Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jureks

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jureks

  1. Wydaje mi się, że to jednomasztowiec ( maszcik tylko z przodu ). Ostatecznie można się przehotelować na styropianie , zamiast kołderki dobre są drzwi od garażu a pod główkę bloczek fundamentowy ewentualnie uformowany chudziak. Miłego pobytu !
  2. WItam 3miasto! Właśnie przygotowałem tobołek i zamierzałem ruszyć budować swoją kurną chatkę a tu kurde słyszę że jakaś autostrada przez Bojano ma być budowana. Mam pytanie do Ludzi z Bojana, czy to już ruszyło i czy przypadkiem nie będę musiał pogłębić piwnicy żeby sobie pomieszkać pod tą autostradą i czy można jakieś świetliki nanieść do projektu tej drogi? Jesienią moja działka była w okolicy firmy budującej łódki. Pozdrawiam Jurek S.
  3. WItam 3miasto! Właśnie przygotowałem tobołek i zamierzałem ruszyć budować swoją kurną chatkę a tu kurde słyszę że jakaś autostrada przez Bojano ma być budowana. Mam pytanie do Ludzi z Bojana, czy to już ruszyło i czy przypadkiem nie będę musiał pogłębić piwnicy żeby sobie pomieszkać pod tą autostradą i czy można jakieś świetliki nanieść do projektu tej drogi? Jesienią moja działka była w okolicy firmy budującej łódki. Pozdrawiam Jurek S.
  4. Witam, pozwolicie że się wtrącę. Produkuję i sprzedaję sporo towarów z 0% vatu. Natomiast zakup materiałów i surowców mam vatowany na 22%. Oczywiście kontrol zjawił się szybciutko. Poszperał wypił jedną kawę, pooglądał produkty, sprawdził i stwierdził że wszystko gra. Natomiast teraz mam spokój i sporą nadpłatę vatu. Jak przychodzi termin zapłaty podatku dochodowego, piszę do US prośbę o przelanie nadpłaty vatu na konto podatku dochodowego. Od czasu do czasu mówię im , że nie mam forsy na chleb i wpłacają mi na konto nadpłatę vatu w całości. Mam oczywiście zemstę w postaci nawiedzenia Pana kontrola. Ale śpię spokojnie bo po prostu nie robię przekrętów z vatem . Budowlańcy będą musieli przerobić ten temat bo inaczej im zdechnie. Im wcześniej tym lepiej dla nas inwestorów. Pozdrawiam
  5. Czas na finał !!!! Mam fundament prawie gotowy. W poniedziałek wylewam ławę !!!!!!! Szalunki i zbrojenie gotowe ! . Ława - 50 cm , ściana fundamentowa - 24 cm . W środę stawiamy ściankę. Entuzjazmu - dzięki Wam - mi nie brakuje i mam jeszcze jedną prośbę o pomoc w podjęciu decyzji. Zakładam, że pogoda będzie do Barbary; czy wylewać podłogę? Czy pod wylewką nie dać styropian, jeśli tak, to ile i jakiej gęstości? Czy takie triki jak chudziak - ok.10 cm ( piasek wymieszany z cementem ) na gruncie potem np. 5 - 10 cm styropianu, potem znowu chudziak i właściwa wylewka mają sens i dadzą zdecydowaną poprawę zolacyjności a jednocześnie nie pogorszą wytrzymałości dla wylewki? ( podłoga na całym parterze będzie kaflowana ) Dziękuję wszystkim za doping i rady ! Pozdrawiam
  6. Panie , Panowie !!! Ludzie i Ludziska !!! mam już prawie gotowe ławy do wylania !! Pozdrawiam, jeśli będę mógł, wpadnę na spotkanie . We wtorek wylewam ! Trzymajcie się cieplutko Jurek S. P.s Z przyjemnością spotkam się przy piwku w Bojanie .
  7. Panie , Panowie !!! Ludzie i Ludziska !!! mam już prawie gotowe ławy do wylania !! Pozdrawiam, jeśli będę mógł, wpadnę na spotkanie . We wtorek wylewam ! Trzymajcie się cieplutko Jurek S. P.s Z przyjemnością spotkam się przy piwku w Bojanie .
