najwyższy wskazał art. 124 ust. 5 ustawy z 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Jeśli takie instalacje jak gazociągi, przewody ciepłownicze, energetyczne linie przesyłowe, urządzenia łączności publicznej uniemożliwiają właścicielowi dalsze prawidłowe korzystanie z nieruchomości w dotychczasowy sposób albo w sposób zgodny z dotychczasowym jej przeznaczeniem, może on żądać, aby starosta albo przedsiębiorstwo czy jednostka domagająca (projekty domów) się wydania decyzji kupiła od niego tę nieruchomość. Właściciel może wystąpić z takim żądaniem także wówczas, gdy takie przewody i urządzenia znajdowały się na działce w momencie jej kupna, on o tym wiedział i miało to wpływ na cenę. Żądanie to, co ważne, się nie przedawnia. Można z nim wystąpić bez względu na to, od jak dawna urządzenia znajdują się na jego gruncie. Sposobem na uregulowanie stosunków między właścicielem a przedsiębiorstwem, do którego należą urządzenia, jest ustanowienie na rzecz przedsiębiorstwa służebności gruntowej za wynagrodzeniem. W uchwale z 17 stycznia 2003 r. (sygn. III CZP 79/02) Sąd Najwyższy potwierdził dopuszczalność ustanowienia służebności dostępu do słupa energetycznego. Taką samą służebność można odnieść do innych urządzeń przesyłowych. Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie Dopóki nie dojdzie do ustanowienia trwałego tytułu do korzystania z nieruchomości, dopóty właścicielowi należy się wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu. Takie roszczenie przedawnia się z upływem 10 lat. Jeśli więc przedsiębiorstwo przesyłowe korzysta z gruntu np. 30 lat, właściciel może żądać wynagrodzenia za ostatnie 10 lat, bo wcześniejsze należności już się przedawniły. Sąd Najwyższy potwierdził to w dość już licznych orzeczeniach (np. wyroki z 18 czerwca 2004 r., sygn. II CK 259/0). Akceptuje też co do zasady metodę ustalania tego wynagrodzenia w wysokości czynszu, jaki uzyskałby właściciel za dzierżawę gruntu o powierzchni zajętej przez urządzenia. Tak było również we wspomnianej sprawie rozstrzygniętej 11 maja 2005 r. Chodziło o słupy telefoniczne należące do Telekomunikacji Polskiej SA przebiegające przez grunt rolny. Właściciel żądał 3 tys. zł za rok. Biegły ustalił, że za obszar gruntu rolnego, który w sumie zajmują słupy, w tej okolicy właściciel otrzymałby za okres 10 lat 943 zł. Tę kwotę przyznał mu sąd, a Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw do podważenia jego werdyktu. Słup energetyczny na działce, to problem wielu właścicieli nieruchomości w Polsce. Wielu wlaścicieli nie wie co z tym problemem zrobić. 1. Należy wystąpić do ZE z zapytaniem o informację na jakiej podstawie wybudowano taką linię energetyczną lub inne urządzenie. 2. Jeżeli ZE nie chce odpowiedzieć to można wystąpić do Gminy o udostępnienie takiej informacji. 3. Jeżeli z Gminy nic nie uzyskacie to należy wystąpić do Powiatowego Pamietaj: -Inspektora Nadzoru Budowlanego o wszczęcie postępowania w sprawie usunięcia nielegalnej istniejącej budowli energetycznej na twojej działce. Pamiętaj, że należy wniosek składać w dwóch egzemplarzach, gdzie drugi jest potwierdzeniem o zgłoszeniu. -W trakcie postępowania żądaj udostępnienia wglądu do wszystkich dokumentow wydanych w sprawie pozwolenia na budowę tych urządzeń energetycznych - Zwróć uwagę na plany realizacyjne, kiedy zostaly zrealizowane, czy przed wydaniem pozwolenia na budowę, czy po jego wydaniu. -Jeżeli w planach realizacyjnych inwetycja