Jedyny minus to taki, że jak już znjadziemy ten jeden bank, który udzili nam krdytu to jego warunki (marże, oprocentowanie) mogą być do bani. I ciężko tu negocjować nie mając argumentów w postaci ofert innych banków.
Miałem tak biorąc kredyt na zakup działki rolnej (na której wygasło pozwolenie)...Tylko BPH mi to sfinansował, ale swoje musiałem zapłacicć