  8. KKKK.M. nie miesiądz a miesiąc ! chyba walnę 2 pety naraz i doprowadzę się do stanu normalności .
  9. KKKK.M. nie miesiądz a miesiąc ! chyba walnę 2 pety naraz i doprowadzę się do stanu normalności .
  10. K.M nie mniesiąc a miesiądz ! sorry. Cały dzień, przy pięknej pogodzie, rąbałem drewno do kominka, kosiłem trawę, przycinałem drzewka i chyba doznałem szoku tlenowego. Jeszcze raz pozdrawiam 3miasto
  11. K.M nie mniesiąc a miesiądz ! sorry. Cały dzień, przy pięknej pogodzie, rąbałem drewno do kominka, kosiłem trawę, przycinałem drzewka i chyba doznałem szoku tlenowego. Jeszcze raz pozdrawiam 3miasto
  12. witam, długo mnie nie było, bo zapał budowy ostudzili mi bankierzy (mam za dużo dzieci, które zwaliły moją zdolność kredytową) KODI ! moje gratulacje ! mam kupę córek i mówię Ci : córeczki są przesłodkie !. Kochaj i poświęcaj jej jak najwięcej czsu i serca . Aha, gdybys mniej parł , miałbyś Ją młodszą . W mniesiąc po urodzeniu 2-giej córki , żona złapała żółtaczkę i niestety 1,5 m-ca musiała spędzić w szpitalu. Okres, w którym spędziłem sam z córkami ( pierwsz córka miała roczek ) wspominam jako najbardziej piękny i znaczący w moim życiu. Pamiętam, jak malusieńka szukał cycka ! I wiesz co , czułem że rosną mi piersi ! . Na szczęście, żona po powrocie ze szpitala przywróciła naturę do stanu pierwotnego. Tak więc Kodi jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam małżonkę. Tymczasem 2 tyg temu,tak dla kawału, złożyłem ponownie wniosek kredytowy i dostałem kredyt !!! Ruszam do Bojana po kwadransie od otrzymania przelewu. Bywajcie
  13. witam, długo mnie nie było, bo zapał budowy ostudzili mi bankierzy (mam za dużo dzieci, które zwaliły moją zdolność kredytową) KODI ! moje gratulacje ! mam kupę córek i mówię Ci : córeczki są przesłodkie !. Kochaj i poświęcaj jej jak najwięcej czsu i serca . Aha, gdybys mniej parł , miałbyś Ją młodszą . W mniesiąc po urodzeniu 2-giej córki , żona złapała żółtaczkę i niestety 1,5 m-ca musiała spędzić w szpitalu. Okres, w którym spędziłem sam z córkami ( pierwsz córka miała roczek ) wspominam jako najbardziej piękny i znaczący w moim życiu. Pamiętam, jak malusieńka szukał cycka ! I wiesz co , czułem że rosną mi piersi ! . Na szczęście, żona po powrocie ze szpitala przywróciła naturę do stanu pierwotnego. Tak więc Kodi jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam małżonkę. Tymczasem 2 tyg temu,tak dla kawału, złożyłem ponownie wniosek kredytowy i dostałem kredyt !!! Ruszam do Bojana po kwadransie od otrzymania przelewu. Bywajcie
  14. super abc ! Życzę Ci dobrej pogody. Co do pogody, to na wwwa.accuweather.com/adcbin/public/int_index.asp?partner=accuweather w przystępny sposób podawana jest prognoza na 15 dni. Jak narazie sprawdza się !. W dużym oknie Find your forecast wpisujemy duże miasto np: wroclaw,poland , zatwierdzamy i mamy pierwszy tydzień, a klikając na dużą strzałą z napisem " next 8 deys ", następne 8 dni. Aha, czy niepotrzebny duży namiot ogrodowy może się przydać przy wykonywaniu fundamentów?. Mam jeszcze w piwnicy niepotrzebne radio stereo Amator , komputerek amiga, kilkanaście kompletów nart i duży gąsior wina
