MaciekDM

Jak w temacie, ma ktoś kogoś godnego polecenia? Pozdrawiam

Sąsiad miał zamiar wybudować ogromny budynek gospodarczy szeroki na 30 metrów, wysoki na 14 metrów, z dachem spadzistym ale nie wiadomo było czy dwustronnie czy nie , co oznaczać mogło, że wyrośnie nam tuż za granicą działki ściana o wysokości 14 metrów. Tak wynikało z jego wniosku o WZ i z jego rysunku na mapce dołączonej do wniosku. Sąsiad otrzymał finalnie takie WZ: "-maksymalna liczba kondygnacji - dla budynku mieszkalnego 2,5 , dla budynków gospodarczego i garażowo-gospodarczego - 1,5 (przy czym 0,5 kondygnacji należy rozumieć, jako użytkowe poddasz pod dachem spadzistym lub suterenę wyniesioną o 0,6-1,2 m ponad poziom terenu) -maksymalna szerokość elewacji frontowej budynku od ulicy - 12 metrów, -wysokość górnej krawędzi elewacji frontowej, jej gzymsu lub attyki - max. 6 metrów -geometria dachu - dach spadziste, kąt nachylenia 25-45 stopni, maksymalna wysokość głównej kalenicy budynku - 11 metrów od poziomu terenu -kierunek głównej kalenicy dachu w stosunku do frontu działki - nie ustala się" I tu mam wątpliwości i pytania: Czy ta decyzja pozwala na wybudowanie już nie 14 metrowego ale ewentualnie 11 metrowego budynku gospodarczego? Jakie mogą być realne wymiary budynków mieszkalnego i gospodarczych wg tych warunków? Nie ma dokładnych danych na temat budynków gospodarczych - jest tylko napisane że musi to być 1,5 kondygnacji a o wysokości budynku gospodarczego nie ma mowy. Czy to nie otwiera sąsiadowi furtki do dowolności? Dach budynku (którego? wszystkich?) został opisany jako spadzisty 25-45 stopni ale nie wiadomo czy jednospadzisty czy dwuspadzisty? Maksymalna wysokość w kalenicy - 11 metrów - ale czy wszystkich budynków? Wydaje sie że tylko mieszkalnego skoro nie ma liczby mnogiej "budynków"? Czy gospodarczy budynek mimo że ma mieć 1,5 kondygnacji też może mieć 11 metrów wysokości? "Maksymalna wysokość górnej krawędzi elewacji frontowej, jej gzymsu lub attyki - maksymalnie 6 metrów" - co to oznacza? Jeśli ktoś się orientuje bardzo proszę o pomoc w interpretacji tych zapisów.

Nasz sąsiad nie podał odległości od granicy we wniosku o WZ wiedząc pewnie o tym, że to dopiero w pozwoleniu na budowę będzie musiał podać. Natomiast na rysunku ewidentnie budynki są za blisko , tyle że może powiedzieć , że to tylko szkic. Właśnie też się zastanawiamy, czy jego w ogóle obowiązują odległości jak w prawie budowlanym (3-4 metry) jak planuje budować siedlisko rolnicze graniczące z naszą działką rolną.

Witam, Sasiad planuje budowę siedliska rolniczego i mając wgląd w jego wniosek o warunki zabudowy jako strona z przerażeniem zobaczyliśmy, że planuje budowę budynków gospodarczego i garażowo-gospodarczego o wysokości 14m i o wymiarach 12x20 i 12x30 metrów z czego akurat te 30 metrów wg rysunku wypada wzdłuż granicy z naszą działką. Dach opisał jako spadzisty, nie dwu ani cztero tylko po prostu spadzisty, boimy się więc hangaru ze ścianą szczytową 14 m która akurat będzie wg jego rysunku wypadać na wschodzie wzdłuż naszej granicy, czyli będzie totalnie zacieniać naszą działkę która jest mała i wąska (tzw ściana płaczu). Dodajmy że w okolicy jest tylko zabudowa jednorodzinna. Nasza działka w tej chwili jest rolna , ale też jest złożony wniosek o warunki zabudowy , ale tylko planowanego domu jednorodzinnego do 10m wysokości. Pani w gminie doradziła nam żeby zgłosić na etapie ubiegania się sąsiada o warunki zabudowy jak najwięcej zastrzeżeń i wniosków dotyczących np. zacienienia działki, że dach nie jest opisany jako dwuspadowy, że my mając małe działki nie możemy "odsunąć się" tak, żeby jego budynki nie zacieniały naszego przyszłego domu (nasza działka ma 1200 metrów, sąsiada 7400 ale chce się budować akurat wzdłuż naszej). Czy macie może jakieś doświadczenia co jeszcze mozna by podnieść w takich zastrzeżeniach do wniosku sąsiada o WZ? Jakieś inne oddziaływania na naszą działkę? Bardzo proszę o pomoc.

Dzięki! Jak zwykle można na Ciebie liczyć , ale nie doszukałem się niczego o odległościach jeśli chodzi o budynki gospodarcze garażowe czy dom - chodzi odległości budynków od granicy z działką niebudowlaną. W budowlanych jest chociaż te standardowe 3 i 4 metry , czy przy działkach rolnych to w ogóle nie ma zastosowania i można budować sobie siedlisko nawet w ostrej granicy?

Właśnie będę walczył ale z sąsiadem, który chce budować budynek gospodarczy w ramach siedliska rolniczego w odległości 1,5 metra od granicy a nawet być może w ostrej granicy z moją działką niebudowlaną. Nie wiem jak się przed tym obronić, bo słyszałem że jeśli chodzi o działki niebudowlane to kto pierwszy ten lepszy i sobie może budować co chce. Nie wiem czy tak jest czy też odległości powinny byc zachowane wg prawa budowlanego.

Witam, Czy odległości budynków od granicy tyczą się działek budowlanych czy również rolnych jeśli chce się budować siedlisko rolnicze graniczące z działkami rolnymi?

Dzięki wielkie !

Ale ja właśnie nie mam jeszcze decyzji WZ. Mówią mi że najpierw muszę mieć pozwolenie wodno-prawne. W melioracji dowiedziałem się że dostanę je jeśli sąsiad wyrazi zgodę na usunięcie sączków. A Ty piszesz tak jakby kolejność uzyskiwania tych pozwoleń była odwrotna. Czy to znaczy że jest różna praktyka czy urzędnik myli się albo wprowadza mnie w błąd?

Z urzędem nie ma problemu - zgadza się na usunięcie sączków, problem jest tylko z jednym sąsiadem u którego zaczynają się rzeczone sączki. Pytanie czy brak jego zgody na usunięcie sączków torpeduje postępowanie? Czy dogadanie się z nim to jedyne wyjście? Czy to działa w dwie strony czyli czy mogę użyć jako argumentu że jak sąsiad będzie chciał się budować to też będzie potrzebował mojej zgody jeżeli teraz mi jej nie da, czy też kluczowe jest u kogo zaczynają się sączki?

Czy sąsiad może zablokować procedurę uzyskania warunków zabudowy pod siedlisko rolne , nie dając zgody na usunięcie sączków melioracyjnych zaczynających się na jego działce rolnej? Czy ten brak zgody można jakoś ominąć? Czy gdyby on chciał się budować na swojej działce , też potrzebuje mojej zgody na usunięcie sączków, czy liczy się kierunek spływu i to że zaczynają się na jego działce i moja zgoda nie jest już mu do niczego potrzebna?