Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

yagularka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

yagularka's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Dawno mnie tutaj nie bylo, a prace sa trochę do przodu. Ocieplenie poddasza, plytki lazieniki sa zrobione. troche juz pomalowalam ścian ale roboty jeszcze sporo. trzeba teraz skończyc malowanie, polożyć deske trójwarstwową na dole i mozaike przemysłową (ostatnio zamówiłam chemię do jej polożenia - koszmarnie droga ) no i oczywiście zostały podlogi na górze - panele.kasa się skończył a teraz musimy sie biedzić z bierzących dochodow ale moj męzuś bardzo dobż sobie radzi. pod koniec tygodnia lub w przyszłym przyjdą nam ocieplac domek z zewnątrz. Prawie wszystko juz mam z materiałow-dokupie tylko klej i listwe startowa. Kupiliśmy tez szafki kuchenne i prawie już wszystko zlozone w ca lość. Musimy dokupić jeszcze blat a to bedzie wyprawa do OBI bo u nas bajońskie ceny rzucają. Ach mamy już od miesiąca schody. Są w miare choć nie obyło sie bez reklamacji i przerobek. W chwili obecnej sa bez balustrady musze kończyć i lecieć z malą do lekarza, ale może później sie odezwwe
  2. Dawno mnie tutaj nie bylo, a prace sa trochę do przodu. Ocieplenie poddasza, plytki lazieniki sa zrobione. troche juz pomalowalam ścian ale roboty jeszcze sporo. trzeba teraz skończyc malowanie, polożyć deske trójwarstwową na dole i mozaike przemysłową (ostatnio zamówiłam chemię do jej polożenia - koszmarnie droga ) no i oczywiście zostały podlogi na górze - panele.kasa się skończył a teraz musimy sie biedzić z bierzących dochodow ale moj męzuś bardzo dobż sobie radzi. pod koniec tygodnia lub w przyszłym przyjdą nam ocieplac domek z zewnątrz. Prawie wszystko juz mam z materiałow-dokupie tylko klej i listwe startowa. Kupiliśmy tez szafki kuchenne i prawie już wszystko zlozone w ca lość. Musimy dokupić jeszcze blat a to bedzie wyprawa do OBI bo u nas bajońskie ceny rzucają. Ach mamy już od miesiąca schody. Są w miare choć nie obyło sie bez reklamacji i przerobek. W chwili obecnej sa bez balustrady musze kończyć i lecieć z malą do lekarza, ale może później sie odezwwe
  3. Zaczęliśmy robić ocieplenie poddasza i ...resztę tzn. glazurę i położenie płyt G-K na poddaszu też nam zrobią. Mamy tylko problem z tynkami . Nie wszędzie są dotarte i trochę to krzywo powychodziło więc przydałyby się gładzie ale to sporo kosztuje tzn. robocizna. Intensywnie myślimy. Jutro jedziemy szukać płytek do łazienek. Wstępnie już wybraliśmy płytki ale teraz szukamy gdzie będzie taniej. Robimy też wyceny kuchni, szaf do zabudowy i schodów. idzie to trochę topornie. A ja za 3 dni idę do szpitala na operację kręgosłupa i wkurzam się bo potem niewiele co będę mogła pomóc. Wczoraj byliśmy u znajomego zamówić całą ceramikę i baterie do łazienek. Najdroższe są niestety szafki łazienkowe. Kupiliśmy też termę i zlew 2-komorowy. Teraz mam kłopot bo chcę w górnej łazience zrobić blat, w który wpuszczę dwie umywalki, a nie wiem jak go zrobić i z czego (chcę później go obłożyć płytkami). Poszukam na forum może coś znajdę. Ps. przyszły zamówione deski z Baltic wood - dąb antyczny do kuchni i salonu. W łazience na dole i w holu położymy mozaikę przemysłową z teaku, która już 4 mieś. czeka i leżakuje na strychu. a reszta (bez wiatrołapu i kotłowni - oczywiście) będą niestety panele. W wiatrołapie jakieś płytki a w kotłowni gdzie nie ma podłogówki (jedyne pomieszczenie gdzie jej nie ma) będzie jakaś kolorowa wykładzina PCV. Niektóre mają super wesołe kolorki no i nie są drogie. Jak się zużyje to nie będzie żal mi wymienić jej na nową. Może jutro pochwalę się płytkami