  15. jureks

    Dymi?cy kominek raz jeszcze

    Przykładem, chciałem zasugerować, że jeżeli mamy zamały przekrój komina ( a ja taki mam - budynek z lat 30-tych, komin projektowany do pieca kaflowego ) to po prostu musimy pogodzić się z naturą i szukać innych sposobów uniknięcia przykrych następstw niedopasowania kominka i przewodu. Ja stosuję zapakowanie kominka przed rozpaleniem tak, by jak najdłużej nie dokładać, a oczekiwaną temperaturę reguluję szybrem. Natomiast dokładanie małymi porcjami powoduje częstrze otwieranie drzwi i dymienie. Poza tym ma sie wrażenie, że ogień zaraz zgaśnie i ...otwieramy i czadzimy! I jeszcze jedno: warunki meteo, siła i kierunek wiatru ,ukształtowanie terenu, chałupa sąsiada powodująca zawirowania powietrza, wilgotność drewna itp. ... Nie ma róży bez kolców!! W przyszłym domku zrobię większe przewody i mam nadzieję, że od czasu do czasu poczuję przyjemną woń dymku z kominka. Pozdrawiam
  16. juhu Wlowik, cieszę się że Ci tak sprawnie idzie. Też bym tak chciał !. Miałem rozpocząć budowę na wiosne ale bankierzy nie dali mi kredyty. Postanowiłem więc zarobić je włanymi ręcyma, wymyśliłem biznesplan i wyszło, że zarobię jakieś 1 ml zł. Niestety nic z tego nie wyszło i ledwo uszedłem z życiem a zarobiłem ledwo stówkę (słownie 100 zł ). Wyobraź sobie, że chyba dzięki temu że nie wyszło, uzyskałem odpowiednią zdolnośc kredytową i po 2 tyg. od złożenia wniosku mam decyzję ! Podpisanie umowy 4 listopad ! . Ta 100-wka okazała się lepsza niż ten pieprzony milion z mojego bp ! Zjeżdzam do roboty jak tylko powstanie odpowiednia luka w pogodzie. P.s. tym pierwszym kroczkiem rozpaliłem rodzinkę do białości. Dzieciaki szykują pudła do przeprowadzki !!! A co się będzie działo, jak będzie wylewka ?!! Pozdrawiam wszystkich przed, w trakcie i po.
  17. jureks

    Dymi?cy kominek raz jeszcze

    Witam. 10 lat temu kominek postawiła mi firma (kondygnacja nad dachem - parę metrów komina ). Dymił jak cholera . Po zimie sufi, zwłaszcza nad wylotami ciepłego powietrza, był brunatny. Natomiast wcześniej, w tym miejscu stał stary piec kaflowy. Taki zwykły piec z drzwiczkami o przekroju komina. I nie dymił. Mało tego - pochłaniał dym papierosa z odległości pół metra. Parę dni temu skończyłem budowę kominka na kondygnacji poniżej - tym razem zrobiłem go sam . Myślałem, że o 4 m wyższy komin zlikwiduje dym i będzie większy ciąg. Owszem ciąg jest większy - porywa zwęglone strzępy palonej gazety - ale po otworzeniu drzwi kominka dym wali bezczelnie w nos ! Wniosek: - jak otworzymy drzwi kominka o przekroju 10 x wiekszym od przekroju komina to spaliny byłyby durne gdyby sie pchały w małą ciasną rurkę kominową. - najlepiej , przygotowując się do rozpalania, nawalić drewna na full, po rozpaleniu zaszybrować, a dodać kolejną partię pod koniec palenia na resztki żaru. Nie dymi !. Podobnie jak na grilu ! rozrzżażony węgiel nie dymi. Trochę to utrudnia życie bo trzeba pilnować , ale tylko na początku. Po pewnym czasie kominek może pracować przez 3 doby bez gaszenia i smrodzenia. Miłego kominkowania bez wędzenia !
