Remontujemy dom z lat 70-tych. Ocieplenie oczywiście konieczne, ale...
Elewację stanowią płyty 50x50 gipsowe (cały dom był w tej nowatorskiej technologii), w takie jakby dzioby( 7-8 wystajacych kawalków na płycie na 3cm). Płyty trzymaja się bardzo dobrze, więc zrywania elewacji raczej nie planujemy - skuć te dzioby, zignorować je i położyć ocieplenie np. z wełny mineralnej, czy ze styropianu, tak że nie będzie przylegał na całej powierzchni, czy dać sobie spokój i ocieplić od wewnątrz( część ścian jest tak ocieplona, ale trzeba by pogrubic ocieplenie). Proszę o pomoc...