na twojej działce nie miała przebiegać jest to istotne odstępstwo od warunków pozwolenia na budowę traktowane na równi jako samowola budowlana. -Jeżeli w pozwoleniu na budowę inwestor energetyczny nie wykazał praw do twojego gruntu na cele inwestycyjne to możesz wystąpić o stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę w związku z rażącym naruszeniem prawa art 156 par. 1 pkt 2 Kpa -Warto też sprawdzić decyzję o lokalizacji inwestycji, gdyż plany realizacyjne zatwierdzone przez gminę lub wojewodę (w zależności od zakresu inwestycji) były dołączane do tej decyzji. Jeżeli inwestycja miała zakres wojewódzki to wojewoda wydawał wskazania lokalizacyjne ważne przez określony czaś (przeważnie 1/2 roku). -Mogła zaistnieć sytuacja, że wskazania lokalizacyjne przez wojewodę utraciły ważność, a np. gmina wydała decyzję o lokalizacji inwestycji liniowej. -Jeżeli wskazania lokalizacyjne wydał wojewoda to decyzję o lokalizacji mógł wydać ten organ. Wydanie decyzji przez organ niższej rangi jest baruszeniem o właściwości. -Nieważne wskazania lokalizacyjne wydane przez wojewodę lub starostę, wydana na podstawie tych nieważnych wskazań decyzja o lokalizacji inwestycji przez gminę powoduje stwierdzenie nieważności tej decyzji w związku z rażącym naruszeniem prawa oraz o wlaściwości. -Pozwolenie na budowę na podstawie nieważnej decyzji o lokalizacji inwestycji powoduje obligatoryjna nieważność pozwolenia na budowę. Tym bardziej jeżeli inwestor nie posiadał praw do gruntu na cele inwestycji. Są to ogólne zalecenia do sprawdzenia decyzji wydanych w sprawie budowy urządzeń energetycznych. To należy sprawdzić. Dodatkowo należy sprawdzić, czy inwestycja została zakończona przez odebranie przez urząd wydający to pozwolenie. Dodatkowo trzeba sprawdzić, czy w ZUD (Zakład Uzgdnień Dokumentacji) plany realizacyjne nie były zmienione po wydaniu pozwolenia na budowę, gdyż mogło nastąpić wymiana lub odstępstwo od tych planów pochodzących z pozwolenia. Mogły znaleźć się plany w ZUD nie zatwierdzone przez organ wydający pozwolenie na podstawie, których nastąpla zmiana przebiegu takiej linii energetycznej lub połozenie innego urządzenia. Dlatego trzeba trochę się zapoznać z prawem budowlanym w szczególności z 1974r., gdyż największe odstępstwa i najwiecej samowoli budowlanych zostało zrealizowanych w czasie obowiązywania tej ustawy tj. do końca 1994r. Ustawę Prawo budowlane trzeba poznać ze względu na postępowanie obecne Powiatowych Inspektorów Nadzoru Budowlanego, które będą prowadzić nasze postępowania z regóły będą działać na korzyść monopolistów energetycznych. Będzie to twoje głównie prywatne dochodzenie, gdyż PINB za bardzo nie będzie Ci chciał udzielać informacji, ale masz takie prawo wystąpić z zapytaniem prawnym.
  22. Na stronie http://www.paroc.pl jest program konstruktor do pobrania, który udowodni Ci, że lepiej dać 2 cm izolacji niż 3 cm muru.
  23. Planowaliśmy dać do łazienek do drabinek dodatkowo grzałki elektyczne o mocy 600Watt. Jako rozwiązanie na wczesną jesień i wiosnę, kedy w domu jeszcze nie trzeba grazć, ale w łazience się przyda. Kłopot w tym, nie ma grzałki z tą mocą, która by pasowała do naszych łazienek. Czy używa ktoś do tego celu grzałki o mocy 300W? Jak się sprawdza w użytkowaniu. Pow. łazienek 8 m2.
  24. Ręcznym takerem.
  25. Mamy taki sam blat i montażyści przykleili nam taką specjalną folię aliminiowę pod spód.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...