  18. Witam i dziękuję za rady a właściwie przekonanie mnie do podjęcia wyzwania. Przestudiowałem wszystkie dostępne serwisy długoterminowej pogody i wychodzi , że warto. Pogoda na początku listopada ( 10 dni ) dla Gdanska (tam sie buduje) : 6 do 11 st. w dzien , -3 do 3 w nocy (te -3 wypada dopiero 8-10.11 ). Kupilem gumaki,sznur, specjalne na te okolicznosc kalesony, czapa, gogle ( i tak nie będa mi potrzebne , bo nad morzem chyba się nie jeździ na nartach !? ; geodeta ustawiony, kierownik zaklepany. Pozostał kontakt w betoniarni, koparka, rurki i hejaa ... Wlowik, gdzie dokladnie masz swoj grajdolek ( daj Bóg w Bojanie )?, skąd masz plyty szalunkowe, ile placiles za fundament i wylewke , wykonawca , betoniarnia itp.- pytam, bo mieszkam w Beskidach, a 3miejskie katalogi budowlane są za bardzo tajemnicze. Pozdrawiam, trzymajcie sie cieplutko
  19. Czy można w listopadzie zrobić fundament z bloczków ? Ile dni i z jaką minimalną temperaturą potrzeba na wykonanie wszystkich prac. Grunt piaszczysty. Głębokość 1,2 m . 3 ludzi na budowie. Ponoć złota jesień nie została odfajkowana ! Pozdrawiam
  20. Pochwalony..... Dzięki za gratulacje/współczucie poślubne. Muszę Was trochę rozczarować – mam już 4-ke dzieci i ... żadnej chałupy. Drzewka natomiast sadziłem czynem społecznym zanim wiedziałem jak i czym się owe dzieci robi. Tęskni mi się za Wami , ale k.m. robota... Kodi – to szambo to przypadkiem M-?. W razie czego, na naszej działce pod sosenkami jakaś klempa ugniotła fajne legowisko ! Służę uprzejmie . Witaj Clark, będę pod koniec czerwca. Tymczasem pozdrawiam . Do rychłego
  21. Pochwalony..... Dzięki za gratulacje/współczucie poślubne. Muszę Was trochę rozczarować – mam już 4-ke dzieci i ... żadnej chałupy. Drzewka natomiast sadziłem czynem społecznym zanim wiedziałem jak i czym się owe dzieci robi. Tęskni mi się za Wami , ale k.m. robota... Kodi – to szambo to przypadkiem M-?. W razie czego, na naszej działce pod sosenkami jakaś klempa ugniotła fajne legowisko ! Służę uprzejmie . Witaj Clark, będę pod koniec czerwca. Tymczasem pozdrawiam . Do rychłego
  22. Witam, ale Clark gonisz!! Ja niestety musialem zrobic malą przerwę i ożenic się z moją -dotej pory -nieslubna. Mam już papiery na budowe i ruszam niewiem kiedy ( niechcący wbabralem się w obrzydliwie wielką robotę i musze kiblować w bielsku ). Ale prawdziwie moja poślubiona ma talent i chyba domek zbuduje za mnie. Pozdrawiam Trzymajcie się betoniarek, pa
  23. Witam, ale Clark gonisz!! Ja niestety musialem zrobic malą przerwę i ożenic się z moją -dotej pory -nieslubna. Mam już papiery na budowe i ruszam niewiem kiedy ( niechcący wbabralem się w obrzydliwie wielką robotę i musze kiblować w bielsku ). Ale prawdziwie moja poślubiona ma talent i chyba domek zbuduje za mnie. Pozdrawiam Trzymajcie się betoniarek, pa
  24. Hej ! Czy mnie zawiało , hmm . Pewnie jestem z cygańskiego miotu. A było to mniej więcej tak. Pewnego dnia planowaliśmy z żoną sprzedać wszystko co mamy i wyruszyć w świat. Zastanawialiśmy się skąd rozpocząć wyprawę i wyszło , że najlepiej właśnie z Gdańska ( w czasach kiedy byłem pięknym i młodym pływałem sporo po Bałtyku ). Ponadto , będąc na urlopie i jadąc nad jeziorko koło Koleczkowa ( na plaży wiało po damsku ) troszkę pobłądziliśmy i wylądowaliśmy właśnie w Bojanie tuż przed przepięknym pagórkiem z