W tym roku (o dziwo) mam ten sam problem. Basen (ok.15m3) napełniłam wczoraj, na noc wrzucilam chlor, filtr (papierowy) działa cały czas, rano wstaję i widzę piękny brąz... :/ W ubiegłym roku basen napełniany był tą samą wodą, chlorowany tym samym środkiem a woda utrzymywała się krystalicznie czysta do końca sezonu, nie było żadnych problemów z czystością i kolorem. Nie wiem co się stało, zmieniła mi się woda w kranie na bardziej "żelazną"?? W basenie nie ma innych zanieczyszczeń ani żadnych osadów, woda jest przejrzysta, ale brązowa. Do tego mam wrażenie, że z godziny na godzinę robi się ciemniejsza, pomimo filtrowania i płukania filtra co godzinę. Jestem ciekawa co u pozostałych "basenowiczów", może z czasem wypracowaliście już własne skuteczne metody?