Szanowni Panowie Fachowcy, Rozumiem, że sam fakt, że jestem kobietą i że jestem nowym użytkownikiem forum dyskwalifikuje mnie jako osobę godną odpowiedzi. Nie sądzę, żebym "mieszała", bo do tej pory nie zdarzyło mi się, aby ktoś nie rozumiał co to znaczy inspektor nadzoru - budowlanego, inwestorskiego, jak zwał tak zwał. Nie mam za dużo kasy i właśnie dlatego chciałabym taką osobę zatrudnić. Nie jestem fachowcem, ani nie mam czasu jeździć kilka razy w tygodniu ponad 30 km na plac budowy. Ale jeżeli nikt nie może udzielić mi odpowiedzi rzeczowej, bo się na tym nie zna, to przynajmniej niech przestanie wytykać brak kompetencji innym. Pozdrawiam.