którego wystawały dziwne skrzynki, które były skrzynkami energetycznymi. Niemal w tym samym momencie spojrzeliśmy sobie w oczy i wiedzieliśmy, że tu będziemy mieszkać. Doskonałe miejsce na start i metę ( trzeba gdzieś pokazać filmy z wyprawy ). Clarku !, właśnie wróciłem z dniowego rekonesansu w Bojanie , zaklepałem koparkę, gruchę, wynająłem mieszkanie dla ekipy, którą biorę z Bielska ( łącznie z kucharką-teściową ; robi super tłuste żarcie ) , poznałem jedynych sąsiadów ( klawi ludzie – zaoferowali wodę, prąd, deski szalunkowe, betoniarkę !! ). Działkę mam za firmą produkującej nomen omen łódki . Zresztą pod koniec maja wybieram się z rodzinka ponownie do Bojana i wtedy musimy się koniecznie spotkać i przy ognisku , przy ... Kodi !, dzięki za rady. Zwiozłem Anonse , rzeczywiście jest w czym wybierać. Malucha zapisałem do podstawówki w Bojanie. Akurat byłem z nim wczoraj w Bojanie a Ten zdążył już poderwać sprzątaczką i sekretarką. Więc emocjonalnie związał się z tą szkołą no i będzie miał chody... Tymczasem wiosnę mamy jak nigdy wspaniałą , patrzę przez okno na ogród który nabiera wspaniałych rumieńców purpurowymi kwiatami rododendronów ( zakładałem go sam 3 lata temu ) i wiecie co – zaczyna mi być żal . Na dodatek natknąłem się na garść niewykorzystanych karnetów na wyciąg narciarski !!! Chyba już skończę bo się pobeczę albo rozmyślę naciskam wyślij....
  25. Hej ! Czy mnie zawiało , hmm . Pewnie jestem z cygańskiego miotu. A było to mniej więcej tak. Pewnego dnia planowaliśmy z żoną sprzedać wszystko co mamy i wyruszyć w świat. Zastanawialiśmy się skąd rozpocząć wyprawę i wyszło , że najlepiej właśnie z Gdańska ( w czasach kiedy byłem pięknym i młodym pływałem sporo po Bałtyku ). Ponadto , będąc na urlopie i jadąc nad jeziorko koło Koleczkowa ( na plaży wiało po damsku ) troszkę pobłądziliśmy i wylądowaliśmy właśnie w Bojanie tuż przed przepięknym pagórkiem z którego wystawały dziwne skrzynki, które były skrzynkami energetycznymi. Niemal w tym samym momencie spojrzeliśmy sobie w oczy i wiedzieliśmy, że tu będziemy mieszkać. Doskonałe miejsce na start i metę ( trzeba gdzieś pokazać filmy z wyprawy ). Clarku !, właśnie wróciłem z dniowego rekonesansu w Bojanie , zaklepałem koparkę, gruchę, wynająłem mieszkanie dla ekipy, którą biorę z Bielska ( łącznie z kucharką-teściową ; robi super tłuste żarcie ) , poznałem jedynych sąsiadów ( klawi ludzie – zaoferowali wodę, prąd, deski szalunkowe, betoniarkę !! ). Działkę mam za firmą produkującej nomen omen łódki . Zresztą pod koniec maja wybieram się z rodzinka ponownie do Bojana i wtedy musimy się koniecznie spotkać i przy ognisku , przy ... Kodi !, dzięki za rady. Zwiozłem Anonse , rzeczywiście jest w czym wybierać. Malucha zapisałem do podstawówki w Bojanie. Akurat byłem z nim wczoraj w Bojanie a Ten zdążył już poderwać sprzątaczką i sekretarką. Więc emocjonalnie związał się z tą szkołą no i będzie miał chody... Tymczasem wiosnę mamy jak nigdy wspaniałą , patrzę przez okno na ogród który nabiera wspaniałych rumieńców purpurowymi kwiatami rododendronów ( zakładałem go sam 3 lata temu ) i wiecie co – zaczyna mi być żal . Na dodatek natknąłem się na garść niewykorzystanych karnetów na wyciąg narciarski !!! Chyba już skończę bo się pobeczę albo rozmyślę naciskam wyślij....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...