  4. Zaczęliśmy robić ocieplenie poddasza i ...resztę tzn. glazurę i położenie płyt G-K na poddaszu też nam zrobią. Mamy tylko problem z tynkami . Nie wszędzie są dotarte i trochę to krzywo powychodziło więc przydałyby się gładzie ale to sporo kosztuje tzn. robocizna. Intensywnie myślimy. Jutro jedziemy szukać płytek do łazienek. Wstępnie już wybraliśmy płytki ale teraz szukamy gdzie będzie taniej. Robimy też wyceny kuchni, szaf do zabudowy i schodów. idzie to trochę topornie. A ja za 3 dni idę do szpitala na operację kręgosłupa i wkurzam się bo potem niewiele co będę mogła pomóc. Wczoraj byliśmy u znajomego zamówić całą ceramikę i baterie do łazienek. Najdroższe są niestety szafki łazienkowe. Kupiliśmy też termę i zlew 2-komorowy. Teraz mam kłopot bo chcę w górnej łazience zrobić blat, w który wpuszczę dwie umywalki, a nie wiem jak go zrobić i z czego (chcę później go obłożyć płytkami). Poszukam na forum może coś znajdę. Ps. przyszły zamówione deski z Baltic wood - dąb antyczny do kuchni i salonu. W łazience na dole i w holu położymy mozaikę przemysłową z teaku, która już 4 mieś. czeka i leżakuje na strychu. a reszta (bez wiatrołapu i kotłowni - oczywiście) będą niestety panele. W wiatrołapie jakieś płytki a w kotłowni gdzie nie ma podłogówki (jedyne pomieszczenie gdzie jej nie ma) będzie jakaś kolorowa wykładzina PCV. Niektóre mają super wesołe kolorki no i nie są drogie. Jak się zużyje to nie będzie żal mi wymienić jej na nową. Może jutro pochwalę się płytkami
  5. Widzę, że dawno nic nie pisałam. Dach oczywiście wraz z orynnowaniem położony. Pod koniec kwietnia teściu zaczął robić tynki w środku, ale szło to bardzo opornie. Mieliśmy przejścia z pomocnikami a teściu bez pomocników nie chciał robić. Było niewesoło. Tynki są zrobione ale tylko na dole. Na górę nie miałam już cierpliwości i zdecydowaliśmy, że poddasze będzie obłożone płytami GK. W międzyczasie okazało się , że hydraulika która robiliśmy wcześniej jest spartolona by nie rzec dosadniej i musieliśmy wszystko wywalić i skuwać - 3 tysiące zmarnowane. Wzięliśmy sprawdzonych naszych"starych" hydraulików i zrobili wszystko porządnie i od nowa i wczoraj skończyli kłaść ogrzewanie podłogowe. Fajnie to wygląda. 90 m2 podłogówki po 30zł za m2(robocizna) a materiał jeszcze nie rozliczony więc będę wiedziała później ile wyszło. Wkopaliśmy też studnię chłonną i musimy jeszcze ją połączyć rurą z oczyszczalnią ,ale to dopiero jak trochę popada, bo teraz jest tak twardo, że nie dz się kopać. W poniedziałek przyjdą ludzie z mikrokretem do robienia wylewek (12zł/m2 - robocizna). Musimy jeszcze dokupić piachu, cementu jeszcze nam zostało. ale za to wapno teściu źle wyliczył i zostało go strasznie dużo 1,5 palety.Mam nadzieję, że uda mi śię to zwrócić. Zostało mi jeszcze trochę styropianu na podłogę . Dzwoniłam dzisiaj do glazurnika ale termin ma dopiero na październik. To trochę późno jeśil chcemy wprowadzić się w tym roku?
  6. Widzę, że dawno nic nie pisałam. Dach oczywiście wraz z orynnowaniem położony. Pod koniec kwietnia teściu zaczął robić tynki w środku, ale szło to bardzo opornie. Mieliśmy przejścia z pomocnikami a teściu bez pomocników nie chciał robić. Było niewesoło. Tynki są zrobione ale tylko na dole. Na górę nie miałam już cierpliwości i zdecydowaliśmy, że poddasze będzie obłożone płytami GK. W międzyczasie okazało się , że hydraulika która robiliśmy wcześniej jest spartolona by nie rzec dosadniej i musieliśmy wszystko wywalić i skuwać - 3 tysiące zmarnowane. Wzięliśmy sprawdzonych naszych"starych" hydraulików i zrobili wszystko porządnie i od nowa i wczoraj skończyli kłaść ogrzewanie podłogowe. Fajnie to wygląda. 90 m2 podłogówki po 30zł za m2(robocizna) a materiał jeszcze nie rozliczony więc będę wiedziała później ile wyszło. Wkopaliśmy też studnię chłonną i musimy jeszcze ją połączyć rurą z oczyszczalnią ,ale to dopiero jak trochę popada, bo teraz jest tak twardo, że nie dz się kopać. W poniedziałek przyjdą ludzie z mikrokretem do robienia wylewek (12zł/m2 - robocizna). Musimy jeszcze dokupić piachu, cementu jeszcze nam zostało. ale za to wapno teściu źle wyliczył i zostało go strasznie dużo 1,5 palety.Mam nadzieję, że uda mi śię to zwrócić. Zostało mi jeszcze trochę styropianu na podłogę . Dzwoniłam dzisiaj do glazurnika ale termin ma dopiero na październik. To trochę późno jeśil chcemy wprowadzić się w tym roku?
  7. No więc TAK - robimy podłogówkę wodną i to w całym domku. Koszty - materiał bez pieca ok.4tyś a robocizna 30zł/m2 czyli ok.2600. Hydraulicy wejdą dopiero po zrobieniu tynków, które jeszcze nie zaczęły się robić. Wstępnie umówieni na połowę maja. Teraz mam kolejny kłopot co położyć na podłogi Drewno byłoby najfajniejsze ale trochę kłóci się z podłogówką. Nie chcę też zbankrutować. Mam jakieś 120 m2 podłóg i licząc po ok. 100zł/m2 to wychodzi jakieś 12 tyś - dużo Myślę więc i myślę ........i myślę. Na dole robimy podlogówkę bo podłoga na gruncie a na górze robimy bo trzeba mieć jakieś dodtkowe ogrzewanie gdyby kominek z DGP nie dawał rady. Dach się kładzie. Garaż już skończony - fajnie wygląda Domkowy dach jest orynnowany i wczoraj zamontowali jedno z 3 okien dachowych i dojechali do połowy jednej z połaci z gontem. Jest suuuper.
  8. No więc TAK - robimy podłogówkę wodną i to w całym domku. Koszty - materiał bez pieca ok.4tyś a robocizna 30zł/m2 czyli ok.2600. Hydraulicy wejdą dopiero po zrobieniu tynków, które jeszcze nie zaczęły się robić. Wstępnie umówieni na połowę maja. Teraz mam kolejny kłopot co położyć na podłogi Drewno byłoby najfajniejsze ale trochę kłóci się z podłogówką. Nie chcę też zbankrutować. Mam jakieś 120 m2 podłóg i licząc po ok. 100zł/m2 to wychodzi jakieś 12 tyś - dużo Myślę więc i myślę ........i myślę. Na dole robimy podlogówkę bo podłoga na gruncie a na górze robimy bo trzeba mieć jakieś dodtkowe ogrzewanie gdyby kominek z DGP nie dawał rady. Dach się kładzie. Garaż już skończony - fajnie wygląda Domkowy dach jest orynnowany i wczoraj zamontowali jedno z 3 okien dachowych i dojechali do połowy jednej z połaci z gontem. Jest suuuper.
  9. No i klops z tą kozą, teściu powiedzial, że i tak nie zacznie wcześniej roboty. Dopiero po świętach. Tak więc koza to był zły pomysł i niepotrzebny wydatek. Mężuś mówi,że postawi ją sobie w garażu... Tak więc już nie spiesząc się mąż kładzie wszystkie instalacje. Jest już na końcówce ale w porothermie strasznie trudno sie wierci różne dziury , np. pod puszki do gniazdek i... spalił wiertarkę. Trzeba ją "przekręcić" albo rozejrzec się za czymś lepszym i ponieśc koszty!!! W każdym razie fajnie by było jakby skończył instalacje i po świętach wzioł się za tynki. I tu mamy problem - nie mam pomocnika , który by rozrabiał w betoniarce zaprawę, a mąż nie ma czasu by siedzieć tyle na budowie. Inni "stacze sklepowi" przetestowani - przychodzą , nie wiele robią , dużo za to chcą a później jeszcze przychodzą kraść jak się rozejżą gdzie co jest. Pozytywna wiadomość: wybraliśmy dekarzy - robią od środy i dobrze im idzie tylko przez te deszcze niewiele mogą zrobić Odeskowali dach na garażu i co bardzo mile mnie zaskoczyło nawet nie musiałam korować desek - sami to zrobili nawet bez wspominania im o tym. Pokryli już membraną i zrobili większość obróbek łącznie z orynnowaniem. Zaczeli kłaść gont - jak teraz go widzę na dachu to bardzo mi sie podoba (choć jest dopiero kawałek). Jest ciemnozielony z cieniowaniem i sprawia wrażenie trójwymiarowego, suuuper Do tego grafitowe obróbki i rynny. Kominy są z grafitowego klinkieru.W weekend pomalowaliśmy drewnaine słupy impregnatem w kolorze ciemnej zieleni. Jest spoko. Nie mogę się doczekać jak zaczną robić dach na domku. Biorą od nas za robociznę 5tyś a za materiały wyszło narazie 3300 plus wcześniej kupiony gont ok.8tyś. Do tego jak dodam dechy na dach 3tyś i więżbę 4500 plus jej postawienie 1200 to za dachy wychodzi narazie 25tyś za 180-190m2 dachu (131-138 zł za m2). Nawet nie wiem czy to drogo czy nie? Tymczasem łatwię ludzi do wylewek-dzisiaj mam zadzwonić wieczorem by wstępnie zaklepać termin na mikroseta. Stawka 12 zł za m2 robocizna - mój materiał oprócz włókien polipropylenowych i dylatacji.Drogo? Podłogi mamy - dół 65m2 i góra 61 m2 czyli za robociznę wychodzi jakieś 1512 zł ? Cement, wapno i częściowo piach stoją i czekają - kupione w styczniu Mamy jeszcze inny problem. Do tej pory nie było mowy o przyłączeniu do gazu ziemnego bo na naszym terenie wogóle nie ma sieci i nic nie zapowiadalo jej powstania w ciągu najbliższego dziesięciolecia a tu zonk...2 tyg temy zostaliśmy wezwani do gazowni na okoliczność podpisania warunków przyłączeniowych - gaz ma być w grudniu I co ja biedna kobieta teraz ma robić z ogrzewaniem domku - wszystko przemyśleć jeszcze raz. Robimy wyceny podłogówki i podłogówki z grzejnikami. Ceny są zabójcze - narazie, a ja już nie mam tak dużych wolnych środków. Jak z kolei nie wykorzystam okazji i nie położę rurek teraz to jak pojdzie wylewka to będzie po ptakach. Sama nie wiem już co robić. A myślalam, że ten etap mam już za sobą. Nie rezygnuję broń Boże z kominka z DGP ale dodtkowe ogrzewanie podłogowe wodne na gaz było moim marzeniem. Tylko te koszty. Sam kocioł to już duży wydatek , czekam na ostatnią wycenę i albo tak...albo nie.
  10. No i klops z tą kozą, teściu powiedzial, że i tak nie zacznie wcześniej roboty. Dopiero po świętach. Tak więc koza to był zły pomysł i niepotrzebny wydatek. Mężuś mówi,że postawi ją sobie w garażu... Tak więc już nie spiesząc się mąż kładzie wszystkie instalacje. Jest już na końcówce ale w porothermie strasznie trudno sie wierci różne dziury , np. pod puszki do gniazdek i... spalił wiertarkę. Trzeba ją "przekręcić" albo rozejrzec się za czymś lepszym i ponieśc koszty!!! W każdym razie fajnie by było jakby skończył instalacje i po świętach wzioł się za tynki. I tu mamy problem - nie mam pomocnika , który by rozrabiał w betoniarce zaprawę, a mąż nie ma czasu by siedzieć tyle na budowie. Inni "stacze sklepowi" przetestowani - przychodzą , nie wiele robią , dużo za to chcą a później jeszcze przychodzą kraść jak się rozejżą gdzie co jest. Pozytywna wiadomość: wybraliśmy dekarzy - robią od środy i dobrze im idzie tylko przez te deszcze niewiele mogą zrobić Odeskowali dach na garażu i co bardzo mile mnie zaskoczyło nawet nie musiałam korować desek - sami to zrobili nawet bez wspominania im o tym. Pokryli już membraną i zrobili większość obróbek łącznie z orynnowaniem. Zaczeli kłaść gont - jak teraz go widzę na dachu to bardzo mi sie podoba (choć jest dopiero kawałek). Jest ciemnozielony z cieniowaniem i sprawia wrażenie trójwymiarowego, suuuper Do tego grafitowe obróbki i rynny. Kominy są z grafitowego klinkieru.W weekend pomalowaliśmy drewnaine słupy impregnatem w kolorze ciemnej zieleni. Jest spoko. Nie mogę się doczekać jak zaczną robić dach na domku. Biorą od nas za robociznę 5tyś a za materiały wyszło narazie 3300 plus wcześniej kupiony gont ok.8tyś. Do tego jak dodam dechy na dach 3tyś i więżbę 4500 plus jej postawienie 1200 to za dachy wychodzi narazie 25tyś za 180-190m2 dachu (131-138 zł za m2). Nawet nie wiem czy to drogo czy nie? Tymczasem łatwię ludzi do wylewek-dzisiaj mam zadzwonić wieczorem by wstępnie zaklepać termin na mikroseta. Stawka 12 zł za m2 robocizna - mój materiał oprócz włókien polipropylenowych i dylatacji.Drogo? Podłogi mamy - dół 65m2 i góra 61 m2 czyli za robociznę wychodzi jakieś 1512 zł ? Cement, wapno i częściowo piach stoją i czekają - kupione w styczniu Mamy jeszcze inny problem. Do tej pory nie było mowy o przyłączeniu do gazu ziemnego bo na naszym terenie wogóle nie ma sieci i nic nie zapowiadalo jej powstania w ciągu najbliższego dziesięciolecia a tu zonk...2 tyg temy zostaliśmy wezwani do gazowni na okoliczność podpisania warunków przyłączeniowych - gaz ma być w grudniu I co ja biedna kobieta teraz ma robić z ogrzewaniem domku - wszystko przemyśleć jeszcze raz. Robimy wyceny podłogówki i podłogówki z grzejnikami. Ceny są zabójcze - narazie, a ja już nie mam tak dużych wolnych środków. Jak z kolei nie wykorzystam okazji i nie położę rurek teraz to jak pojdzie wylewka to będzie po ptakach. Sama nie wiem już co robić. A myślalam, że ten etap mam już za sobą. Nie rezygnuję broń Boże z kominka z DGP ale dodtkowe ogrzewanie podłogowe wodne na gaz było moim marzeniem. Tylko te koszty. Sam kocioł to już duży wydatek , czekam na ostatnią wycenę i albo tak...albo nie.
  11. OJ długo nie pisałam. No więc okienka zamontowane i strasznie mi się podobają (fanie byłoby jaky były szprosy ale .......nie stać nas ).Są już podmurowane i domek można zamknąć. Zrobiliśmy w zeszłym tygodniu hydraulikę tzn. rozprowadzenie wody bez c.o. ponieważ robimy kominek z dgp i znaleźliśmy już człowieka. Dogadaliśmy się i narazie jest O.K. :) Niestety znawu mieliśmy przygodę z zaworem i licznikiem od wody - popękały od mrozu mimo zabezpieczenia i wczoraj wzywałam wodociągi by zakręciły główny kurek żeby mi domku nie zalało jak lód póści. Wkopaliśmy już oczyszczalnie ścieków i na lato zostawiamy sobie wykopanie studni chłonnej chyba że wcześniej uda mi się zdobyć kamienia płukanego - wtedy może wcześniej pokopiemy. Pomalowaliśmy do końca deski impregnatem - prawie(zostały 2 malutkie kawałki na zewnątrz na spodniej części dachu do których narazie nie wiem jak dotrzeć).No i posprzątałam cały domek . Mąż powolutku deskuje garaż ale idzie to opornie bo jest teraz mróz albo deszcz a krokwie były trochę nierówne i z każdą dechą trzeba latać do góry-by przymierzyć - potem na dół by dociąć i góra by przybić. Poza tym nie wystarczy dech a facet, który miał je przywieźć już jakiś czas temu a się nie pojawia. Kupiliśmy w styczniu trochę materiałów na tynki i wylewkę i na ocieplenie dachu bo ceny znawu idą w górę jak głupie. Tak więc cement i wapno już przyjechały, papa tylko częściowo, wełna szklana, styropian i folia paroizolacyjna zamówione, zapłacone - czekamy. Na strop poddasza kupiliśmy styropian akustyczny 3,8cm żeby było trochę ciszej. Wełny będziemy kładli 15+10 cm a na wylewki na podłogę na gruncie 5+6 cm styropianu na przekładke i na to 5 cm wylewki. Mam nadzieję, że to wystarczy. Po osadzeniu balkonu wyszło, że możemy zagospodarować jakieś 17 - 17,8 cm podłogi. No więc na mozaikę przemysłową zostaje 1cm w porywach do 1,8. zodaczymy jak z poziomami ale w chwili obecnej zdecydowałam się na guauvirę przemysłową o gr. 11 mm w salonie i na korytarzu. Ma piękny orzechowy kolor. W pokoiku na dole damy jatobę jest niedroga (przemysłówka) a twarda jak .... no bardzo twarda. Mam nadzieję, że te podlogi przetrwają mojego dużego psa. Na górę się wacham czy panele czy też jakaś mozaika - bo na klepkę lub deskę nie stać. Ostatnio dużo myślę o łazienkach i kuchni - co i jak tam ma być. A jeśli chodzi o zmywarkę o której wcześniej myśleliśmy to już zrobione jest do niej podejście. W weekend byłam w domku rysować na ścianie gdzie mają być gniazdka i światełka ...ale było zimno i jeszcze nie skończyłam. Acha bardzo ważne - kupiliśmy kozę taką za trochę ponad 200zł i będziemy grzali by wcześniej zacząć robić tynki - oczywiście najpierw mężulek musi zrobić elektrykę
  12. OJ długo nie pisałam. No więc okienka zamontowane i strasznie mi się podobają (fanie byłoby jaky były szprosy ale .......nie stać nas ).Są już podmurowane i domek można zamknąć. Zrobiliśmy w zeszłym tygodniu hydraulikę tzn. rozprowadzenie wody bez c.o. ponieważ robimy kominek z dgp i znaleźliśmy już człowieka. Dogadaliśmy się i narazie jest O.K. Niestety znawu mieliśmy przygodę z zaworem i licznikiem od wody - popękały od mrozu mimo zabezpieczenia i wczoraj wzywałam wodociągi by zakręciły główny kurek żeby mi domku nie zalało jak lód póści. Wkopaliśmy już oczyszczalnie ścieków i na lato zostawiamy sobie wykopanie studni chłonnej chyba że wcześniej uda mi się zdobyć kamienia płukanego - wtedy może wcześniej pokopiemy. Pomalowaliśmy do końca deski impregnatem - prawie(zostały 2 malutkie kawałki na zewnątrz na spodniej części dachu do których narazie nie wiem jak dotrzeć).No i posprzątałam cały domek . Mąż powolutku deskuje garaż ale idzie to opornie bo jest teraz mróz albo deszcz a krokwie były trochę nierówne i z każdą dechą trzeba latać do góry-by przymierzyć - potem na dół by dociąć i góra by przybić. Poza tym nie wystarczy dech a facet, który miał je przywieźć już jakiś czas temu a się nie pojawia. Kupiliśmy w styczniu trochę materiałów na tynki i wylewkę i na ocieplenie dachu bo ceny znawu idą w górę jak głupie. Tak więc cement i wapno już przyjechały, papa tylko częściowo, wełna szklana, styropian i folia paroizolacyjna zamówione, zapłacone - czekamy. Na strop poddasza kupiliśmy styropian akustyczny 3,8cm żeby było trochę ciszej. Wełny będziemy kładli 15+10 cm a na wylewki na podłogę na gruncie 5+6 cm styropianu na przekładke i na to 5 cm wylewki. Mam nadzieję, że to wystarczy. Po osadzeniu balkonu wyszło, że możemy zagospodarować jakieś 17 - 17,8 cm podłogi. No więc na mozaikę przemysłową zostaje 1cm w porywach do 1,8. zodaczymy jak z poziomami ale w chwili obecnej zdecydowałam się na guauvirę przemysłową o gr. 11 mm w salonie i na korytarzu. Ma piękny orzechowy kolor. W pokoiku na dole damy jatobę jest niedroga (przemysłówka) a twarda jak .... no bardzo twarda. Mam nadzieję, że te podlogi przetrwają mojego dużego psa. Na górę się wacham czy panele czy też jakaś mozaika - bo na klepkę lub deskę nie stać. Ostatnio dużo myślę o łazienkach i kuchni - co i jak tam ma być. A jeśli chodzi o zmywarkę o której wcześniej myśleliśmy to już zrobione jest do niej podejście. W weekend byłam w domku rysować na ścianie gdzie mają być gniazdka i światełka ...ale było zimno i jeszcze nie skończyłam. Acha bardzo ważne - kupiliśmy kozę taką za trochę ponad 200zł i będziemy grzali by wcześniej zacząć robić tynki - oczywiście najpierw mężulek musi zrobić elektrykę
  13. Witam wszystkich Przeczytałam wszysko i niestety nie znalazłam nic na temat drewna o nazwie Guaiuvira /Orzech Rio/ Orzech brazylijski. Bardzo ciężko znaleźć coś o jego właściwościach w necie a bardzo mi się podoba (malutkie elementy) i pasuje do moich orzechowych okien. Podobno jest średnio twarde i średnio stabilne _podobno Bardzo proszę o radę. Bardzo chcę je położyć w salonie-kuchni-korytarzu polączone pomieszczenia. Jak jest z obróbką takiego drewna i jaka chemia byłaby dobra - chcę lakierować. Można je zobaczyć np. na stronce http://www.prodexpol.pl/pl/parkiety.php niestety próbowałam ale nie umiem wkleić zdjęcia -
  14. Jak tylko zamontują to prześlę zdjęcia, a kolor jest obustronny i dodatkowo są barwione w masie więc nawet jak coś mi się zadrapie to nie będzie tak widać. Jak tylko okna zamontują to popstrykam i prześle. Niestety gont kładę na wiosnę a narazie mam dach odeskowany i na to poszła taka zielona (paskudny odcien) membrana.
  15. U mnie też orzech tylko z fabryki Ms a dach to zielony gont Cambridge - (taki prostokątny z cieniowaniem) i też będzie spoko. Tylko nie wiem jaka elewacja, bo moja Jagódka chce mieć cały domek zielony a nie tylko dach. Taki mały zielony domek Ps. okna właśnie dzisiaj przyjechały i montaż będzie w piątek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...